Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 listopada 2014, 14:00

Early Access coraz popularniejsze, choć tylko jedna czwarta projektów zostaje ukończona

Badania opublikowane przez firmę EEDAR wskazują na rosnącą popularność programu Early Access na platformie Steam. Niestety, statystyki sugerują, że większość z publikowanych w taki sposób tytułów nie zostaje ukończona.

Electronic Entertainment Design and Research, amerykańska firma zajmująca się badaniami oraz analizami branży gier komputerowych, opublikowała artykuł na temat usługi Wczesnego Dostępu na platformie Steam. Z obszernego materiału autorstwa Patricka Walkera wynika, że choć ten sposób publikowania gier zyskuje coraz większą popularność, stosunkowo niewielu deweloperów doprowadza swój projekt do pełnej, ostatecznej wersji.

Divinity: Grzech Pierworodny to doskonały przykład gry z Wczesnego Dostępu, która odniosła wielki sukces po premierze ostatecznej wersji. - Early Access coraz popularniejsze, choć tylko jedna czwarta projektów zostaje ukończona - wiadomość - 2014-11-16
Divinity: Grzech Pierworodny to doskonały przykład gry z Wczesnego Dostępu, która odniosła wielki sukces po premierze ostatecznej wersji.
Early Access coraz popularniejsze, choć tylko jedna czwarta projektów zostaje ukończona - ilustracja #2

Rozpoczęty w marcu 2013 roku program Early Access na platformie Steam pozwala twórcom gier na udostępnianie graczom swoich produkcji jeszcze przed ukończeniem prac. Za opłatą możemy więc zagrać w dany tytuł na kilka miesięcy przed premierą, a przy tym pomóc deweloperom przy wyszukiwaniu błędów. Z kolei studio, publikujące w ten sposób swoje dzieło, otrzymuje zastrzyk gotówki, potrzebny do dalszego rozwijania gry.

Jak wynika z opublikowanych przez EEDAR statystyk, od startu programu w marcu 2013 roku w zaledwie dwanaście miesięcy ilość produkcji wydawanych przez Wczesny Dostęp (Early Access) wzrosła ponad dwukrotnie – w rekordowym okresie, od maja do lipca 2014 roku, na Steam trafiła prawie setka projektów udostępnianych w ramach Wczesnego Dostępu. Dane te na papierze potwierdzają, że Valve słusznie postąpiło, dając deweloperom szanse na pokazanie światu swoich nieukończonych jeszcze gier, by te dzięki wsparciu społeczności stawały się jeszcze lepsze. Niestety, jeśli popatrzymy na procent dzieł, które ostatecznie wychodzą w pełnej wersji, jest już nieco gorzej. Obecnie spośród ponad trzystu produkcji, które stawiały pierwsze kroki w usłudze Wczesnego Dostępu, ukończonych zostało zaledwie 25%. Warto oczywiście wziąć poprawkę na to, że wiele z tych tytułów trafiło na platformę Steam w przeciągu ostatnich kilku miesięcy, jeśli jednak spojrzymy jedynie na gry z ubiegłego roku, wcale nie jest o wiele lepiej. Spośród 103 projektów, jakie ukazały się w Early Access, 43 – niecała połowa – trafiła do graczy w pełnej wersji.

Statystyki opublikowane przez EEDAR nie napawają optymizmem wobec gier z Early Access. - Early Access coraz popularniejsze, choć tylko jedna czwarta projektów zostaje ukończona - wiadomość - 2014-11-16
Statystyki opublikowane przez EEDAR nie napawają optymizmem wobec gier z Early Access.

Niedawne wpadki, jakie przytrafiły się twórcom gier dostępnym we Wczesnym Dostępie – z najbardziej głośnych należy wspomnieć wycofanie ze sprzedaży The Stomping Land czy przedwczesne zakończenie prac nad Spacebase DF-9 – mogły nadwyrężyć zaufanie kupujących do tego typu tytułów. Patrick Walker zwraca uwagę na brak prawdziwego limitu czasu, w jakim deweloperzy mają ukończyć swój projekt. Autor artykułu stwierdza także, że jeżeli taki trend będzie się utrzymywać, już wkrótce usługa Wczesnego Dostępu może mocno nadwyrężyć zaufanie klientów.

The Stomping Land swoim nowatorskim pomysłem przyciągnął rzeszę graczy do nieukończonej wersji gry. Później projekt stanął w miejscu. - Early Access coraz popularniejsze, choć tylko jedna czwarta projektów zostaje ukończona - wiadomość - 2014-11-16
The Stomping Land swoim nowatorskim pomysłem przyciągnął rzeszę graczy do nieukończonej wersji gry. Później projekt stanął w miejscu.

Oczywiście, nie oznacza to, że Early Access jest pozbawione ciekawych propozycji, które ostatecznie ujrzały światło dzienne w pełnej wersji: wystarczy wymienić takie tytuły jak Planetary Annihilation, Divinity: Grzech Pierworodny czy Wasteland 2. Trzeba jednak przyznać, że opublikowane przez EEDAR statystyki są niepokojące i zmuszają do długiego zastanowienia przez wydaniem swoich pieniędzy na jakikolwiek projekt w fazie Wczesnego Dostępu.

  1. Strona programu Early Access w serwisie Steam
  2. Oficjalna strona internetowa firmy EEDAR

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej