Bombowce na niebie, czołgi ostrzeliwujące piechotę i czerwonoarmiści. To naprawdę Skyrim, choć już ciężko w to uwierzyć

Istnieją w branży gier wideo takie tytuły, które pomimo upływu czasu wcale nie dają o sobie zapomnieć. Może być to spowodowane wieloma czynnikami: świetną fabułą, dopracowanym, mechanicznym gameplayem czy, jak w przypadku Skyrima, potencjałem moderskim, który utrzymuje tę czternastoletnią produkcję przy życiu.

Efektem takiego obrotu spraw są godne pochwały pomysły na odwzorowanie całej mapy przy pomocy klocków LEGO, budzące kontrowersje spisy ludności, czy wreszcie nowe modyfikacje, które tak mocno odbiegają od pierwotnego pomysłu Toda Howarda i spółki, że wydają się wręcz absurdalne. W szczególności, kiedy owe mody podmieniają Gromowładnych na Armię Czerwoną, a przedmieścia Białej Grani zaczynają przypominać realia frontu wschodniego podczas II Wojny Światowej.

Call of Duty: Skyrim

Choć sama modyfikacja swoją premierę miała już jakiś czas temu, to dopiero opublikowany niedawno post na Reddicie jednego z użytkowników, zwrócił na niego uwagę reszty społeczności. Autorem modyfikacji jest użytkownik Final375, który postanowił zmienić północną prowincję Tamriel w pole Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.

Modyfikacja dodaje do gry szereg broni palnych, mundurów, a także czołgów i samolotów, które zmienią Skyrima w pierwszo- lub trzecioosobowego shootera. Dodatkowo, podmienione zostały modele postaci Gromowładnych, jak i Cesarskich na członków Armii czerwonej oraz armii Finlandii.

Final375 / nexusmods.com

Całość prezentuje się dość komicznie, na co zresztą zwracają uwagę komentujący wątek gracze:

Choć całokształt modyfikacji - modele, drewniane do bólu animacje czy okrzyki czerwonoarmistów wywołują raczej uśmiech politowania, to nie da się pominąć faktu popularności tego typu modyfikacji. To właśnie dzięki takim tworom Skyrim ciągle znajduje się na szczycie list biorących pod uwagę liczbę dostępnych do gry modów, choć jego dominacja może się wkrótce skończyć.

Więcej:„Gorączkowy sen” i najgorszy FPS jakiego zobaczycie. Gracze nie mogą przestać nabijać się z „wspaniałej” przyszłości gier AI

• Różności