Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 4 stycznia 2013, 17:37

autor: Piotr Doroń

Andro-test: Anomaly Korea - nowy hit polskiego 11 bit studios

W niemal rok po premierze androidowej wersji bestselerowego Anomaly Warzone Earth HD, w Google Play Store zadebiutowała długo oczekiwana kontynuacja. Specjalistom z polskiego 11 bit studios udało się zrealizować wszystkie złożone obietnice, a nawet zrobić coś więcej.

W niemal rok po premierze androidowej wersji bestselerowego Anomaly Warzone Earth HD, w Google Play Store zadebiutowała długo oczekiwana kontynuacja. Specjalistom z polskiego 11 bit studios udało się zrealizować wszystkie złożone obietnice, a nawet zrobić coś więcej. Anomaly Korea nie jest bowiem zwykłym zestawem nowych mapek, jak mogłoby się wstępnie wydawać, a kompletną produkcją, zasługującą na uwagę każdego miłośnika strategii i gier typu tower defense. Potwierdza ona również wielkie aspiracje 11 bit studios – ekipy zaliczanej do grona pierwszoligowych deweloperów gier mobilnych.

Anomalie na Dalekim Wschodzie

Anomaly Korea stanowi bezpośrednią kontynuację wydarzeń opowiedzianych w Warzone Earth. Okazuje się, że akcja w Bagdadzie nie doprowadziła do pozbycia się Obcych. Potężne machiny przejęły we władanie obszary na Półwyspie Koreańskim, gdzie rozwijają nowe technologie i kontynuują przygotowania do zakrojonej na szeroką skalę inwazji. Gracz staje przed zadaniem przerwania rozrostu potęgi Obcej cywilizacji. W tym celu bierze udział w składającej się z dwunastu misji kampanii, w ramach której odbija oddziały ludzkiej armii, niszczy wrogie jednostki i przejmuje obcą technologię wraz z informacjami mogącymi pomóc w zapobieżeniu ataku na ludzkość.

Kampania w Anomaly Korea nie jest być może tak długa jak w oryginale (w zależności od poziomu trudności, trwa od 2 do 3 godzin – dodatkową godzinę zabawy zapewniają specjalne, o wiele trudniejsze wyzwania w trybie Sztuka Wojny), ale wydaje mi się od niej bardziej interesująca. Przyczyn tego upatruje przede wszystkim w ciekawszym aranżu misji. Dla przykładu, w jednej z nich gracz musi uratować cztery wrogie banki danych, które Obcy, w przypływie paniki, starają się samodzielnie unicestwić. Z kolei inne zadanie sprowadza się do przejęcia superkomputera, na którym zgromadzone są istotne informacje o planach napastników lub odbicia fabryki pojazdów. Interesująca otoczka bardzo często odwraca uwagę od sedna zabawy, którym pozostaje oczywiście usuwanie z pola bitwy jednostek wroga.

Powtórka z Rozrywki

Sama walka nie zmieniła się ani na jotę – w dalszym ciągu mamy tu do czynienia z odwróconym tower defense, gdzie po labiryncie ścieżek poruszają się dowodzone przez gracza jednostki, likwidujące zgromadzone wokół wieżyczki Obcych. Na początku każdej misji zostajemy zapoznani z sytuacją na polu bitwy, a także celami misji. Następnie przystępujemy do zakupu pojazdów – ilość gotówki jest początkowo mocno ograniczona; zdobywa się ją niszcząc wrogów i pozyskując surowiec o nazwie Carusaurum (wykorzystuje się go również do ulepszania jednostek) – a także wyznaczenia startowego fragmentu trasy. Ten ostatni element stał się wyróżnikiem serii – gracz reaguje bowiem dynamicznie na warunki na polu bitwy, samodzielnie wyznaczając kierunek jazdy, a gdy robi się niebezpiecznie, może zawrócić oddział na skrzyżowaniach i zaproponować alternatywną drogę do celu. Odpowiednie ustalenie trasy jest również konieczne z uwagi na cechy jednostek przeciwnika – niektórych lepiej atakować z boku niż od frontu, z kolei z innymi walczy się dobrze, gdy szczelnie otaczają pojazdy gracza (liczba ich typów nie uległa zmianom).

