F1 2012 bez klasycznego trybu Grand Prix

Studio Codemasters poinformowało, że w grze F1 2012 zabraknie trybu Grand Prix. Ma to miejsce po raz pierwszy w historii tej serii oficjalnych gier wyścigowych na licencji Formuły 1. Wciąż jednak będzie można się ścigać w trybie kariery.

Grzegorz Ferenc

11 września 2012 10:52

Studio Codemasters poinformowało, że w grze F1 2012 zabraknie znanego z poprzednich odsłon serii klasycznego trybu Grand Prix. Dociekania na temat jego braku zapoczątkowała lakoniczna odpowiedź szefa zespołu tworzącego tytuł na pytanie jednego z fanów na Twitterze. Wczoraj serwis Video Gamer uzyskał potwierdzenie w tej kwestii.

Sezon Grand Prix jako Fernando Alonso? Nie tym razem...

Tym samym w F1 2012 nie będziemy mogli się wcielić w Lewisa Hamiltona lub Fernando Alonso podczas całego sezonu i ścigać się równolegle do zmagań na rzeczywistych torach Formuły 1. Nie oznacza to jednak, że znani kierowcy nie pojawią się w tytule brytyjskiego dewelopera. Zgodnie z informacjami przedstawicieli studia Codemasters, „tryb Grand Prix został zastąpiony przez opcję ‘Quick Race’, dzięki czemu gracz może szybko rozpocząć pojedyncze wyścigi tego rodzaju, ale nie w ramach sezonu”.

Wprawdzie nadal w F1 2012 będzie istniała możliwość rozegrania trybu kariery stworzonym przez siebie kierowcą – trwającego maksymalnie pięć sezonów, to jednak brak opcji Grand Prix w produkcji Codemasters jest zaskoczeniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że tytuł nie utracił oficjalnej licencji Formuły 1.

F1 2012 ukaże się w polskiej wersji językowej 21 września na PC oraz konsole Xbox 360 i PlayStation 3. Najnowsza odsłona serii studia Codemasters wprowadzi kilka nowości, m.in. większy realizm podczas jazdy, zmienne efekty pogodowe na torach oraz tryby „Quick Race”, „Young Driver Test” i „Season Challenge”. Wczoraj demo produkcji pojawiło się w usłudze Xbox Live Arcade, a w najbliższym czasie ukaże się na konsolę firmy Sony oraz komputery stacjonarne.

Więcej:Najlepsze kwietniowe promocje Amazona to nie żarty! Dziś polecamy myszkę nawet na 250 godzin grania i LEGO dla fanów Hamiltona