Spec Ops: The Line – nie będzie drugiej części
Studio Yager Development poinformowało w wywiadzie dla niemieckiego serwisu Gamestar, że nie doczekamy się kontynuacji gry Spec Ops: The Line. Głównym powodem tego jest niska sprzedaż tytułu oraz przekonanie twórców, że na rynku nie ma miejsca na ambitniejsze produkcje.
Artur Raciborski
- Producent: Yager Development,
- Gatunek: wojenna gra akcji z widokiem z perspektywy trzeciej osoby,
- Platformy: PC, X360, PS3,
- Ocena redakcji: 6,5/10.
W wywiadzie dla niemieckiego serwisu Gamestar studio Yager Development oznajmiło, że nie stworzy sequelu wydanej w 2012 roku gry Spec Ops: The Line. Timo Ullman, dyrektor zarządzający, poinformował, że choć tytuł zebrał wiele pochlebnych recenzji, to na drugą odsłonę nie mamy co liczyć. Głównym powodem tego jest słaba sprzedaż gry oraz przekonanie twórców, że na rynku nie ma miejsca na dojrzalsze i bardziej wymagające produkcje. Choć wielu graczy deklaruje, że chce takich gier, to w praktyce częściej sięgają oni po kolejne Call of Duty. Co więcej, przedstawiciel niemieckiego studia zapowiedział, że firma prawdopodobnie już nigdy nie zrobi kolejnej militarnej strzelanki. W jego opinii mniejsze przedsiębiorstwa nie mają szans w starciu z większymi molochami, a rynek dla takich „inteligentnych” gier, jak Spec Ops: The Line jest niszowy.
W Spec Ops: The Line wcielamy się w Martina Walkera, kapitana oddziału Delta Force, który udaje się do zniszczonego burzami piaskowymi Dubaju z misją ratunkową. Celem Walkera i jego towarzyszy jest uratowanie pułkownika Johna Konrada i jego lojalnych żołnierzy, którzy zostali w mieście, by pomóc mieszkańcom w ewakuacji. Pozornie proste zadanie szybko zamienia się jednak w krwawą walkę o przetrwanie, bowiem Konrad i jego ludzie wcale nie chcą zostać uratowani.
Podczas gry nie raz zostanie wystawiona na próbę nasza moralność, ponieważ często będziemy musieli wybrać pomiędzy mniejszym lub większym złem, a od naszej decyzji często zależy życie niewinnych ludzi. Spec Ops: The Line całkiem nieźle pokazał horror i okropieństwo wojny oraz zmaganie się z tzw. stresem pourazowym.
Jedną z inspiracji dla stworzenia gry Spec Ops The Line było opowiadanie Jądro Ciemności autorstwa Josepha Conrada z 1899 roku, które świetnie ukazało mroczną stronę ludzkiej duszy.

GRYOnline
Gracze
Steam
- gry akcji
- gry strategiczne
- taktyczne strzelanki
- widok FPP / TPP
- Yager Development
- PC
- X360
- PS3
Komentarze czytelników
Irek22 Legend

Dreamy [36]
BioShock Infinite, Last of Us świetnie się sprzedały więc te bardziej ambitne fabularnie gry się sprzedają..
Doskonałe przykłady, że współcześnie przede wszystkim liczy się marketing. (Zaraz za nim jest grafika, a konkretniej technikalia graficzne)
Nie mówię, że powyższe gry są słabe - wręcz przeciwnie, oba tytuły bardzo mi się podobają - ale Spec Ops: The Line w niczym im nie ustępuje, jeśli chodzi o "ambicję fabularną", może nawet przewyższa bo akcja rozgrywa się niejako obok nas, w naszym świecie, dzięki czemu jest całkiem prawdopodobne, że pokazane tam zdarzenia mogłyby mieć miejsce w realu (ot, choćby w Ukrainie). Akcja gry Yager nie rozgrywa się - w przeciwieństwie do Bioshocków czy The Last of Us - w wyimaginowanym i wykreowanym na potrzeby danej gry uniwersum. Problem jednak w tym, że Spec Ops: The Line miał - zwłaszcza w porównaniu do przytoczonych tytułów - żałosną kampanię marketingową.
zanonimizowany943726 Generał
Tak samo jak Spec Ops LOL
Obie te gry w kwestii rozgrywki to zwykłe szutery
wyimaginowanym i wykreowanym na potrzeby danej gry uniwersum
To jest właśnie ewidentny plus, stworzyć zwykły współczesny świat to żadna sztuka.
CyberTron Senator

Jedna z lepszych gier w które grałem. Jedna z niewielu, które po zakończeniu zmusiły mnie do myślenia.
Trochę szkoda, ale z drugiej strony... Może tak lepiej? Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.
Irek22 Legend

Dreamy [39]
stworzyć zwykły współczesny świat to żadna sztuka.
Bzdura. Sztuką jest właśnie przedstawić interesującą i wiarygodną historię w zwykłym "nudnym" współczesnym świecie, który każdy z nas ma na co dzień - bez wspomagaczy w postaci supermocy, kosmitów, broni termohiperultragigananolaserowej, magii, zombie czy innych mutantów. W wyimaginowanym świecie, jak będzie trzeba, to doda się uj wie co, bez żadnych ograniczeń. Natomiast w grach dziejących się w realnym świecie twórcy są ograniczeni jego ramami. Stworzyć grę z ciekawą fabułą w takim świecie - TO jest sztuka.
JaspeR90k Generał

Wielka szkoda, ale mimo to szanuje Yager Development za to że nie bali się wyjść przed szereg i podjęli próbę stworzenia dość ambitnej i oryginalnej historii fabularnej co w przypadku współczesnych strzelanek TPP czy FPS i "fenomenu" serii Call of Duty jest bardzo rzadko spotykane. Może gdy by Spec Ops jako seria w przeszłości odniosła kilka większych sukcesów które ugruntowały by jej aktualną pozycję to może nie doszło by do takiej sytuacji.