Reżyser Silent Hills daje nadzieję na powrót serii

Tegoroczna edycja gali The Game Awards obfitowała w duże i małe zapowiedzi, ale – jak zwykle – nie spełniła marzeń wszystkich graczy. Niepocieszeni mogą być fani serii Silent Hill, bo ta była prawie nieobecna w trakcie transmisji. Prawie.

Jednym z „gości” TGA 2021 był Guilermo del Toro, który pojawił się na wydarzeniu w nagranym wcześniej materiale wideo. Po przedstawieniu reżysera przez Hideo Kojimę filmowiec ujawnił zwycięzcę gali w kategorii „Najlepszy kierunek artystyczny” oraz przedstawił zwiastun swojego nowego projektu.

Oprócz tego del Toro mimochodem wspomniał o marce, której kierunek artystyczny jest bliski jego sercu. Mowa o Silent Hill, które reżyser ma nadzieję zobaczyć w nowej odsłonie.

Oczywiście istnieje możliwość, że filmowiec po prostu wyraził swoje życzenie, a nie odniósł się do konkretnego, jeszcze nieujawnionego projektu. Niemniej wzmianka o de facto martwej serii w trakcie gali The Game Awards, choć cykl nie pojawił się w trakcie wydarzenia w żaden inny sposób, wydaje się podejrzana. Zwłaszcza że – jak wspomniano – nagranie reżysera poprzedził filmik z Hideo Kojimą, który tworzył ostatni, anulowany projekt w uniwersum Cichego wzgórza.

Wypada też przypomnieć plotki na temat powrotu nie tylko Silent Hilla, ale i serii Metal Gear. W październiku tego roku w przeciekach wspominano o „wielu grach” z tej pierwszej serii, tworzonych czy to przez wielkie japońskie studio, czy też przez Polaków z Bloober Team. Tak więc dla części fanów wypowiedź Guilermo del Toro to tylko potwierdzenie tego, co „wiedzieli od dawna”. My jednak, jak zawsze, zalecamy ostrożne podchodzenie do tego typu spekulacji. Na razie lepiej skupić się na nowym i już zapowiedzianym survival horrorze od ojca marki Silent Hill.