Ubisoft wiedział, co robi, zgrywając premierę dodatku From the Ashes z debiutem filmu Avatar: Ogień i krew. Dzięki temu gra Frontiers of Pandora przeżywa drugą młodość na Steamie.
8 grudnia Avatar: Frontiers of Pandora otrzymał sporą aktualizację z widokiem TPP. 19 grudnia natomiast, równocześnie z filmem Avatar: Ogień i popiół Jamesa Camerona, ukazał się powiązany z nim dodatek From the Ashes do owej gry. Innymi słowy, zarówno gracze, jak i widzowie otrzymali możliwość wydłużenia swojego pobytu w uniwersum Na’vi. Jak się okazuje, wielu z nich skorzystało z tej opcji.
Dość powiedzieć, że wczoraj produkcja Ubisoftu osiągnęła rekord aktywności na Steamie, w jednej chwili przyciągając 12 496 osób. Oczywiście liczba ta nie powala, ale i tak jest ponad czterokrotnie wyższa od dotychczasowego najlepszego wyniku, wynoszącego 2614 jednoczesnych graczy. Być może sytuacja byłaby inna, gdyby Avatar: Frontiers of Pandora trafił do sklepu Valve 7 grudnia 2023 r., w momencie ogólnoświatowej premiery, a nie 17 czerwca 2024 r., a więc z ponad półrocznym opóźnieniem.
Niemniej nowy rekord aktywności w dalszym ciągu jest wart odnotowania, zwłaszcza że w chwili, gdy piszę te słowa, w grze przebywa prawie 10 000 graczy na Steamie. Jak wspomniałem, ten stan rzeczy wynika przede wszystkim ze wzrostu zainteresowania marką Avatar oraz przemyślanej akcji marketingowej. Należy jednak zwrócić uwagę również na atrakcyjną cenę gry – w ramach Steam Winter Sale 2025 do 5 stycznia Frontiers of Pandora można bowiem nabyć za 80,33 zł.
Dodatek From the Ashes kosztuje natomiast 99,90 zł na PC (Steam, Ubisoft Store i Epic Games Store), 114 zł w PS Store oraz 114,99 zł w Xbox Store. Co istotne, rozszerzenie zostało dobrze przyjęte przez graczy. Na Steamie ma 75% pozytywnych recenzji z wszystkich 62 wystawionych, a w PS Store średnią ocen rzędu 4,64/5 (na bazie 189 not). Być może jego odbiór byłby jeszcze lepszy, gdyby nie wszechobecne błędy, gdyż fani zachwalają fabułę, tempo akcji i mroczny klimat.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.