Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 kwietnia 2023, 20:14

Niespodziewany hit ponoć na siebie nie zarobił; Microsoft próbuje zaprzeczać

Według najnowszych pogłosek Hi-Fi Rush miało na siebie nie zarobić. Microsoft próbuje dementować te doniesienia. To jednak tylko część problemów firmy.

Źródło fot. Tango Gameworks
i

Xbox może przeżywać gorszy okres. W najnowszym odcinku swojego podcastu Game Mess dziennikarz Jeff Grubb stwierdził, że Hi-Fi Rush okazało się finansowym rozczarowaniem. Jakby tego było mało, Microsoft ma być niezadowolony z tego, w jakim stanie jest dział gier.

Co ciekawe, wiceprezes Xboxa Aaron Greenberg – niewątpliwie próbując uspokoić sytuację – stwierdził, że Hi-Fi Rush było dla firmy sukcesem.

Hi-Fi Rush nie zarobiło na siebie

Hi-Fi Rush ukazało się zupełnie niespodziewanie tego samego dnia, w którym zostało ogłoszone. Mimo to ta rytmiczna gra akcji z widokiem TPP od studia Tango Gameworks niemal z miejsca podbiła serca graczy i recenzentów. Tytuł zaliczył również komercyjny sukces:

  1. Hi-Fi Rush znalazło się na liście najlepiej sprzedających się gier na Steamie w styczniu 2023 roku;
  2. według grafiki opublikowanej na Twitterze Bethesdy, do 1 marca produkcja miała trafić w ręce 2 milionów graczy.

Grubb jednak donosi, że to nie wystarczyło, aby produkcja na siebie zarobiła:

Opierając się na tym, co słyszałem, ta gra [Hi-Fi Rush – dop. red.] po prostu nie zarobiła tyle pieniędzy, ile powinna. Dostała dobre recenzje, wzbudziła również zainteresowanie, więc co może być źródłem problemu?

Jeff Grubb, podcast Game Mess (22 minuta)

Łatwo domyślić się, co może być przyczyną takiego stanu rzeczy – produkcja już w dniu premiery trafiła do abonamentu PC/Xbox Game Pass. Osoby, które wykupiły dostęp do usługi, mogą więc cieszyć się Hi-Fi Rush bez dodatkowych opłat.

Ponadto Grubb zwrócił uwagę na specyficzne podejście Microsoftu. Gigant z Redmond oczekuje bowiem, że produkcje wydawane w Game Passie wypracują również odpowiednio wysoką sprzedaż.

Co ciekawe, Aaron Greenberg, pełniący rolę wiceprezesa Xboxa, zdaje mieć odmienne zdanie. Z jego zamieszczonej na Twitterze wypowiedzi wynika, że Microsoft jest zadowolony z tego, jak poradziła sobie ta produkcja. Wydźwięk jest więc zgoła inny niż ten, który niosą słowa Grubba.

Niespodziewany hit ponoć na siebie nie zarobił; Microsoft próbuje zaprzeczać - ilustracja #1
Źródło: https://twitter.com/aarongreenberg/status/1649431572137779203

Xbox z problemami

Co więcej, według Jeffa Grubba Microsoft jest niezadowolony z całokształtu sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie Xbox. Dział ten zanotował bowiem w ostatnim okresie spore spadki w przychodach oraz sprzedaży konsol. Można to zobaczyć m.in. w opublikowanym w styczniu sprawozdaniu finansowym za ostatni kwartał 2022 roku:

  1. Xbox zanotował gorszy okres, Microsoft tłumaczy spadki

Ów popularny dziennikarz nie zdecydował się wprost podać przyczyn słabszych wyników Xboxa. Nadal jednak możemy spekulować nad tym, co za nimi stoi.

  1. W zeszłym roku nie otrzymaliśmy żadnej dużej gry od Microsoftu. We wspomnianym powyżej sprawozdaniu finansowym to właśnie brak premier wskazano jako główną przyczynę spadków. Sytuacja może się jednak wkrótce poprawić. W tym roku prawdopodobnie zadebiutują Redfall, Starfield i Forza Motorsport.
  2. Problematyczna jest również kwestia sieciowego Halo Infinite. Jego rozwój przebiega dość wolno, a liczba graczy nie robi obecnie większego wrażenia (według SteamDB dziś nie grało w nie więcej niż 5000 osób jednocześnie). Trudno więc oczekiwać, by gra generowała duże pieniądze z mikrotransakcji.

Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że są to nieoficjalne doniesienia. Jeff Grubb jest jednak wiarygodnym źródłem i niejednokrotnie jego słowa okazywały się prawdą. Istnieje więc szansa, że również w tym przypadku tak jest.

Agnieszka Adamus

Agnieszka Adamus

Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.

więcej