Epic Games ujawnia plany dalszego rozwoju Fortnite: Battle Royale

We wpisie na swojej stronie internetowej deweloperzy ze studia Epic Games ujawnili, jakimi problemami w grze Fortnite: Battle Royale zajmą się w najbliższych aktualizacjach.

Jakub Mirowski

10 lutego 2018 17:29

Studio Epic Games cały czas rozwija swój darmowy hit – Fortnite: Battle Royale. W najnowszym wpisie na swojej stronie deweloperzy zdradzili, jakimi aspektami mają zamiar zająć się w najbliższej przyszłości. Sporo elementów zostało opisanych dość ogólnikowo, ale całość daje całkiem dokładną zapowiedź tego, czego możemy się spodziewać w nadchodzących aktualizacjach.

Nowa era multiplayera – czy battle royale zrewolucjonizuje gry sieciowe?

Na sam początek twórcy gry odnoszą się do „niedopuszczalnych” wpadek – przyznają, że usługi sieciowe produkcji jeszcze nie radzą sobie z ogromną liczbą zainteresowanych, zaś parę poważnych błędów nadal pozostało nienaprawionych. W związku z tym ekipa Epic Games skupia się obecnie na kwestii skalowania serwerów i zmienia proces wypuszczania aktualizacji. Deweloperzy chcą także ulepszyć optymalizację, by skrócić czasy wczytywania mapy przy jednoczesnym zwiększeniu płynności zabawy. Ponadto na konsolach jeszcze w tym miesiącu ma pojawić się opcjonalny tryb 60 klatek na sekundę, który zapewni wzrost liczby FPS, obniżając nieco jakość grafiki.

Prace nad Fortnite: Battle Royale są jeszcze dalekie od ukończenia.

Pewne zmiany dotkną także rozgrywki. Autorzy cały czas pracują nad systemem dobierania graczy, aby wyrównać poziom poszczególnych meczy. Epic Games ma również zamiar wprowadzić nowe rodzaje narzędzi, które urozmaiciłyby zabawę, a także szereg uzbrojenia oraz przedmiotów jednorazowych, które planowo ukazywałyby się w regularnych, cotygodniowych odstępach wraz z aktualizacjami. Jednocześnie niektóre typy broni (począwszy od pistoletu maszynowego) zaczną trafiać do skarbca. Takie rozwiązanie ma zapewnić „sensowną pulę uzbrojenia”. Jednocześnie zapewniono, że wycofane bronie będą mogły po pewnym czasie wrócić do gry. Dodatkowo twórcy cały czas pracują nad płynniejszym, bardziej intuicyjnym przełączaniem z paska budowy na pasek ekwipunku i z powrotem, jako że część graczy ze średnim pingiem miała przy tym problemy z zacinaniem się rozgrywki.

Miłośnicy Fortnite: Battle Royale otrzymają też większe możliwości wyszukiwania grup oraz zapraszania znajomych do zabawy (m.in. za pośrednictwem portali społecznościowych), a także obserwować i rozmawiać z nimi podczas ich meczy. Cały czas trwają także prace nad nowymi trybami okresowymi, choć twórcy zaznaczają, że początkowo nie będą one zbyt skomplikowane (np. Starcie Snajperów). Zmianom ulegnie również oprawa audiowizualna: pojawią się kolejne elementy kosmetyczne, spośród których część została zainspirowana przez samych graczy, ubiory, skórki na bronie oraz efekty. Powoli wprowadzane są poprawki w udźwiękowieniu.

Fortnite: Battle Royale zrobiło furorę jako darmowa alternatywa dla Playerunknown’s Battlegrounds. Epic Games na pewno nie chce stracić ogromnej rzeszy graczy, więc cały czas poprawia swoją produkcję.

Widać, że Epic Games zdaje sobie sprawę z tego, że pomimo zdobycia ogromnej popularności Fortnite: Battle Royale nadal nie jest grą idealną, i cały czas szuka sposobów na jej usprawnienie. Poza wymienionymi powyżej aspektami wątpliwości twórców wzbudza m.in. system wyzwań dnia oraz funkcjonowanie własnych rozgrywek. Taka postawa na pewno jest godna podziwu, ale z pochwałami warto się wstrzymać aż do momentu, kiedy zobaczymy jej efekty w praktyce.