Nawet legendarny Let Me Solo Her miał problemy z finalnym bossem w Elden Ring: Shadow of the Erdtree
Elden Ring: Shadow of the Erdtree daje popalić nawet weteranom soulsów. Jednakże Let Me Solo Her bynajmniej nie narzeka na poziom trudności, mimo że 3 godziny spędził na walce z ostatnim bossem.

Dodatek do Elden Ring przyciągnął tłumy wędrowców do Ziem Pomiędzy, ale też dał mocno popalić graczom. Nawet sławny Let Me Solo Her musiał poprosić o pomoc w walce z finałowym bossem Shadow of the Erdtree.
Internauta, który stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych memów hitu studia FromSoftware, niedawno wrócił do Elden Ring z emerytury: z nową misją, którą symbolizowała zmiana pseudonimu w grze na „Let Me Solo Him”. Odnosiło się to do jednego z problematycznych bossów DLC, z którym legendarny wojownik mierzy się w światach innych graczy (via Cooldown.pl).
Let Them Solo Him: Let Us Solo Them
Jednakże nawet Let Me Solo Her / Him nie miał łatwej przeprawy z innym bossem, który zwieńcza historię Shadow of the Erdtree (via serwis X). Nawet po dwóch godzinach transmisji w serwisie YouTube nie udało mu się pokonać tego przeciwnika.
Część graczy wystosowała wręcz prośbę, by streamer pozwolił innym graczom odwdzięczyć się za jego pomoc w DLC i umożliwić im wspomożenie go w walce (też, jak to zabawnie ujął pewien internauta, „Let Us Solo Them”). Albo nawet przyzwać jednego ze swoich naśladowców: „Let Me Tank Him” (via serwis X).
Dopiero wczoraj, w trakcie ponad godzinnego streamu, udało mu się uporać z ostatnią przeszkodą. A i to wymagało pewnych „wyrzeczeń”: internauta musiał poświęcić swój ikoniczny wygląd (odświeżony na potrzeby rozszerzenia) i przywdziać ciężką zbroję oraz uzbroić się w tarczę.
Mimo to Let Me Solo Her / Him wahał się przed uznaniem finałowego bossa Shadow of the Erdtree za trudniejszego od niesławnej mistrzyni miecza z podstawki. O ile bowiem ten przeciwnik jest „agresywny” , o tyle żaden z jego ataków nie dorównuje grozie niesławnego „tańca”, który dał się we znaki fanom w Elden Ring dwa lata temu.
Trudne, ale w dobry sposób
Finałowy boss bynajmniej nie był jedynym problemem na drodze legendarnego wojownika. W wywiadzie dla serwisu GamesRadar Let Me Solo Her / Him przyznał, że poszedł za własną radą i skorzystał z pomocy innych graczy, przyzywając ich do walki z paroma pierwszymi bossami.
Niemniej Let Me Solo Her / Him bynajmniej nie uważa, że Shadow of the Erdtree jest zbyt trudne, zgadzając się z opinią tysięcy osób. Internauta zapytał o to innych graczy i odpowiedziało mu 37 tysięcy użytkowników serwisu X.
75% z ankietowanych stwierdziło, że owszem, DLC jest trudne, ale w „dobrym tego słowa znaczeniu”. Sam streamer jest zachwycony finałową walką, mimo czasu, jaki zajęło mu uporanie się z tym bossem. Ba, już zapowiada, że spróbuje uporać się z tym wrogiem, nie dając się trafić ani razu.
Let Me Solo Her / Him bynajmniej nie jest pierwszą osobą broniąca wysokiego poziomu trudności DLC. Wielu fanów wskazywało, że to typowy dodatek do gier FromSoftware (czytaj: znacznie trudniejszy od podstawowego tytułu), lecz mimo wszystko rozgrywka pozostaje sprawiedliwa (może pomijając pewne hitboksy). Wtórowali im m.in. Johan Pilestedt (Helldivers 2) oraz Kai Cenat (który sam miał problemy z ostatnim bossem; via Cooldown.pl).
- Recenzja gry Elden Ring: Shadow of the Erdtree – temu obrazowi nawet drobne rysy nie odbiorą uroku
- Elden Ring – poradnik do gry

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
Valthiar Pretorianin

Gra jest "trudna, ale w „dobrym tego słowa znaczeniu”. Czyli jak się przeczyta poradnik jak ubić bosa to wystarczy już tylko odpowiednio szybko przebierać palcami po klawiaturze.
Kwisatz_Haderach Senator

Gra jest "trudna, ale w „dobrym tego słowa znaczeniu”, poniewaz oferuje tone mozliwosci zniwelowania i obejscia tego poziomu trudnosci. Jednym z nich, ale tylko jednym jest "git gut", reszta to "granie w gre" czyli eksploracja i systemy matematyczno-rpgowe czyli rozwoj postaci, statystyki i itemizacja/consumables.
O czym zreszta wspomina autor newsa.
De facto jak zdecydujesz sie uzywac w/w to nawet nie trzeba az tak szybko przebierac palcami. Przebierac to trzeba np. w Bloodborne.
Ale zgodze sie co do ostatniego bossa, druga faza jest troche overtuned zwlaszcza jesli chodzi o rodzaj atakow oraz pierdolnik wizualny na ekranie.
tybet2 Generał
Gdyby gra była trudna to by NIE BYŁO SPOSOBÓW na obejście tego poziomu trudności - a są, więc się nadaje i dla niedzielniaków, którzy będą grali na podstawie zoptymalizowanego poradnika i dla wyjadaczy. Nie ma co przesadzać że jak gra nie prowadzi za rączkę wszędzie żeby tylko ktoś nie poczuł się smutny że jest cieniasem to od razu trudna gra.
Linok2 Konsul
Czego to się nie zrobi dla wyświetleń :D
Weteran gier, a się męczył - jasne.