Mimo że w mechanice rozgrywki nie wprowadzono żadnych poważnych modyfikacji, rywalizacja wydaje się bardziej zajmująca i głębsza niż w Warzone Earth. Powodem tego jest m.in. poszerzenie wachlarza umiejętności gracza-dowódcy. Do mgły wojny, naprawy uszkodzeń, fantoma skupiającego uwagę wrogów oraz nalotu dołączyło pole zwiększające ofensywne możliwości jednostek (zasięg i siłę ognia). Skorzystanie z niego bardzo często ratowało mi skórę. Pozwalało też na zastosowanie odmiennej taktyki walki, pozwalającej oczyścić w krótkim czasie większy obszar pola walki. Ponadto rywalizację ułatwiło wzbogacenie niektórych jednostek w dodatkowe zdolności, np. czołgu Horangi (po załadowaniu specjalnego paska potrafi wyrzucić z siebie potężną wiązkę energii).

Orientalne piękno w 3D

Anomaly Korea to bardzo efektowna produkcja. Trójwymiarowa szata graficzna prezentuje się zauważalnie lepiej aniżeli w oryginale, w czym pomagają zdecydowanie ciekawsze i pełne szczegółów otoczenia (Bagdad sam w sobie piękny nie był). Nie ma jednak róży bez kolców – wykorzystanie wyższej jakości tekstur, dodatkowych efektów i filtrów podniosło zauważalnie wymagania sprzętowe. Bywa, że gra potrafi zakrztusić się nawet na sprzęcie wyposażonym w układ Tegra 3. Ucieszyło mnie również niemal zupełne usunięcie problemów z samodzielnie aktywującymi się umiejętnościami dowódcy. Tak naprawdę odnotowałem je tylko w przedostatniej misji, podczas gdy w Warzone Earth towarzyszyły mi przez całą kampanię. Wysoką klasę prezentuje orientalna ścieżka dźwiękowa skomponowana po raz kolejny przez Tomasza Musiała. Cieszy też pełny dubbing w języku angielskim (gra jest zlokalizowana kinowo).

Podsumowanie

Anomaly Korea to produkcja przemyślana w każdym calu. Wszystkie jej elementy współgrają ze sobą doskonale, nie pozostawiając miejsca na większe niedociągnięcia (te mniejsze, jak choćby techniczne niedoskonałości, nie rzutują zbytnio na całościowy obraz gry). Tych kilka godzin spędzonych w głównej kampanii i dodatkowym trybie Sztuka Wojny utwierdziły mnie w przekonaniu, że 11 bit studios doskonale wie jak powinny wyglądać pełnowartościowe gry mobilne AAA. Dzięki nowym rozwiązaniom na polu mechaniki rozgrywki, Anomaly Korea jest również tytułem bardziej zróżnicowanym od Warzone Earth, a przez to ciekawszym. Na tyle, że kampanii udało się utrzymać moje zainteresowanie do samego końca, podczas gdy finał oryginału przechodziłem trochę na siłę. Myślę, że to najlepsza możliwa rekomendacja. Nie pozostaje Wam zatem nic innego, jak wysupłać z portfela tych kilka złotych i pobrać na swój mobilny sprzęt najnowszą propozycję Polaków. Zdecydowanie warto.        

Piotr „jiker” Doroń

                                    

Wydawca: 11 bit studios

Producent: 11 bit studios

Rozmiar: 294 MB

Wymagania: Android 2.2 lub nowszy

Język: polski

Cena: 8,99 zł

Adres: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.elevenbitstudios.AnomalyKorea

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej