Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 października 2003, 16:16

autor: Daniel Sodkiewicz

Premiera Half-Life 2 w kwietniu 2004

Kolejne przesunięcia premiery jednej z najbardziej oczekiwanej gier na świecie - Half Lifa 2 zaczynają powoli tworzyć z niej legendę jaką jest już np. Duke Nuke Forever. Jednak w przypadku Valve Software (producenta HL2) kolejne zmiany terminu są tłumaczone dość przekonywującymi argumentami. Najnowszym powodem jest kradzież (!) kodu źródłowego gry.

Kolejne przesunięcia premiery jednej z najbardziej oczekiwanej gier na świcie - Half Lifa 2 zaczynają powoli tworzyć z niej legendę jaką jest już np. Duke Nuke Forever. Jednak w przypadku Valve Software (producenta HL2) kolejne zmiany terminu są tłumaczone dość przekonywującymi argumentami. Najnowszym powodem jest kradzież (!) kodu źródłowego gry.

Przedostanie się kodu źródłowego programu do publicznego obiegu zostało skrupulatnie opisane i oficjalnie przedstawione. Głównym źródłem wyciekowym okazał się Gabe Newell (założyciel Valve Software), którego skrzynka e-mail stała się celem ataku hakera. Złodziej włamał się na nią i podłożył program szpiegujący, poczym uzyskał niezbędne dane do odnalezienia i wykradzenia odpowiedniego pliku, który zawierał 1/3 część całego kodu. Utrata tak ogromnej części gry spowodowała automatycznie przesunięcie terminu wydania gry. Poprzednia data premiery była ustalona na tegoroczny okres świąteczny, co dodatkowo miało zwiększyć sprzedaż gry. Spowodowane tym straty liczone są na około 52 miliony Euro (234 mln PLN).

Po pokazach Half Lifa 2 na targach E3, jest on postrzegany i oczekiwany przez wszystkich jako nadchodzący przełom w dziedzinie komputerowej rozrywki. Kod źródłowy gry jest obecnie największym skarbem Valve Software, dziwi więc dość nierzetelny podejście tak poważnej firmy do tego typu problemów. A mówią, że to Polak jest mądry po szkodzie. Obecnie trwają działania zaradcze, mające na celu nie tylko znalezienie winowajcy, ale zapobiegnięciu masowemu rozpowszechnianiu się kodu gry po Internecie. Wydaje się, że taki incydent nie tylko niekorzystnie wpłynął na renomę producenta, ale zachwiał także jego przyszłością. Kod źródłowy (a nawet tylko jego część) w niepowołanych rękach, daje ogromne możliwości i może spowodować dalszą lawinę problemów Valve Software. Do kwietnia 2004 może się jeszcze wiele wydarzyć, ... a zapowiadało się tak wspaniale.

"A third of the source code was stolen. It's serious because it forces us to delay the launch of the game by at least four months, that is to April 2004. Just the time to rewrite parts of the game,"- oficjalne oświedzcenie Christophera Ramboza, przedstawiciela korporacji VU Games.

Więcej informacji:

Daniel “KULL” Sodkiewicz