Firma Microsoft ogłosiła wczoraj zamknięcie serwerów zamkniętej bety gry Fable Legends. Tym samym ostatecznie pożegnaliśmy się z ostatnią produkcją rozwiązanego Lionhead Studios.
Wczoraj firma Microsoft ostatecznie zamknęła serwery gry Fable Legends – RPG akcji opartego na modelu free-to-play, a zarazem pobocznej odsłony cyklu Fable. Tytuł od 2014 roku znajdował się w fazie zamkniętej bety, a wkrótce miały rozpocząć się otwarte testy. Niestety, na początku marca Microsoft poinformował o zamknięciu studia Lionhead, twórców gry, po prawie 20 latach działalności. Już wtedy było wiadomo, że ostatnia produkcja zespołu założonego przez Petera Molyneuxa (obecnie 22Cans) nie ujrzy światła dziennego, aczkolwiek pojawiły się pogłoski o rozmowach na temat dokończenia gry, w ramach struktur Microsoftu lub jako niezależne studio. Jednak nawet jeśli takie rozmowy miały miejsce, to najwyraźniej nie doszło do porozumienia. Gigant z Redmond ogłosił bowiem refundację dla osób, które zakupiły złoto w ramach mikrotransakcji w Fable Legends. Zapewne trochę czasu minie, nim wszyscy nabywcy otrzymają zwrot pieniędzy, o czym Microsoft poinformuje na oficjalnym blogu gry.
Fable Legends miało być grą z gatunku RPG akcji, w odróżnieniu od głównych odsłon serii skupiającą się nie na fabule, lecz trybie sieciowym. Gracze mieli stanąć po stronie „tych dobrych” bohaterów bądź złego adwersarza, przy czym w przypadku tego drugiego staralibyśmy się utrudnić herosom dotarcie do celu poprzez zastawianie pułapek i przywoływanie potworów. Tytuł pierwotnie miał ukazać się jeszcze w zeszłym roku na PC oraz konsolę Xbox One, jednak premierę przesunięto na 2016 rok, a ostatecznie prace nad nim wstrzymano.
Więcej:„Czasy są trudne”. Kolejni pracownicy Eidos Montreal na bruku, a studio ma tylko jeden cel
2
Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
