Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 24 stycznia 2018, 15:48

autor: Krzysztof Sobiepan

Farmerskie gry My Time at Portia i Staxel wystartowały we Wczesnym Dostępie

My Time at Portia i Staxel to dwie gry quasi-RPG, w których zbieramy surowce i prowadzimy własne gospodarstwa. Co oprócz identycznej daty premiery we Wczesnym Dostępie Steam łączy oba tytuły? Sprawdźcie w środku.

Wsi spokojna, wsi wesoła. Który głos twej chwale zdoła? - Farmerskie gry My Time At Portia i Staxel wystartowały we Wczesnym Dostępie - wiadomość - 2018-01-24
Wsi spokojna, wsi wesoła. Który głos twej chwale zdoła?

Inspirowane Animal Crossing oraz serią Harvest Moon spokojne, odprężające tytuły farmerskie pokroju Stardew Valley czy Slime Rancher wyrastają jak grzyby po deszczu i cieszą się niesłabnącą popularnością. Nic więc dziwnego, że wielu niezależnych producentów próbuje swoich sił w tej wyraźnie zarysowanej niszy. My Time at Portia i Staxel pozwalają graczom w pocie czoła tworzyć własną idealną oazę wiejskiego spokoju. Co ciekawe, obydwie gry zadebiutowały we Wczesnym Dostępie Steam tego samego dnia – 23 stycznia 2018 roku. Ten zbieg okoliczności zainspirował nas do nieco bliższego spojrzenia na podobieństwa i różnice obu tytułów.

My Time At Portia

My Time At Portia jest tworzone przez zespół Pathea Games, znany wcześniej ze średniawej gry survivalowej Planet Explorers. W nowym projekcie autorzy zastąpili jednak zgrzebny realistyczny styl słodką eksplozją pastelowych kolorów. Wbrew pozorom mamy tu do czynienia ze światem po apokalipsie. Spokojnie, koniec świata wydarzył się dawno temu i jest pretekstem do cofnięcia wskazówek zegara do lekko steampunkowej przeszłości.

Rozgrywka w tym tytule jest dostępna dla pojedynczego gracza i po prawdzie nie prezentuje „czystej” gry farmerskiej (choć własne grządki są prawie niezbędne). Bohater jest bowiem swego rodzaju złotą rączką i dzięki swoim rzemieślniczym zapędom oraz odrobinie zbieractwa surowców pomaga rozwinąć się niewielkiej wiosce w okazałe miasteczko. Kolejne zlecenia pozwolą na wytrenowanie umiejętności budowniczych i rozwinięcie warsztatu, w którym mieszkamy. Wdzięczni mieszkańcy chętnie zapłacą też za dobrze wykonaną robotę. W klasycznym stylu zaprzyjaźnimy się też z lokalną społecznością i być może znajdziemy sobie wybrankę lub wybranka?

Tytuł obecnie zakupić można za ok. 68 zł. Docelowo gra ma spędzić w wersji przedpremierowej 9 miesięcy i ostatecznie ukazać się na PC, Xboksie One, PlayStation 4 i Nintendo Switch.

Staxel

Staxel jest projektem z dłuższą historią – pierwszy raz pisaliśmy o nim jeszcze w 2015 roku, kiedy autorzy zbierali głosy w zakończonym już programie Steam Greenlight. Kanciaste elementy otoczenia i samych postaci zapalają w umyśle lampkę „Minecraft”, ale deweloper prezentuje raczej idylliczne wioski, niż otoczone żywymi trupami ziemianki, ciemne jaskinie czy kamienne forty.

Studio Plukit postawiło na „piaskownicę” – świat generowany jest proceduralnie, a sama rozgrywka ma zapewniać bardzo dużą swobodę działania oraz aspekt handlu wytworzonymi przedmiotami. W przypadku tego tytułu możemy też zaprosić do zabawy i pomocy innych graczy, podczas gdy My Time At Portia wydaje się celować w samotników. Dwie gry są jednak podobne pod względem interakcji z mieszkańcami miasteczka, gdyż w wokselowej produkcji także nawiążemy nowe przyjaźnie i pogadamy z interesującymi sąsiadami.

Wczesny Dostęp do gry wiąże się z wydatkiem rzędu 72 zł. Twórcy myślą o pełnym wydaniu produkcji pod koniec 2018 roku i skupiają się wyłącznie na PC. Warto się jednak przyglądać rozwojowi projektu z pewną rezerwą, wszak początkowe plany sugerowały wydanie go w 2016 roku.

Jeśli mało Wam pielenia grządek i orania pola w starych tytułach, a powyższe do Was nie przemówiły, to nic straconego. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku mają bowiem zadebiutować dwie kolejne gry z tego gatunku – inspirowane brytyjskim folklorem Kynseed i przypominające „rolnicze pokemony” Ooblets.