Firma Ubisoft wypuściła raport finansowy za miniony kwartał. Wydawca ma się czym pochwalić, co jest zasługą m.in. wyników Assassin’s Creed Odyssey. Ponadto ogłoszono, że liczba użytkowników Tom Clancy's Rainbow Six: Siege wzrosła do 40 mln.

Firma Ubisoft opublikowała sprawozdanie finansowe za okres 1 lipca - 30 września 2018 r. Przychód wyniósł 367,1 mln euro, co stanowi wzrost o 38% w porównaniu z analogicznym kwartałem roku ubiegłego. Kwota ta była wyższa niż prognozowane 345 mln. W sumie, w pierwszych sześciu miesiącach tego roku rozliczeniowego (rozpoczętego 1 kwietnia) przychód wydawcy wzrósł o 60% w stosunku do analogicznego okresu w poprzednim roku, osiągając poziom 767 mln euro.
Jednym z powodów sukcesu Ubisoftu była popularność Assassin's Creed Odyssey. Gra zadebiutowała dopiero 5 października, czyli w okresie nieobjętym sprawozdaniem finansowym, ale przedsprzedaż we wcześniejszych miesiącach była tak dobra, że solidnie wsparła wyniki wydawcy. Ponadto dowiedzieliśmy się, że do tej pory w przypadku tego tytułu na dystrybucję cyfrową przypadło 45% całej sprzedaży. Widać wzrost znaczenia tego segmentu, gdyż dla zeszłorocznego Assassin's Creed Origins było to „tylko” 35%.
Ubisoft pochwalił się również niesłabnącą popularnością swoich starszych tytułów. Tom Clancy's Rainbow Six: Siege ma już 40 mln użytkowników, podczas gdy jeszcze w kwietniu tego roku było ich 30 milionów. Dobrze radzi sobie również For Honor, którego społeczność liczy już 15 mln graczy.
Firma podkreśliła, że obecny kwartał również powinien okazać się bardzo dobry. Assassin's Creed Odyssey spotkało się z ciepłym przyjęciem. Gra sprzedaje się lepiej niż Assassin's Creed Origins i powinna stać się jednym z największych przebojów w historii cyklu. Do tego Ubisoft wypuścił w tym miesiącu również Starlink: Battle for Atlas, Just Dance 2019, Sports Party oraz dodatek Marching Fire do For Honor.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
42

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.