Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 10 października 2002, 01:14

autor: Janusz Burda

Śmiertelna ofiara zbyt długiego przesiadywania przy komputerze

O ile nie był to główny powód, to z pewnością 86 godzinne przesiadywanie non-stop przy komputerze w znacznym stopniu przyczyniło się do tragicznego końca – śmierci dwudziesto-cztero letniego mieszkańca Korei Południowej.

O ile nie był to główny powód, to z pewnością 86 godzinne przesiadywanie non-stop przy komputerze w znacznym stopniu przyczyniło się do tragicznego końca – śmierci dwudziesto-cztero letniego mieszkańca Korei Południowej.

Zwłoki pechowca znalezione zostały w toalecie kawiarni internetowej w miejscowości Kwangju położonej 260 kilometrów na południowy zachód od stolicy Korei Południowej – Seulu.

Jak wynika z zeznań świadków, młody bezrobotny człowiek o imieniu Kim spędził ostatnie kilka dni przy klawiaturze komputera grając w gry, nie śpiąc i nie jedząc. W pewnym momencie źle się poczuł i zasłabł. Gdy doszedł do siebie udał się do toalety gdzie później znaleziono jego zwłoki.

Prawdziwą przyczynę śmierci wskaże autopsja zwłok, jest jednak oczywiste, iż wielogodzinne przesiadywanie przy klawiaturze bez jakiegokolwiek odpoczynku na pewno nie było korzystne dla stanu zdrowia pechowego delikwenta.

Korea Południowa to jedno z lepiej rozwiniętych pod względem dostępu do Internetu państw. Ponad połowa z 47 milionowej ludności tego kraju posiada dostęp do ogólnoświatowej sieci. Sprzyja temu chociażby olbrzymia ilość (22 tysiące) kawiarni internetowych. Wiele z nich, w tym także ta, w której przesiadywał Kim, oferuje swoje usługi 24 godziny na dobę.