"Grożą nam gangsterzy" - twórcy Escape from Tarkov o banowaniu oszustów
Studio Battlestate Games rozdało ostatnio niemałą liczbę banów za oszustwa w grze Escape from Tarkov. Niestety, nie wszyscy cheaterzy pogodzili się z karą i zaczęli wysyłać prośby mające skłonić twórców do cofnięcia wyroku. Kilka tego typu wiadomości nie należało do zbyt przyjemnych.
- Producent: Battlestate Games;
- Wydawca: Battlestate Games;
- Gatunek: strzelanina MMO;
- Platforma docelowa: PC;
- Premiera: nieznana.
Escape from Tarkov jest jedną z bardziej interesujących gier znajdujących się obecnie w fazie wczesnego dostępu. Tytuł rosyjskiego studia Battlestate Games stanowi całkiem udane połączenie MMORPG, strzelaniny FPP/TPP oraz survivalu. Nic zatem dziwnego, że trwająca od lipca zamknięta beta produkcji, przeznaczona dla osób, które zapisały się na oficjalnej stronie lub złożyły zamówienie przedpremierowe na pełną wersję, cieszy się sporą popularnością (przypominamy, że „otwarte testy” mają się rozpocząć już wkrótce). Niestety, nie wszyscy gracze chcą bawić się w niej w sposób uczciwy. Niedługo po wystartowaniu wersji próbnej zaczęły pojawiać się rozmaite trainery, które dawały przewagę na polu bitwy. Na szczęście deweloperzy szybko opracowali metodę, dzięki której w locie sprawdzają, czy dana osoba używa niedopuszczalnego oprogramowania podczas gry. W konsekwencji w Escape for Tarkov przetoczyło się kilka fal banów. Jednak nie wszyscy oszuści przyjęli do wiadomości, że zrobili coś karygodnego, i zaczęli wysyłać do twórców prośby o przywrócenie konta. Jak zdradził przedstawiciel studia Battlestate Games na Reddicie, część tych wiadomości była dość... osobliwa.

Wśród próśb o odbanowanie w Escape from Tarkov znalazły się klasyczne wymówki, takie jak „to był mój brat”, „uwzięliście się na mnie i chcecie tylko moich pieniędzy” lub „po prostu sobie to ściągnąłem i nawet nie użyłem, a wy mnie od razu skasowaliście”. Pojawiły się jednak również maile dużo mniej miłe. Część cheaterów podawała się za synów znanych prawników i groziła zniszczeniem studia przed sądem. Inni twierdzili, że mają powiązania z... mafijnymi bossami, którzy z radością złożą deweloperom z Battlestate Games propozycję nie do odrzucenia, jeśli zbanowane konto nie zostanie przywrócone. Niezależnie od argumentów oszustów, twórcy mają im do powiedzenia jedną rzecz:
Zostałeś zbanowany, ponieważ używałeś jednego ze znanych przez nas niedopuszczalnych programów, którego nazwy, z oczywistych względów, nie możemy podać publicznie. Jest to bardzo dokładny i jasny powód do bana. Jesteśmy w posiadaniu wszystkich niezbędnych informacji potwierdzających naszą wersję i, jeśli zajdzie taka potrzeba, wykorzystamy je w procesie sądowym.
Dla rozjaśnienia, twórcy nie zdradzają na szerokim forum nazwy i wersji konkretnego trainera, ponieważ nie chcą, by cheaterzy wiedzieli, że mają ją już rozpracowaną.

We wpisie na Reddicie przedstawiciel Battlestate Games podkreślił również, że niebezpieczeństwo zbanowania w Escape from Tarkov za używanie w tle nieszkodliwych programów jest bardzo niewielkie. Jeśli zatem ktoś nagrywa swoją rozgrywkę za pomocą, na przykład, Frapsa, może spać spokojnie.
Deweloperzy z Battlestate Games zapewniają, że nadal będą robili wszystko, co w ich mocy, by wyeliminować oszustów z Escape from Tarkov. Na bieżąco analizują oni nowe wersje trainerów i wdrażają poprawione algorytmy wykrywające ich działanie oraz eliminujące nieuczciwych graczy. Zatem niezależnie od tego, czy jesteś synem prawnika, czy kolegą bossa półświatka, psując zabawę innym w Escape from Tarkov, nie powinieneś czuć się bezkarnie.
- Oficjalna strona gry Escape from Tarkov
- Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
- Escape from Tarkov – kompendium wiedzy

- afery i kontrowersje
- looter shooter / strzelanki MMO
- cheaty / bany
- Battlestate Games
- PC
Komentarze czytelników
Kuroji Junior
O ile dobrze pamiętam bana dostałem trzy razy - raz w Metinie za to, że błędnie stawiałem literkę (nieświadomie) w nazwie jednego z królestw, Chunjo, a dwa razy w GTA Online, za, przyznaję się do winy - cheatowanie.
ProTyp Senator

Ah tak pamiętam. Ban na prywatnym serverze Mu Online. Miałem wtedy ze 12 lat.
Napisałem skargę na forum na kolesia, który mnie zabił w miejscu do którego ciężko było się dostać i pvp było tam zakazane. Na załączonym screenie widać było, że nazwałem go ciotą. :D
On dostał dwa tygodnie, a ja jeden.
zanonimizowany1146443 Senator
Ja jakieś 10 lat temu dostałem bana w przeglądarkowym Margonem, bo mój kuzyn, u którego wtedy często w to grałem, zalogował się na konto jakiegoś gościa, który podał na forum swój login i hasło, co zostało uznane za kradzież konta. Bana dostałem tylko dlatego, że moje ostatnie logowanie było na kompie kuzyna i miałem to samo IP co on. Najlepsze jest to, że kiedy to się stało ja byłem już u siebie w domu i nawet nie miałem przy tym żadnego udziału :D
h1To Centurion

W lutym do supportu zgłaszałem kilka przypadków oszustów (głównie wallhack). Są to jedyne moje zgłoszenia na koncie, na które do dziś mi nie odpowiedzieli. Podejrzewam, że niedawny totalny wipe kont był powiązany z faktem, że nie umieli oczyścić kont, które wzbogaciły się w grze w nieuczciwy sposób.
Kilka dni temu zapytałem ile jeszcze takich czystek planują i dostałem odpowiedź:
Hello!
There was a planned wipe of accounts made in connection with release of 0.9 patch.
Wipes are a part of beta test. Can't tell you how many wipes will be performed in the future.
zanonimizowany1377563 Legionista
grałem regularnie ze 3 lata temu, ale odpuściłem przez wipey i zapocencow gierka na pewno nie dla casuali