W najnowszym wydaniu Darmówek polecamy m.in. kontynuację klasycznego tower defense, turówkę inspirowaną serią XCOM, polską strzelankę, cyberpunkową skradankę i retro przygodówkę.
Witajcie w trzydziestym ósmym odcinku naszego cyklu omawiającego najciekawsze darmowe gry pecetowe. Ponownie proponujemy zestaw kilku świeżych produkcji oraz jednego klasyka. Tekstowi tradycyjnie towarzyszy materiał video przygotowany przez Heda.

Wydane dwa lata temu Kingdom Rush pozostaje jedną z najlepszych strategii typu tower defense. Gra zainspirowała niezliczonych naśladowców, ale żadnemu nie udało się w pełni odtworzyć uroku pierwowzoru. Kontynuacja nie zmienia podstawowych zasad zabawy. Wciąż budujemy zatem struktury defensywne na poboczach dróg, po których przemieszczają się przeciwnicy. Mamy również możliwość bezpośredniego pokierowania bohaterem wspomagającym resztę jednostek w walce. Autorzy dodali nowe lokacje, postacie, przeciwników i typy wieży. Wszystko to zostało wyśmienicie zbalansowane i zapewnia długie godziny zabawy. Użytkownicy mobilni muszą zapłacić za możliwość zagrania w Kingdom Rush: Frontiers, podczas gdy wersja przeglądarkowa jest w pełni darmowa, choć jednocześnie została odrobinę okrojona.

Z kolei Famaze to udane roguelike z atrakcyjną oldskulową oprawą graficzną. Eksplorowanie lochów przedstawione jest symbolicznie, zgodnie z tradycjami gatunku, ale jednocześnie możemy obserwować działania animowanej postaci w oddzielnym ekranie pod mapą. Do wyboru są trzy klasy, a kampania rozgałęzia się na kilka alternatywnych wątków zależnie od naszych decyzji. Dodatkową zaletą jest ścieżka dźwiękowa skomponowana przez Diseasterpeace, czyli artystę odpowiedzialnego za soundtrack gry Fez.

Natomiast YCOM - Enemy Unlikely to zgodnie z tytułem taktyczna turówka zainspirowana kultowym XCOM: Enemy Unknown. Całość stanowi humorystyczny demake, a więc odpowiada na pytanie jak ten klasyk mógłby wyglądać, gdyby powstał na 8 bitowe komputery lub konsole. Oznacza to mocno uproszczone mechanizmy rozgrywki oraz oldskulową, ale wciąż atrakcyjną grafikę. W praktyce gra po prostu bierze system bitewny pierwowzoru i wyciska z niego czystą esencję. Rezultat jest bardzo dobry i potrafi wciągnąć na długie godziny

Skytte to dopracowana przeglądarkowa gra akcji polskiego zespołu Merix Studio, która podąża ścieżkami wytyczonymi przed produkcje z automatów. Kierujemy więc małym statkiem, lecącym w prawą stronę ekranu i walczącym z hordami nieprzyjaciół. Nietypowe jest to, że strzelania odbywa się automatycznie, a my jedynie przełączamy się między sporym zestawem uzbrojenia, dobierając narzędzie najbardziej nadające się do eliminowania konkretnych wrogów. Wszystko to ukazane jest w ślicznej kreskówkowej oprawie graficznej.

Ze starszych tytułów chcemy polecić 1899 Steam & Spirit, czyli przygodówkę, w której wcielamy się w młodego Winstona Churchilla. Według oficjalnej biografii rok 1899 spędził on w Wielkiej Brytanii pisząc prace naukowe. Natomiast w zaprezentowanej przez autorów opowieści jest on tajnym agentem, który na statku parowym płynącym do Algieru musi wyeliminować wrogów monarchii. Całość utrzymana jest w udanej konwencji retro, pełnej dużych pikseli i prostych kształtów. Świat po którym możemy się poruszać ma stosunkowo niewielkie rozmiary, a mimo to autorom udało się opowiedzieć trzymającą w napięciu historię, której towarzyszą pomysłowe zagadki.

DataJack to świetna cyberpunkowa skradanka, którą w dużym uproszczeniu można opisać jako dwuwymiarowego Deus Ex’a. Akcja ukazana jest z perspektywy izometrycznej, a zabawa polega na wypełnianiu niebezpiecznych misji. W tym celu przemykamy za plecami strażników, szukamy alternatywnych dróg, podkładamy bomby oraz włamujemy się do systemów komputerowych, po to aby obejść protokoły bezpieczeństwa, przejąć kontrolę nad wieżyczkami strażniczymi i wykraść dane. DataJack to prawdziwa perełka, z ciekawymi zadaniami, dopracowywanymi mechanizmami zabawy i gęstym futurystycznym klimatem. Pełna wersja dostępna jest za darmo, ale jeśli spodoba Wam się ten projekt to rozważcie wsparcie jego twórcy dowolną kwotą, aby mógł kontynuować produkcję kolejnych gier.
Więcej:Co zabija nowe gry? Ubisoft ma prostą odpowiedź: „Gracze grają mniej, ale dłużej”
1

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.