Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 2 marca 2021, 18:40

autor: Karol Laska

Plotka: Death Stranding na PS5 jest już gotowe

Ulepszona wersja Death Stranding przeznaczona na konsole PlayStation 4 i PlayStation 5 ma być, zdaniem pewnego branżowego insidera, gotowa. Ba, jej zapowiedzi spodziewano się już dziś.

Jeżeli wierzyć internetowemu insiderowi o nicku Navtra, to następną produkcją, która doczeka się ulepszonej wersji na PlayStation 5 (ale i na PlayStation 4), będzie Death Stranding. Użytkownik ten wypowiedział się na forum ResetEra w następujący sposób:

[Nowa wersja gry – dop. red.] jest już zrobiona i gotowa od jakiegoś czasu. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że zostanie ujawniona jeszcze dzisiaj. Podobnie zresztą sprawa ma się z Life is Strange: True Colors.

Powiedziałbym, że to najpewniej kwestia jednego miesiąca.

Niepotwierdzone przez Kojima Productions informacje dotyczące Death Stranding na PS5 cieszą, ale nie zaskakują, biorąc pod uwagę stan edycji produkcji dostępnej na pecetach (gra wygląda ładniej i działa płynniej niż na PS4). Liczmy więc, że internetowe przecieki się potwierdzą i już niebawem usłyszymy oficjalnie zapowiedź ulepszonego dzieła ekipy Hideo Kojimy.

Co do Life is Strange: True Colors, to Navtra mówi o potencjalnej kontynuacji serii narracyjnych gier przygodowych studia DONTNOD Entertainment, o której informowaliśmy wczoraj. Ten tytuł z kolei będzie zapewne przeznaczony na parę platform – nie tylko na konsolę nowej generacji od Sony.

Na PS5 już wcześniej trafiały ulepszone wersje gier tworzonych z myślą o PS4. Wystarczy przywołać casus Ghost of Tsushima, którego next-genowa edycja wspiera 4K oraz zapewnia 60 klatek na sekundę. Z kolei ostatnio, podczas internetowego wydarzenia State of Play, zapowiedziano usprawnioną odsłonę Final Fantasy VII Remake.

  1. Recenzja gry Death Stranding – co tu się odkojimowało?
  2. Death Stranding - poradnik do gry
  3. Strona internetowa gry Death Stranding

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej