Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 września 2025, 11:15

„Nie mam czasu na grind”. Gracze powyżej 30 roku życia są zaskakująco zgodni co do tego, jak zmieniły się ich nawyki związane z graniem

Gracze dyskutują o tym, jak zmienia się podejście do gier po 30. roku życia. Największym problemem jest znacznie mniejsza ilość wolnego czasu.

Źródło fot. unsplash | Samsung Memory
i

Gry wideo już dawno przestały być postrzegane jako rozgrywka skierowana wyłącznie do młodszych osób. Dziś wielu dorosłych sięga po pracy po kontroler i rozsiada się wygodnie przed konsolą. Z wiekiem jednak wiele rzeczy się zmienia – w tym także to, w jaki sposób gramy (via GameStar).

Jak zmienia się granie po 30-tce?

Jeden z użytkowników Reddita stworzył niedawno wątek skierowany do osób po 30. roku życia, w którym zapytał, jak zmieniły się ich nawyki związane z graniem w porównaniu z czasami, gdy byli młodsi.

Większość komentujących jest zgodna, że obecnie mają znacznie mniej wolnego czasu, co wynika z większej ilości obowiązków lub dodatkowych hobby. Do tego bardziej go sobie cenią, przez co niekoniecznie chcą „marnować” go na gry.

Tryb łatwy/tryb fabularny – nie mam czasu na niekończący się grind.

Nie mam wyrzutów sumienia z powodu korzystania z solucji i kodów. Bardziej cenię sobie swój czas.

Wielu użytkowników całkowicie lub częściowo zrezygnowało z gier wieloosobowych. Nie jest żadną tajemnicą, że produkcje takie jak League of Legends czy Counter-Strike 2 potrafią pochłonąć setki, a nawet tysiące godzin, tylko po to, by wbić wyższą rangę. Z komentarzy wynika, że starsi gracze wolą krótsze produkcje dla jednego gracza, opowiadające zamkniętą historię.

League of Legends czy Counter-Strike 2 potrafią pochłonąć setki, a nawet tysiące godzin, tylko po to, by wbić wyższą rangę.Riot Games / Valve

Osoby po 30-tce zwracają też większą uwagę na jakość gier. Wielu z nich wychodzi z założenia, że nie warto marnować i tak już ograniczonego czasu na gorsze produkcje ani zmuszać się do przechodzenia tytułów, które nie do końca im odpowiadają.

Mam znacznie mniej cierpliwości do złych projektów, ponieważ teraz mój czas jest dla mnie cenniejszy.

Nie mam cierpliwości do gier, które nie sprawiają mi pełnej przyjemności.

Część osób donosi też, że ich ogólne zainteresowanie grami zmalało. Choć wciąż myślą o tej formie rozrywki, to gdy faktycznie uruchamiają konsolę, szybko zaczynają się nudzić. Niektórzy starsi gracze rezygnują także z wielogodzinnych sesji, ponieważ nie pozwala im na to starzejące się ciało.

Niejako na drugim biegunie znajduje się nowe pokolenie graczy, które nie interesuje się pecetami. Preferują oni „megagry” będące dla nich „drugim domem”. Najlepszym przykładem jest tu Roblox, w którym czas spędzają miliony osób jednocześnie, w dużej mierze właśnie tych młodszych.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej