Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 października 2017, 10:54

autor: Kamil Zwijacz

PlayWay szkoli za darmo programistów, umożliwiając znalezienie pracy u konkurencji

Firma PlayWay, znana głównie z rozmaitych symulatorów, wpadła na niecodzienny pomysł. Postanowiła zorganizować darmowe szkolenia dla osób pragnących nauczyć się programowania. Na zajęcia przyjść może każdy, a po zakończeniu szkolenia rozpocząć pracę w PlayWay lub szukać jej u konkurencji.

PlayWay nie wszystkim graczom dobrze się kojarzy. Choć firma ma na swoim koncie kilka bardziej ambitnych projektów, jak np. The Way czy nadchodzące Agony, to wielu z nas postrzega ją tylko jako wydawcę niskobudżetowych symulatorów. PlayWay współpracuje obecnie z ponad czterdziestoma deweloperami, dzięki czemu każdego roku wypuszczanych jest nawet kilkanaście pozycji (gry komputerowe, mobilne i dodatki). System ten jednak sprawdza się doskonale i przynosi firmie wymierne zyski – w pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku były to ponad 3 miliony złotych zysku netto. Pomysł z hurtowym wypuszczaniem gier i dodatków okazał się więc bardzo udany, ale czy to wszystko, co ma do zaoferowania ten wydawca?

Jak czytamy w serwisie innpoland.pl Krzysztof Kostowski, szef i założyciel PlayWay, postanowił szkolić przyszłych programistów zupełnie za darmo. Mało tego, na kursy można wejść prosto z ulicy, nie posiadając żadnego doświadczenia. Ba, nie trzeba nawet podpisywać żadnej umowy lojalnościowej, zobowiązującej do przyszłego odpracowania szkolenia w PlayWay, więc po zakończeniu nauki można szukać pracy u konkurencji.

Agony zadebiutuje w marcu 2018 roku. - PlayWay szkoli za darmo programistów, umożliwiając znalezienie pracy u konkurencji - wiadomość - 2017-10-23
Agony zadebiutuje w marcu 2018 roku.
Szkolenia PlayWay w skrócie:
  • darmowe kursy dla początkujących programistów;
  • zajęcia odbywają się codziennie w godzinach wieczornych;
  • może na nie przyjść dosłownie każdy;
  • od kursantów nie jest wymagane podjęcie pracy w PlayWay – można pójść do konkurencji.

Na wieczornych zajęciach (dwie godziny każdego dnia) przyszli deweloperzy uczą się pracować z silnikiem Unity – jedną z najpopularniejszych obecnie technologii, napędzającą szereg produkcji, w tym Layers of Fear, Gwint: Wiedźmińska gra karciana, Monument Valley 2 czy niedawny hit Cuphead. W przyszłości program szkoleniowy ma objąć także tworzenie grafiki 2D i 3D oraz testowanie gier. Szef PlayWay twierdzi, że jego ludzie potrafią zrobić z całkowitego laika „w miarę kompetentnego programistę” w przeciągu trzech, góra sześciu miesięcy. Najbardziej uzdolnieni mogą liczyć na zatrudnienie w jednym z zespołów podlegających PlayWay, a w przyszłości założenie własnego w ramach spółki zależnej. Oczywiście, jak wspomniałem wcześniej, można także pójść gdzie indziej, ale pomysłodawca inicjatywy niespecjalnie się tym przejmuje, gdyż jak sam mówi:

„Jasne, istnieje takie ryzyko. Ale nawet jeśli po kilku miesiącach zostaną z nami 4 osoby, to już będę zdania, że było warto.”

Nic dziwnego, że pomysł okazał się wielkim sukcesem, który zaskoczył samego Kostowskiego:

„Myśleliśmy, że jeżeli szkoła będzie nowa, bez renomy, to ciężko będzie przyciągnąć ludzi. Zrobiliśmy kurs na 10 osób. Okazało się, że w pierwszym tygodniu zgłosiło się 50 chętnych. By pomieścić chętnych, stworzyliśmy 5 grup 10-osobowych” – stwierdził.

Jeżeli więc jesteście zainteresowani, to chyba warto odwiedzić siedzibę PlayWay, której adres i inne dane kontaktowe znajdziecie na oficjalnej stronie firmy.

„Nie ma zapisów ani list. Pełen relaks. Mamy nadzieję, że to przyciągnie duże rzesze ludzi. Nie muszą potem u nas pracować, nie muszą nas nawet lubić. Zapraszamy” – mówi Kostowski.

Car Mechanic Simulator największym sukcesem firmy PlayWay. - PlayWay szkoli za darmo programistów, umożliwiając znalezienie pracy u konkurencji - wiadomość - 2017-10-23
Car Mechanic Simulator największym sukcesem firmy PlayWay.

Na tym jednak nie kończymy, gdyż w artykule innpoland.pl ujawniono jeszcze dwie ciekawe rzeczy. Przede wszystkim okazało się, że seria Car Mechanic Simulator przynosi PlayWay miliony złotych zysku, co jest tym bardziej godne podziwu, że wyprodukowanie jednej części kosztuje zaledwie 70 tysięcy złotych. Jak na branżę gier to bardzo skromny budżet. Kostowski wyjawił też interesującą informację dotyczącą symulatorów, z których znana jest jego firma:

„W Polsce praktycznie nie robi się symulatorów, a my robimy ich masę. Dodatkowo są powtarzalne. Rynek nie przyjąłby 50 „Wiedźminów”, ale 50 symulatorów już tak.”

Jak widać gracze szukają nie tylko świetnych, wysokobudżetowych produkcji, ale też mniejszych, mało innowacyjnych, a nawet powtarzalnych projektów. Czy to dobrze, czy źle, pozostawiam już Waszej ocenie.