Mass Effect: Andromeda po liftingu; premiera patcha 1.05
Wczoraj zadebiutował kolejny patch do gry Mass Effect: Andromeda. Według zapowiedzi miał on między innymi poprawiać wygląd oczu oraz lepiej synchronizować ruch ust z mową. Internet rzucił się w wir porównań między starą a nową wersją.
Krzysztof Sobiepan

W czwartek udostępniono łatkę 1.05 do najnowszego RPG ze stajni BioWare, czyli Mass Effect Andromeda. Trzeba przyznać, że ulepszono naprawdę sporo (aktualizacja zajmuje ok. 2 GB). Dodano m.in. możliwość pominięcia ciągnących się w nieskończoność animacji podróży między planetami (co ciekawe, na PC odpowiada za to przycisk Tab, a nie Spacja), powiększono wielkość ekwipunku gracza (do 200 jednostek) oraz zajęto się niekiedy zabawną animacją biegania zygzakiem. Najbardziej oczywistymi i najszerzej dyskutowanymi zmianami są jednak poprawki dotyczące nienaturalnego wyglądu postaci. Oto mała kompilacja zmian, sporządzona głównie przez użytkowników serwisu Reddit.com oraz forum NeoGaf.
Galeria:
Szczegóły, które mogą nam umknąć, są najbardziej widoczne na statycznym obrazie. Z wyróżnionych przez deweloperów poprawek wynika, że w konwersacjach zajęli się głównie gałkami ocznymi i mapowaniem warg do dialogów. Czasem niewielkie zmiany potrafią jednak znacząco odmienić produkcję.
Filmy
Prezencja w ruchu pozwala stwierdzić, czy poprawki zauważalne są w trakcie realnej rozgrywki, a nie tylko podczas naruszania przestrzeni osobistej bohaterów niezależnych przy ekstremalnych zbliżeniach. Trzeba przyznać – na tym froncie także jest lepiej.
Wedle oficjalnego postu na stronie gry, autorzy będą pracować nad natępnymi poprawkami przez co najmniej dwa kolejne miesiące. Na liście jest np. dalsza optymalizacja i poprawki stabilności, wizyta u fryzjera (czyli poprawki w prezentacji włosów), więcej opcji w kreatorze postaci, spojrzenie na sceny „filmowe” oraz animacje w nich i poprawki w inscenizacji romantycznych podbojów Scotta Rydera. W ramach udobruchania fanów do gry mają też zostać dodane darmowe przedmioty kosmetyczne.
A Wy? Czy jesteście zadowoleni z najbardziej widocznych zmian?
- Oficjalna strona internetowa Mass Effect: Andromeda
- Mass Effect: Andromeda - poradnik do gry
- Mass Effect: Andromeda – kompendium wiedzy
- Recenzja gry Mass Effect: Andromeda – znajoma podróż w nieznane

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- BioWare
- EA / Electronic Arts
- patche i aktualizacje
- grafika (gry)
- gry RPG
- porównanie graficzne
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
neXus Senator

Ok, jeśli ktoś ma zawieszenia gry na animacjach to rozwiązaniem jest... reinstalacja sterowników karty graficznej. Ta nowa ....... wersja zabezpieczenia tak głęboko grzebie w systemie że ....... DirectX, i trzeba sterowniki na nowo instalować, inaczej wywala błąd DirectX.
zanonimizowany1143595 Pretorianin
Ja tam żadnej różnicy nie widzę - postacie płci żeńskiej nadal wyglądają jak szympansy z zatwardzeniem - zwłaszcza ich wargi i twarze...Główna bohaterka ujęta na 1-nym ze screenów powyżej z kucykiem wygląda jak idź i nie wracaj..na szczęście z twarzy nr7 czy 6 ( jakby czarna) udało mi się stworzyć w miarę przyzwoitą przedstawicielkę płci pięknej...Bioware schodzi na psy - toż to lepszy edytor postaci był w DA:O wiele lat temu...Zamiast go rozwijać - z każdym kolejnym rpg jest coraz gorszy i coraz bardziej uproszczony jakby był tworzony wyłącznie pod konsole a te całe opcje nosa,brwi,policzków nic prawie nie robią - nie da się stworzyć innej niż predefiniowane(szympansów) twarzy...Przypuszczam że to wina zarówno silnika jak i położenia małego nacisku na ten aspekt - najprawdopodobniej obecni graficy Bioware po prostu uwielbiają wielkie wary nie dając wyboru innym(nawet zmniejszone na minimum wciąż są wielkie)...Po prostu dla mnie główna bohaterka (ta z kucykiem z trailerów) ma po prostu debilną gębę i wielkie wary i basta...Nie mam zamiaru grać taką potwornością i straszydłem a twórcy nie dają nam wyboru bo każda kolejna twarz to kolejne straszydło czasami jeszcze gorsze od poprzedniego...Czy tak ciężko zaprojektować chociaż jedną "laskę" miłą dla oka??
A ta cała kotaku wygląda jak żywcem zerżnięta z DA:I - Casandra czy jak jej tam ...
zanonimizowany1143595 Pretorianin
Postać mi się zacina na ścianie - tzn.ciągle prze na ścianę - nie mogę wtedy nawet włączyć menu i wczytać gry ani w żaden sposób się od tej ściany oderwać - trzeba proces zamykać - co za kpina...ahh te BugWare
StarySalceson Chorąży

Swoją drogą bardzo chętnie bym obejrzał porównanie tomografii głowy osób kupujących gry EA i Bioware w preorderach lub na premierę ewentualnie świeżo po premierze z tymi co kupują ich gry po 6 miesiącach. Wyniki były by zapewne interesujące.