Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 października 2021, 19:17

Elon Musk jako NPC w Genshin Impact? „Nie mogę się doczekać”

CEO korporacji Tesla Elon Musk stwierdził, że „nie może się doczekać”, aż trafi do Genshin Impact. Jego słowa stanowią komentarz do tweeta zamieszczonego na drugim, niedawno stworzonym koncie firmy miHoYo, które ma prowadzić niejaka Ella Musk….

W SKRÓCIE:
  • Elon Musk stwierdził, że nie może się doczekać, aż znajdzie się w grze Genshin Impact;
  • była to odpowiedź na tweet firmy miHoYo mający zachęcić fanów do obserwowania jej nowego profilu;
  • z niewiadomych przyczyn post ten został usunięty;
  • wczoraj gra Genshin Impact otrzymała patch 2.2, który wprowadził m.in. wyspę Tsurumi oraz kolejną czterogwiazdkową postać (Thoma).

Niedawne, nieco kontrowersyjne, pierwsze urodziny gry Genshin Impact trochę rozczarowały społeczność jej fanów. Niewykluczone, że obchody drugiej rocznicy istnienia tej produkcji free-to-play będą przebiegać w nieco bardziej świątecznej atmosferze. Kto wie, może nawet weźmie w nich udział Elon Musk – CEO korporacji Tesla i najbogatszy człowiek na świecie. Jakkolwiek nieprawdopodobne może się to wydawać, ów magnat biznesowy wyraził zainteresowanie pojawieniem się w grze w jednym z wpisów zamieszczonych w serwisie Twitter.

Elon Musk jako NPC w Genshin Impact? „Nie mogę się doczekać” - ilustracja #1
Źródło: twitter.com/elonmusk/status/1448558569922703363.

Słowa te można potraktować jako odpowiedź na tweet, który pojawił się na oficjalnym koncie gry Genshin Impact na wspomnianym portalu (patrz screen poniżej). Osiągnąwszy 2 miliony obserwujących, firma miHoYo postanowiła rzucić społeczności wyzwanie i zachęciła fanów do śledzenia swojego drugiego konta – @Paimon2theMoon (Paimon to NPC z Genshin Impact) – które rzekomo prowadzi niejaka… Ella Musk. Jako że Elon Musk jest ojcem siedmiu synów, ktoś w chińskim studiu najwyraźniej stworzył mu fikcyjną córkę.

Elon Musk jako NPC w Genshin Impact? „Nie mogę się doczekać” - ilustracja #2
Źródło: Twitter / forbes.com/sites/paultassi/2021/10/14/genshin-impact-deletes-bizarre-elon-musk-contest-tweets-elon-musk-responds.

Wyznaczono cztery progi: jeśli profil @Paimon2theMoon zacznie obserwować odpowiednia liczba osób, mają zostać spełnione cztery różne obietnice. Przy 500 tysiącach obserwujących ulegnie zmianie nazwa oficjalnego konta gry Genshin Impact na Twitterze. Przy milionie twórcy z miHoYo dodadzą Elona Muska do obserwowanych. Przy 1,5 miliona zaproszą go na stream, a przy 2 milionach – do siedziby firmy.

Co ciekawe, rzeczony tweet został usunięty – czyżby deweloperzy obawiali się, że społeczność potraktuje wyzwanie zbyt poważnie i naprawdę będą musieli spełnić powyższe obietnice? A może skłoniła ich do tego bardzo chłodna reakcja fanów? Trudno powiedzieć. W każdym razie humorystyczna odpowiedź Elona Muska raczej nie sugeruje, by twórcy zostali zmuszeni do usunięcia wpisu, a w chwili, gdy piszę te słowa, profil @Paimon2theMoon jest obserwowany przez niespełna 70 tysięcy osób. Nie zapowiada się zatem, żeby wyznaczone przez miHoYo kamienie milowe zostały szybko osiągnięte.

Co się zaś tyczy gry Genshin Impact, to wczoraj otrzymała ona aktualizację 2.2, która – przynajmniej na PC – „waży” 11,8 GB. Patch wprowadza m.in. wyspę Tsurumi, kolejną czterogwiazdkową postać (Thoma), a także nowe potwory: Riftstalker Whelp oraz Hound. Warto też wspomnieć, że wraz z dodaniem świeżej zawartości wszystkim fanom zostało umożliwione zdobycie znanej z gry Horizon: Zero Dawn postaci Aloy, która do tej pory była dostępna wyłącznie dla użytkowników konsol PlayStation. Więcej informacji na temat patcha 2.2 znajdziecie tutaj lub w powyższym filmiku.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej