Goat Simulator – gra w wersji na PS3 i PS4 pojawi się 11 sierpnia

Studio Coffee Stain ogłosiło, że 11 sierpnia bieżącego roku na rynku pojawi się gra Goat Simulator w wersji na konsole PlayStation 4 oraz PlayStation 3. Konwersją omawianego tytułu, podobnie jak edycją stworzoną z myślą o sprzęcie Microsoftu, zajmie się studio Double Eleven. Co więcej, autorzy obiecują… GoatVR. Bez konieczności posiadania okularów rzeczywistości wirtualnej, oczywiście.

Krzysztof Nieradko

16 lipca 2015 10:20

Symulator kozy zadebiutuje w sierpniu na konsolach PS3 oraz PS4.

Goat Simulator, jedna z najbardziej bezzsensownych produkcji, które okazały się ostatnimi czasy na rynku (pomińmy takie cuda jak Symulator kamienia, proszę…), święci prawdziwe triumfy. Co innego można zresztą napisać o tytule, który zaczyna zarabiać na siebie po 10 minutach od debiutu, sprzedaje się w milionach sztuk, doczekuje się wersji mobilnej, specjalnego rozszerzenia MMO, survivalowego dodatku, a w marcu tego roku zadebiutował także na konsolach Microsoftu? Właśnie. Studio Coffee Stain jednak nie zwalnia i zapowiedziało, że 11 sierpnia bieżącego roku na rynku pojawi się Goat Simulator w wersji na konsole PlayStation 4 oraz PlayStation 3. Stworzeniem omawianej konwersji zajmie się studio Double Eleven, które pomagało przy opracowaniu edycji na X360 oraz XONE. To jednak nie wszystko.

W przypadku edycji na PS3 gracze otrzymają lokalny tryb kooperacji dla dwóch osób, natomiast posiadacze PS4 będą mogli bawić się w coopie przeznaczonym dla czterech grających. Deweloperzy zapowiedzili również… GoatVR, a więc kozią rzeczywistość wirtualną. Technologia ta podobno jeszcze nie jest w pełni gotowa, chociaż, co ciekawe, działa i nie wymaga w tym momencie stosownego headsetu. Wczesna wersja tego trybu najprawdopodobniej pojawi się w wersji na konsole Sony. Cuda wianki, po prostu.

Przypomnijmy, że Symulator kozy to humorystyczna gra zręcznościowa autorstwa szwedzkiego studia Coffee Stain. Podczas zabawy gracze wcielają się w tytułową kozę i sieją prawdziwe spustoszenie. Obecność zestawu narzędzi do modowania, masy celowo umieszczonych w rozgrywce bugów i realistycznej oprawy wizualnej sprawia, że omawiana produkcja to jeden z najbardziej irracjonalnych tytułów dostępnych obecnie na rynku, który – dodatkowo – bardzo dobrze się sprzedaje.

Więcej:Pozostał tylko jeden dzień ekskluzywności Silent Hill 2 Remake na PS5. Fani odkrywają, jakie plany może mieć polski deweloper