Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 1 października 2021, 13:17

Blizzard a cenzura w WoW; nie będzie ograniczeń w personalizacji awatarów

Twórcy World of Warcraft tłumaczą, że ostatnie przypadki cenzury to efekt opinii pracowników. Zapewnili też, że nie przełoży się to na ograniczenia personalizacji postaci graczy.

Najważniejsze informacje:
  1. Blizzard odniósł się do kwestii niedawnych przypadków cenzury różnych elementów w World of Warcraft;
  2. firma tłumaczy, że zmiany są efektem zebrania opinii pracowników na temat obiektów „przestarzałych lub niezgodnych z wartościami wyznawanymi obecnie przez zespół”;
  3. twórcy nie zamierzają ograniczać opcji personalizacji awatarów – przeciwnie, planują dać graczom jeszcze większe możliwości, w tym opcję zmiany modelu przyzwania sukuba na inkuba.

Ostatnie tygodnie upłynęły graczom World of Warcraft nie tylko na typowych aktywnościach w grze. Fani byli też raczeni kolejnymi przykładami niecodziennej i zabawnej cenzury w Azeroth, nierzadko biorącej na cel elementy od dawna obecne w grze. Zmiany te były wprowadzane po cichu i raczej nikt nie oczekiwał, że firma Blizzard otwarcie poruszy tę kwestię w komunikacie na oficjalnej stronie gry.

W ogłoszeniu twórcy przyznali, że zmienili „niewielką część starych zadań, elementów artystycznych, nazw i dialogów”. Te bowiem miały zostać uznane za „przestarzałe lub niezgodne z wartościami” Blizzarda. Owa cenzura to tylko część większej inicjatywy firmy mającej „poprawić” zarówno zespół odpowiedzialny za WoW-a, jak i całą firmę. Obejmuje to powołanie „wewnętrznych kanałów” pozwalających pracownikom na dzielenie się opiniami na temat zawartości, która ich zdaniem nie reprezentuje wartości obecnie wyznawanych przez spółkę. (Na marginesie – w tym samym czasie Blizzard zbierał też informacje na temat poglądów graczy na rozgrywkę, co przełoży się na poprawki w testowanej aktualizacji 9.1.5).

Twórcy podkreślili, że niemądre żarty i okazjonalne aluzje dla dorosłych są i najpewniej zawsze będą częścią World of Warcraft. Niemniej Blizzard chce, by pozostały one niejako przyjacielską zabawą, a nie naśmiewaniem się ze słabszych (w oryg. punched down, co oznacza krytykowanie lub atakowanie osób o mniejszej władzy, wpływach etc.). Problemem jest tu fakt, że niektóre elementy wizualne są wykorzystywane w wielu różnych miejscach, przez co może się zdarzyć, że pojawią się one w „nieodpowiednim” kontekście.

Co jednak z personalizacją postaci, która – jak wielu fanów zwracało uwagę – z moralnego punktu widzenia wypada o wiele gorzej i jest znacznie bardziej widoczna niż prawie zapomniane malowidło w starej lokacji? Blizzard podkreślił, że awatary to dla graczy sposób wyrażania siebie w grze i dlatego nie planuje wprowadzać żadnych zmian w duchu swojej nowej polityki. Zamiast tego twórcy chcą upewnić się, że gracze mają szeroki wachlarz możliwości w kreowaniu swojego herosa. Co ciekawe, uwzględnia to… dodanie inkuba jako alternatywnego modelu sukuba przyzywanego przez czarnoksiężników. Zmiana ma zostać wprowadzona już po debiucie aktualizacji 9.1.5.

Blizzard zapewnił, że będzie kontynuował „dyskusje, analizy i działania” w oparciu o tego typu opinie. Jednakże gracze nie są zachwyceni tymi tłumaczeniami. Oprócz głosów osób niedowierzających w zapewnienia firmy i traktujące ostatnie posunięcia jako odwracanie uwagi od poważniejszych problemów znaleźli się też fani proponujący własne poprawki. Są to m.in. opcja zablokowania wyświetlania negatywnych emotek na podobieństwo obecnego już filtra „dojrzałego” języka (zamiast planowanego przez twórców całkowitego usunięcia tychże) oraz dodanie mniej zakrywających pancerzy męskich (by było widać tatuaże).

Gracze mają własne pomysły na zmiany w World of Warcraft. Źródło: u/bladeofevilsbane w serwisie Reddit.

Czas pokaże, czy Blizzard zdecyduje się wprowadzić zmiany sugerowane przez fanów, czy też ograniczy się do opinii własnych pracowników. Na razie firma musi się dostosować do zasad niedawnej ugody w sprawie dyskryminacji, co obejmuje wprowadzenie programów ochrony pracowników i powołanie funduszu dla ofiar znęcania się w pracy.

  1. Oficjalna strona gry World of Wacraft
  2. Shadowlands to niezły dodatek do World of Warcraft. Oto nasza recenzja
  3. World of Warcraft – recenzja gry

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej