South Park: Phone Destroyer - w krajach skandynawskich ruszyły testy wczesnej wersji

Ruszyły testy wczesnej wersji mobilnego South Park: Phone Destroyer w ramach tzw. soft-launchu. Niestety, nie mogą w nich wziąć udział Polacy, ale ich uruchomienie oznacza, że na premierę pełnego wydania nie powinniśmy czekać długo.

Adrian Werner

20 czerwca 2017 14:30

Na razie nie wiemy, kiedy ukaże się pełna wersja.

SOUTH PARK: PHONE DESTROYER W SKRÓCIE:

Deweloper gry: RedLynx
Wydawca: Ubisoft
Gatunek: strategia
Platformy: iOS, AND
Model biznesowy: free-to-play

Jedną z najciekawszych gier mobilnych zapowiedzianych podczas tegorocznej edycji targów E3 okazało się South Park: Phone Destroyer. Na konferencji firmy Ubisoft nie podano daty premiery, ale okazuje się, że produkcja jest już bliska ukończenia. W App Store właśnie ruszyły bowiem testy wczesnej wersji w ramach tzw. soft-launchu. Niestety, są one ograniczone do graczy z Danii, Finlandii, Norwegii oraz Szwecji.

Przypomnijmy, że produkcja powstaje w studiu RedLynx, znanym głównie z popularnej serii Trials. Gra zmierza na urządzenia z systemami iOS i Android. Na obu tych platformach wykorzysta model darmowy z mikropłatnościami. Ciekawi nas, jak zostanie on zrealizowany, gdyż serial animowany South Park poświęcił jakiś czas temu cały odcinek nabijaniu się z praktyk powszechnych w kategorii free-to-play.

Fabuła gry jest bardzo prosta. Znane z kreskówki dzieci postanawiają rozpocząć zabawę w kowbojów i Indian. Oczywiście, szybko wymknie się to spod kontroli, początkowe zasady zostaną nagięte, aż wreszcie sama policja podejmie próbę powstrzymania całego tego chaosu. Autorzy przygotują obszerną kampanię fabularną, a o odpowiednią jakość żartów zadba współpraca z autorami animowanego pierwowzoru.

Pod względem mechanizmów rozgrywki South Park: Phone Destroyer można opisać jako wariację na temat Clash Royale. Cała zabawa obracać się będzie wokół toczonych w czasie rzeczywistym potyczek między dwiema stronami rozmieszczonymi na przeciwstawnych krańcach ekranu. Każda z nich ma przywoływać na planszę postacie, które następnie ruszą w stronę przeciwnika.

Do tego dojdą elementy karcianki. Podczas zabawy będziemy kompletowali karty reprezentujące bohaterów, które umożliwią ich przywołanie podczas potyczek. W sumie w grze znajdzie się ponad osiemdziesiąt postaci. Nie zabraknie także opcji rozwijania naszych podwładnych. Autorzy duży nacisk położą na potyczki sieciowe, ale tryb solo ma być równie rozbudowany, z obszerną kampanią i regularnymi starciami z bossami.

Więcej:Fani taktycznych RPG mają prawdziwą ucztę. Wyczekiwaną grę science fiction Menace sprawdzają za darmo pod czujnym okiem twórców