Ta grafika wymownie pokazuje wielkość nowego Battlefielda. Deweloperzy postawili raczej na intensywność starć, nie korzystając z możliwości postępu technologicznego.
Od chwili premiery Battlefielda 6 pojawiają się uwagi na temat rozmiarów map. Wielu graczy uważa, że studio DICE tym razem postawiło na bardziej kameralne starcia, czyli tereny są mniejsze, niż w poprzednich odsłonach serii. Jak jest w istocie, dobrze ilustruje grafika opublikowania przez użytkownika ClaraTheRed.
Przeanalizował on dane obszarowe z kilku gier z serii Battlefield, sięgając aż do części trzeciej. To co jest przedstawione na mapie, to obszar dostępny dla piechoty i pojazdów. Lotnictwo może nieznacznie przekraczać te granice (aby np. zawrócić).
Czerwona część w środku to właśnie Battlefield 6, co może się wydawać zaskakujące. Gdyby nie liczba map, można by ten obszar porównywać do Battlefielda Hardline. Większość terenów jest nawet podobnych rozmiarów, a należy pamiętać, że Hardline traktuje o konfliktach w znacznie mniejszej skali (policja i terroryści).
Battlefield 2042 ma znacznie większe mapy, to się od razu rzuca w oczy. Trzeba mieć na uwadze jednak, że gra była projektowana pod maksymalnie 128 graczy, czyli dwukrotnie więcej, niż BF6. Największe tereny są w znacznie starszym Battlefield 3. Dla przykładu Bandar Desert sprawia wrażenie, jakby mogło pomieściść w sobie wszystkie mapy z najnowszej części.
Tak wielkie tereny zostały dodane w DLC Siły Pancerne, specjalnie zprojektowanego dla starć pojazdów. Oryginalnie gra pod względem rozmiarów map nie odstawała zbytnio od innych odsłon. Dlaczego jednak najnowszy Battlefield 6 nie korzysta z postępu technologicznego i serwuje graczom stosunkowo niewielkie obszary?
W przypadku formuły Battlefielda, nastawionej na czysty fun z operowania wojskowymi „zabawkami” największe nie zawsze znaczy najlepsze. Twórcy mogli uznać, że lepiej priorytowo potraktować grywalność i nie ulegać presji otwartych światów. Jeśli chodzi o to, czy się udało – tutaj zdania są podzielone.
Moim zdaniem nie tylko rozmiar ma znaczenie, ale także kształt – przynajmniej w przypadku rozgrywki piechoty. Lubię Szczyt Wyzwolenia, ponieważ jest większy i ma kształt litery U. Uważam, że mapy są zbyt małe, ale nie pomaga fakt, że większość z nich umieszcza gracza w pudełku, z którego jest widoczny ze wszystkich stron.
Można powiedzieć, że punkt widzenia zależy od preferencji graczy. Ogólnie patrząc mapy BF6 wydają się dobrze zaprojektowane do krzesania efektownych akcji, lecz część fanów wolałaby jednak, by były choć trochę większe. Być może twórcy w kolejnych sezonach dodadzą coś naprawdę dużego, aby zadowolić wszystkich fanów serii. Także tych, którzy pamiętają rozmach niektórych terenów z poprzedników.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0

Autor: Arkadiusz Strzała
Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.