Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 2 sierpnia 2013, 14:45

autor: Bartosz Woldański

Prey 2 jednak bez udziału Arkane Studios

Pete Hines, przedstawiciel firmy Bethesda Softworks, zaprzeczył ostatecznie plotkom, według których Prey 2 powstaje w studiu Arkane, znanym chociażby z wydanego w ubiegłym roku Dishonored. Zamieszaniu wokół kontynuacji gry zespołu Human Head Studios nie ma końca.

Prey 2 jednak nie znajduje się w rękach Arkane Studios - Prey 2 jednak bez udziału Arkane Studios - wiadomość - 2013-08-02
Prey 2 jednak nie znajduje się w rękach Arkane Studios

Pete Hines, wiceprezes ds. marketingu w firmie Bethesda, zaprzeczył wcześniejszym doniesieniom, według których nad kontynuacją Prey pracuje aktualnie studio Arkane, twórcy Dark Messiah of Might and Magic oraz Dishonored. Krótko mówiąc, plotek ciąg dalszy i tak naprawdę wracamy do punktu wyjścia – być może „dwójka” nadal jest w rękach studia Human Head, a odwlekanie kolejny raz premiery wynika z tego, że gra w dotychczasowym stadium nie spełniła oczekiwań firmy Bethesda Softworks i samych twórców.

Sytuacja z Prey 2 ciągle niewyjaśniona – ucięto jedynie kolejną plotkę - Prey 2 jednak bez udziału Arkane Studios - wiadomość - 2013-08-02
Sytuacja z Prey 2 ciągle niewyjaśniona – ucięto jedynie kolejną plotkę

Pete Hines podczas tegorocznej imprezy QuakeCon w wywiadze dla serwisu Rock Paper Shotgun powiedział, że „nie mam pojęcia, skąd wzięły się te wszystkie plotki. Prey 2 autorstwa Head Head Studios jest sprawą Human Head. Arkane zajmuje się czymś innym i niczym więcej. Będziemy gotowi mówić o tym, nad czym pracujemy, gdy gra będzie bliżej wydania”.

Tym samym Hines zaprzecza definitywnie pogłoskom, ale de facto nadal nie wiemy, co dzieje się z Prey 2. Obecnie wydawca gry myśli nad najlepszym wyjściem z sytuacji i wprowadzeniem zmian tak, by ogólna jakość tytułu spełniła wymogi firmy oraz graczy. Wbrew poprzednim informacjom być może jednak ujrzymy pierwotną koncepcję rozgrywki przygotowywaną przez studio Human Head, gdyż, jak ujął to przedstawiciel Bethesdy, „powodem obsuwy było to, że gra nie spełniła standardów jakości, tak jak powinna spełniać. To był największy problem. To nie ma nic wspólnego z tym, co zamierzaliśmy zrobić”. Wygląda na to, że jednak nie wizja gry w otwartym świecie była wynikiem wstrzymania prac, tylko jakość poszczególnych elementów rozgrywki. Odpowiedź Pete’a Hinesa okazała się jednak dość wymijająca, ale to nie była łatwa decyzja ze względu na poświęcone lata na produkcję i włożone w nie miliony dolarów. Sprawa koncepcji Prey 2 jest prawdopodobnie nadal rozstrzygana – miejmy nadzieję, że koncernowi uda się doprowadzić ją do pozytywnego finału.

Dwa miesiące temu wiceprezes Bethesdy Sofworks był mniej rozmowny i nie skomentował zarzutów jednego z anonimowych źródeł serwisu IGN, według którego doszło do sporego konfliktu na linii producent-wydawca. Mimo ujawnienia dodatkowych szczegółów na temat losów Prey 2 nie ma pewności, czy produkcja będzie faktycznie tą samą strzelaniną FPP w otwartym świecie, którą przygotowywali pierwotni twórcy. Koncepcja gry, zupełnie odrębna od oryginału z 2006 roku, została przyjęta z dość mieszanymi odczuciami przez graczy. Wiele elementów charakterystycznych dla „jedynki” miało w ogóle się nie pojawić, w tym m.in. portale, zmienna grawitacja czy główny bohater – Tommy. O tym, czym miała być gra Prey 2, przeczytacie chociażby w naszych zapowiedziach sprzed dwóch lat.

Być może uda się zobaczyć (częściowy?) rezultat prac studia Human Head – jeszcze nie jest nic przekreślone - Prey 2 jednak bez udziału Arkane Studios - wiadomość - 2013-08-02
Być może uda się zobaczyć (częściowy?) rezultat prac studia Human Head – jeszcze nie jest nic przekreślone

Firma Bethesda nie zamierza spieszyć się z wydaniem tytułu – nie wiadomo, jak sprawnie przebiega snucie planów dotyczących jego dalszych losów. Prey 2 prawdopodobnie zobaczymy nie wcześniej niż w 2015 czy nawet 2016 roku. Według słów Hinesa w grze tkwi duży potencjał. Można zadać sobie pytanie, w jaki sposób i kto wykorzysta go w pełni? Przedstawiciel firmy uspokoił także, że czasem obsuwa jest konieczna ze względu na potrzebę podniesienia jakości produktu – to nic nadzwyczajnego. Przypomnijmy, że zaledwie wczoraj ten sam wydawca opóźnił premierę nowego WolfensteinaThe New Order.