Bungie opublikowało wersję demonstracyjną gry Destiny, która oferuje próbkę rozgrywki oraz pozwala przenieść stworzoną postać do pełnej edycji tytułu. Demo pojawiło się na wszystkich wspieranych platformach sprzętowych, a więc Xboksie 360, Xboksie One, PlayStation 3 oraz PlayStation 4.
Michał Kułakowski
Od premiery Destiny minęły już dwa miesiące. Mimo zawodu jakie wywołało dzieło Bungie wśród niektórych graczy oraz recenzentów, tytuł wciąż posiada dużą i aktywną bazę fanów. Jeżeli wierzyć danym opublikowanym przez deweloperów, codziennie z serwerami produkcji łączą się ponad 3 miliony osób. W tej chwili oczekują one na pierwszy duży zestaw DLC, który zatytułowany został The Dark Below i zadebiutuje 9 grudnia 2014 roku. Dlatego też pewnie Bungie uznało, że warto zwrócić się w stronę graczy, którzy dotychczas nie byli zainteresowani produkcją. Pomóc ma w tym jej wersja demonstracyjna, która opublikowana została na wszystkich wspieranych platformach sprzętowych, a więc Xboksie 360, Xboksie One oraz PlayStation 3 i PlayStation 4.
Demo Destiny oferuje próbkę rozgrywki single oraz multiplayer, pozwalając równocześnie importować do pełnej edycji tytułu stworzoną postać. Naszego bohatera z dema możemy przenieść także pomiędzy konsolami PlayStation 3 oraz PlayStation 4. Next-genowa wersja dema zajmuje około 20GB na dysku twardym i umożliwia upgrade do pełnej wersji z poziomu menu. Demo na Xboksie 360 i PlayStation 3 waży około 6GB, ale nie wspiera zewnętrznych dysków twardych, obsługiwanych przez 360-tkę. W przypadku poprzedniej generacji konsol gracze nie będą mogli też odblokować pełnej wersji z poziomu gry.
Destiny to długo oczekiwana sieciowa gra FPS, która zadebiutowała w sklepach 9 września tego roku. Producentem tytułu jest amerykańskie studio Bungie. Jest ono świetnie znane dzięki przebojowej serii Halo. W krótkim czasie Destiny pobiło szereg rekordów sprzedaży i przyniosło deweloperowi oraz wydawcy zawrotne przychody w wysokości ponad pół miliarda dolarów. Gra od początku była planowana jako pierwsza odsłona nowego cyklu, który będzie kontynuowany przez najbliższe lata.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:„Jak śmiecie dawać nam taką papkę?”. Fani Battlefield 6 są wściekli na EA za jakość nowych grafik
GRYOnline
Gracze
OpenCritic