Pozycja Wiedźmina na Zachodzie na przykładzie sieci Amazon
Już tylko dni dzielą nas od premiery Wiedźmina – zdecydowanie najbardziej wyczekiwanej polskiej produkcji ostatnich lat – przynajmniej w naszym kraju, gdzie trudno być graczem komputerowym i nie wiedzieć, czym będzie dzieło studia CD Projekt Red. Jak jednak sytuacja wygląda na Zachodzie? Tu już nie jest tak różowo.
Artur Falkowski
Już tylko dni dzielą nas od premiery Wiedźmina, zdecydowanie najbardziej wyczekiwanej polskiej produkcji ostatnich lat – przynajmniej w naszym kraju, gdzie trudno być graczem komputerowym i nie wiedzieć, czym będzie dzieło studia CD Projekt Red. Jak jednak sytuacja wygląda na Zachodzie? Tu już nie jest tak różowo.
Owszem, filmiki z rozgrywki i informacje na temat gry The Witcher pojawiają się w wielu zagranicznych serwisach. Warto dodać, że redaktorzy ciepło się o niej wypowiadają. Czy to samo jednak dotyczy graczy? Czy tak jak w Polsce każda nowa informacja o produkcji budzi spore emocje? Czy sklepy internetowe, które zazwyczaj starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów, informują na swoich głównych stronach, że premiera Witchera tuż tuż? Postanowiliśmy przekonać się o tym, odwiedzając witryny największej na świecie wysyłkowej sieci online – Amazon. Sprawdziliśmy, jak wyglądają karty produktów w amerykańskim, niemieckim i brytyjskim oddziale firmy. Okazało się, że im dalej od Polski, tym słabszy marketing i tym mniejsze zainteresowanie produkcją.
Najlepiej wygląda karta Witchera w niemieckim Amazonie. Potencjalni nabywcy mogą odnaleźć grę w kategorii RPG (co, jak się za chwile okaże, nie zawsze jest oczywiste), zapoznać się z dość rozbudowanymi informacjami na jej temat, obejrzeć screenshoty oraz okładkę. Widać też, że zainteresowanie jest dość spore, ponieważ w rankingu najlepiej sprzedających się produktów growych (gry, konsole, akcesoria) na wszystkie platformy sprzętowe, produkcja CD Projekt Red znalazła się w pierwszej trzydziestce, zajmując dwudzieste szóste miejsce.

W brytyjskim Amazonie jest już nieco gorzej. Klienci odnajdą Witchera w dziale action-adventure (przygodowe gry akcji), obejrzą kilka screenów i okładkę, a na dodatek zapoznają się z trailerem. Informacje o produkcie nie są już tak obfite, jak w przypadku niemieckiej witryny i sprowadzają się do suchego wymienienia cech gry. Widać też, że w Wielkiej Brytanii Witcher nie cieszy się już takim zainteresowaniem, ponieważ na liście najpopularniejszych produktów growych znalazł się dopiero na siedemdziesiątej dziewiątej pozycji. Warto jednak zauważyć, że osiemdziesiąte miejsce zajęło Call of Duty 4 w wersji na X360, a osiemdziesiąte drugie Super Mario Galaxy na Wii, trudno więc, widząc takie otoczenie, mówić o porażce.
Sytuacja Witchera w amerykańskiej ofercie Amazona wygląda już zupełnie odmiennie. Grę nie wiadomo z jakich powodów zakwalifikowano jako strzelaninę, nie opatrzono jej także okładką ani screenshotami. Oglądający kartę produkcji mogą jedynie zobaczyć trailer. Informacja na jej temat to zaledwie trzy króciutkie zdania. W rankingu bestsellerów growych, uwzględniającym gry, konsole oraz akcesoria do nich, zajęła dopiero 995 miejsce. Amerykański Amazon nie uznał jej nawet za na tyle godną uwagi, by ściągnąć ją do swoich magazynów, zamiast tego oferuje możliwość sprowadzenia Witchera za pośrednictwem zaprzyjaźnionej sieci handlowej – Target.
Widać więc, że zagraniczny wydawca gry, firma Atari, nie postarała się o to, by o grze mówiło się na świecie tyle, ile w Polsce. Nie zapominajmy również o tym, że w naszym kraju „Wiedźmin” Andrzeja Sapkowskiego jest powszechnie znany wśród młodego pokolenia, a rozpoznawalność marki ma niebagatelne znaczenie przy marketingu produktu. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że The Witcher uzyska w zachodnich branżowych mediach wysokie oceny, co z pewnością przysporzy chętnych do zakupu. Póki co gra nie jest postrzegana przez zagraniczne sklepy jako potencjalny hit.
The Witcher w ofercie:

GRYOnline
Gracze
- Atari / Infogrames
- CD Projekt RED
- PC
Komentarze czytelników
matisek14 Generał

Shooter? LoL śmieszna jest niewiedza amerykanów... A Atari to g*wno nie wydawca :/
zanonimizowany469849 Pretorianin
Dla Amerykanów pewnie było nawet za trudne zakwalifikowanie gry do odpowiedniej kategorii. Strzelanina? Muauahahaha
Ich głupota i ignorancja czasami mnie przeraża.
KubeL666 z mojej strony mogę dodać, że również (jakiś czas już temu) zapoznałem się z twórczością Sapkowskiego, nie do końca przypadał mi do gustu co nie zmienia faktu, że świat przez niego wykreowany i niektórzy bohaterowie są bardzo ciekawi. Grę kupię ze względu, że reprezentuje mój ulubiony gatunek i w mechanice rozgrywki zastosowano kilka ciekawych patentów.
TRX Generał

Grah -> Dobra, zobaczymy :) Ale wydaje mi się, że jednak jesteś w błędzie, bo to właśnie serwisy netowe dają zazyczaj ostro zawyżone oceny hitom (jakby nie patrzeć daleko - GOL, Bioshock, 98%). I powiedz, czy to sprawiedliwa ocena. Moim zdaniem nie.
fan realu madryt i raula Legend

TRX-->nie tylko GOL dał BioShock ocenę 98%. Inne zachodnie seriwsy dawały podobne oceny. Wystarczy wejść na GameRankings.
KubeL666---> ja słyszałem, że sprzedano pół miliona sztuk gry na śiweci. Czy to mało? Jakaś inna polska gra tak się sprzedała?
Atari trudno obwiniać o słabą reklamę. Przecież dla nich ważniejsze jest odrobienie strat niż wydawanie kasy na reklamę. Przecież pojawią się recenzje i większa reklama nie będzie aż tak potzrebna. Tak zapewne sądzą, ale mogą ię niestety mylić. Przykład Halo 3 pokazuje, że reklama to podstawa. A brak informacji o gzre na Amazonie to mniej wina Atari, a więcej sklepu. To oni powinni dbać o to, aby na ich stronach było jak najwięcej informacji o sprzedawanych przez nich produktach.
Coy2K Legend

w Polsce zawsze głośno o rodzimych produkcjach... kampania reklamowa ? phi, dobre sobie, o takim Maluch Racer wie cała masa polskich graczy a arcydziełem elektronicznej rozrywki to to nie jest, kampanii promocyjnej pokroju Halo3 tez nie miał
Polska to mały kraj i produkcje ktore tu powstały mozna policzyc na palcach obu(?) rąk... z czego tylko palce jednej dłoni przydadzą się do liczenia gier rodaków w ktore warto zagrac, wiec nic dziwnego ze w Polsce jest głośno, zawsze jak powstaje coś polskiego to jest głośno :)