LEGO, Skyrim i ogromna dawka pasji – jeden z graczy odtworzył całą mapę gry z klocków, robiąc przy tym wrażenie na fanach na całym świecie.
Fantazja i kreatywność graczy zdają się nie posiadać jakichkolwiek limitów. Wystarczy przypomnieć sobie, jak ambitne i czasochłonne projekty wychodzą czasami spod ręki budowniczych w Minecrafcie, aby nabrać dystansu do tytułu od Mojanga i przestać traktować go wyłącznie jak grę dla dzieci. Podobnie jest z klockami LEGO. Istnieje powszechna opinia, że owe klocki to zabawka dla dzieci, tymczasem prawdą jest, że niejeden dorosły z chęcią postawiłby na swojej półce wykonany przez siebie model odtwarzający, na przykład, kultowy statek znany z popkultury - Czarną Perłę.
Gdy jednak połączymy te dwa zagadnienia, czyli LEGO i gry wideo, to okaże się, że klocki rzeczywiście stanowią świetny budulec pozwalającym na odtwarzanie lubianych elementów popkultury - w tym gier. Dodatkowo przekonamy się, że pojawiły się już w historii projekty przedstawiające modele, a nawet mapy całego świata znanego z gry, w formie makiety LEGO, jak miało to miejsce w przypadku ogromnej mapy Skyrima, dla której niejedna ściana to zbyt mało.
Jeden z graczy i niewątpliwie ogromny fan Skyrima - Ian Roosma, przedstawił światu wykonany przez siebie projekt mapy świata tej gry z LEGO. Skala tego przedsięwzięcia jest naprawdę spora, ponieważ by zaprezentować całą makietę potrzebna byłaby przestrzeń o wymiarach co najmniej 2,44 metra szerokości na 1,92 metra długości, a do ukończenia imponującej budowli potrzeba było prawie 74 tysięcy elementów. Wszystko uwiecznione zostało w filmie na jego kanale YouTube.
Już na wstępie autor dokonuje podsumowania swojego dzieła. Wyszczególnia po kolei, co dokładnie możemy znaleźć w jego projekcie oraz jak długo trwały same prace. Według niego aż dziewięć miesięcy zajęło samo opracowanie koncepcji i zaplanowanie mapy. Kolejne 2 i pół roku to już samo układanie - nie ma się co dziwić, 292 lokacje i prawie 6 tysięcy drzew samo się nie ułożyło.
Warto odnotować także grubość makiety - w najwyższych z perspektywy topografii miejscach, to aż 44 warstwy potrzebne do uwypuklenia nierówności terenu. Jak wiadomo, w Skyrimie uświadczymy zarówno góry, jak i doliny, a wszystko z mistrzowską precyzją zostało uwiecznione w projekcie.

Jeśli natomiast ktoś patrzy z politowaniem na malutkie domki układające się w znajome kształty, to warto przypomnieć, że w tej leciwej już produkcji Bethesdy, aby przejść mapę wzdłuż i wszerz potrzebujemy ponad godziny. Nie ma się więc co dziwić, że Ian postanowił wybrać najmniejszy z możliwych modeli, by sprawnie zachować skalę, a biorąc pod uwagę ostateczny rozmiar projektu - to i tak nie była ani łatwa, ani szybka robota.
2

Autor: Jonasz Gulczyński
Kulturoznawca, który urodził się z padem od PSX-a w ręku. Z GRYOnline.pl współpracuje od października 2024 roku, gdzie głównie zajmuje się nowinkami z branży gier z apetytem na bardziej skomplikowane publikacje. Swoje najmłodsze lata spędzał w Górniczej Dolinie, a obecnie nie stroni od strategii turowych wszelkiej maści. Miłośnik prozy Lovecrafta, a także twórczości Quentina Tarantino i Roberta Eggersa. Prywatnie również fan uniwersum Warhammer Fantasy, w którym spędził niezliczoną liczbę godzin zarówno jako gracz, jak i mistrz gry w papierowym wydaniu.