Głośna mniejszość sprawia, że internet wydaje się bardziej toksyczny niż jest w rzeczywistości

Wydaje ci się, że internet tonie w hejcie? Badania pokazują, że przeszacowujemy toksyczność aż 13-krotnie. Za tę iluzję odpowiada garstka „wojowników klawiatury” i algorytmy. W rzeczywistości fałszywe treści udostępnia tylko 8,5% użytkowników.

futurebeat.pl

Mateusz Zelek

46
Głośna mniejszość sprawia, że internet wydaje się bardziej toksyczny niż jest w rzeczywistości, źródło grafiki: Pixabay/geralt.
Głośna mniejszość sprawia, że internet wydaje się bardziej toksyczny niż jest w rzeczywistości Źródło: Pixabay/geralt.

O tym, że toksyczna mniejszość dominuje w internetowych dyskusjach, wiemy nie od dziś. Pojawiły się jednak badania pokazujące skalę tego zjawiska oraz uświadamiające, jak bardzo przeciętni użytkownicy są „zakrzykiwani” przez „wojowników klawiatury”. Problemem okazuje się jednak nasza percepcja – wyniki pokazały, że ludzie znacznie przeszacowują powszechność toksycznych zachowań.

W przypadku Reddita oraz Facebooka uczestnicy badania uważali, że toksyczni komentujący występują 13 razy częściej niż w rzeczywistości. W amerykańskim badaniu ankietowani szacowali, że 47% użytkowników udostępnia fałszywe lub wprowadzające w błąd wiadomości. Stoi to w sprzeczności z faktami, gdyż rzeczywisty odsetek wynosi około 8,5%.

Innymi słowy, ludzie zakładają, że dezinformacja i szkodliwe treści dominują w mediach społecznościowych w znacznie większym stopniu, niż ma to miejsce faktycznie.

Rozpoznawanie toksycznych treści nie koryguje błędnych przekonań

Intrygujące jest to, że jednym z głównych problemów zauważonych przez badaczy był fakt, iż uczestnicy mieli trudność z określeniem, co uznają za toksyczne treści. W zadaniu detekcji sygnałów – rodzaju testu psychologicznego mierzącego trafność identyfikacji określonych bodźców w szumie informacyjnym – wielu uczestników poprawnie rozpoznawało przykłady toksycznych wpisów w sieci. Mimo to nadal wierzyli, że duża część użytkowników regularnie tworzy takie treści.

Sugeruje to, że problemem nie jest niezdolność do dostrzeżenia szkodliwych zachowań, lecz mylne przekonanie o ich skali. Ludzie mogą zapamiętywać skrajne wpisy wyraźniej lub natykać się na nie częściej, ponieważ algorytmy mediów społecznościowych promują treści przykuwające uwagę. Prowadzi to do błędnego założenia, że takie zachowanie jest normą.

Pełny obraz zjawiska zmienia nastawienie użytkowników

Kolejnym elementem badania było sprawdzenie czy ukazanie prawdziwej skali zjawiska zmieni nastawienie badanych. Okazało się, że tak. W rezultacie wielu z nich deklarowało większy optymizm i mniejsze obawy o upadek moralny internetowego społeczeństwa. Byli też mniej skłonni wierzyć, że większość Amerykanów akceptuje szkodliwe lub agresywne zachowania w internecie.

Zdaniem autorów badania, ludzie często mylą bardzo małą, ale niezwykle głośną grupę użytkowników z większością. Niewielka liczba bardzo aktywnych kont generuje większość toksycznych i szkodliwych treści, tworząc iluzję, że odzwierciedla to powszechne postawy.

Obecnie jednak odczuwamy coraz poważniejsze problemy z zalewem botów w sieci. One także potrafią generować tego typu treści, co jeszcze mocniej wpływa na ludzkich odbiorców. Do tego dochodzi intensywny rozwój AI, która nie tylko zastępuje niektóre etaty na różnych szczeblach w firmach, ale jest także szkolona na takich materiałach. Niestety, algorytmy mediów społecznościowych punktują najgłośniejsze i generujące zasięgi wpisy. Zachęca to do bardziej zaciętych starć słownych, gdzie to liczba polubień, a nie treść, wskazuje na „trafność” wypowiedzi.

3

Mateusz Zelek

Autor: Mateusz Zelek

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat.

44 najbardziej wyczekiwane filmy 2026 roku: powrót epickiej serii sci-fi, Gwiezdnych wojen i oryginalne premiery, o których będzie głośno

Następny
44 najbardziej wyczekiwane filmy 2026 roku: powrót epickiej serii sci-fi, Gwiezdnych wojen i oryginalne premiery, o których będzie głośno

Tylko 5 dni dzieli nas od premiery najważniejszego serialu kryminalnego Netflixa miesiąca. Nowy thriller Harlana Cobena będzie hitem

Poprzedni
Tylko 5 dni dzieli nas od premiery najważniejszego serialu kryminalnego Netflixa miesiąca. Nowy thriller Harlana Cobena będzie hitem

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl