Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 11 kwietnia 2016, 12:20

autor: Adrian Werner

Shin Megami Tensei - pierwszy rozdział legendarnej serii (najlepsze mobilne RPG #17)

Dziś klasyka! Przypominamy Shin Megami Tensei, czyli konwersję kultowego przeboju studia Atlus, który zapoczątkował jedną z najważniejszych marek jRPG.

W kolejnym odcinku naszego cyklu omawiającego starsze, ale wciąż godne uwagi mobilne gry RPG postanowiliśmy przypomnieć Shin Megami Tensei, czyli prawdziwego klasyka, który zapoczątkował jeden z najlepszych cykli jRPG w historii. Produkcja zadebiutowała w Japonii w 1992 roku, wyłącznie na konsoli Super Famicon. Na edycję anglojęzyczną musieliśmy czekać aż 22 lata – do 2014 roku, kiedy to przetłumaczone wydanie trafiło na rynek mobilny.

W Shin Megami Tensei wcielamy się w licealistę żyjącego w Tokio, którego dręczą koszmary pełne brutalnych zbrodni, plugawych rytuałów i przerażających miejsc. W tych snach jedynym jasnym punktem jest dziewczyna imieniem Yuriko, która twierdzi, że ich przeznaczenia są ze sobą połączone. Pewnego razu po przebudzeniu chłopak dowiaduje się, że w pobliskim parku doszło do morderstwa i cała dzielnica została odcięta od reszty miasta, aby umożliwić policji schwytanie przestępcy. Ponadto chłopak otrzymuje emaila z załącznikiem w postaci programu do przywoływania i kontrolowania demonów.

Fabuła jest jednym z najlepszych aspektów gry. Ten skromny wstęp to jedynie początek. Potem scenariusz szybko się rozkręca, stawka konfliktu staje się coraz większa, a niektóre wydarzenia potrafią autentycznie zaszokować. Do tego nasze decyzje mają istotny wpływ na zakończenie całej opowieści.

Gra nie przypomina klasycznych jRPG-ów. Zamiast tego autorzy inspirowali się klasycznymi pecetowymi dungeon crawlerami z końcówki lat 80. ubiegłego wieku. Mamy więc tutaj widok z oczu bohatera i turowy system walki. Zabawa opiera się na eksplorowaniu świata, wypełnianiu zadań, rozwijaniu postaci oraz walce. Ponadto kluczową rolę w rozgrywce pełni system przywoływania demonów. Gracz może zawierać kontrakty z tymi istotami, aby potem wykorzystywać je w walce. Możliwe jest także ulepszanie ich umiejętności oraz łączenie dwóch potworów w jedną, znacznie potężniejszą jednostkę.

Do tego dochodzi system moralności. Podejmowane w trakcie gry decyzje kształtują nastawienie do nas innych postaci oraz demonów, ostatecznie spychając nas w jedną z dwóch ścieżek. Jednak zamiast prostego podziału na dobro i zło możemy tutaj ostatecznie stać się wojownikiem opowiadającym się za ładem i porządkiem, lub też stanąć po stronie chaosu.

Od czasu premiery gra sporo się zestarzała graficznie, ale wciąż potrafi tworzy przekonujący klimat, co jest zasługą świetnego stylu graficznego oraz równie udanej ścieżki dźwiękowej. Sterowanie również jest trochę archaiczne, zwłaszcza jego przeróbka na system dotykowy, ale gdy już się do niego przyzwyczaimy Shin Megami Tensei okazuje się wyśmienitą produkcją, godną uwagi każdego fana japońskich RPG-ów.

Shin Megami Tensei w App Store

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej