Adrian Chmielarz z The Astronauts wypowiedział się na temat założonego przez niego zespołu People Can Fly. Zdaniem polskiego dewelopera, w jego byłym studiu nie ma już żadnego z twórców Painkillera oraz Bulletstorm, a ludzie pracujący nad Outriders to niemalże inny zespół.
Wczoraj mogliśmy zobaczyć zwiastun Outriders, nowego polskiego projektu studia People Can Fly. Chciałoby się więc rzec, że oto nadchodzi produkcja od twórców kultowego Painkillera oraz mimo wszystko udanego Bulletstorm. Jednakże ile osób odpowiedzialnych za tamte tytuły wciąż pracuje u polskiego dewelopera? Zdaniem jego założyciela: żaden. Adrian Chmielarz wspomniał na Twitterze, że ludzie pracujący nad Outriders to zupełnie inny zespół, a w studiu nie ostał się żaden z oryginalnych twórców.
Wpis Adriana Chmielarza stanowi raczej przypomnienie niż szokującą sensację. W końcu stale słyszymy o odchodzeniu twórców, którzy z takich czy innych przyczyn rozstają się ze swoimi studiami. Ledwie tydzień temu dowiedzieliśmy się o opuszczeniu Rockstara przez Dana Housera, będącego współzałożycielem sławnego dewelopera. Sam Chmielarz rozstał się z People Can Fly w 2012 roku, by założyć The Astronauts (obecnie zajmujące się produkcją Witchfire). Rzecz jasna, może to budzić obawy co do kolejnych dzieł tworzonych przez studio, zwłaszcza gdy – jak w przypadku polskiego zespołu – od dłuższego czasu nie stworzyło ono żadnej gry. Jednakże z osądami lepiej się wstrzymać do czasu, aż zobaczymy dzieło „nowego” People Can Fly w akcji. Na szczęście nie będziemy długo czekać. Już jutro poznamy wszystkie szczegóły na temat Outriders w ramach specjalnej transmisji, która rozpocznie się o godzinie 21:00 czasu polskiego.
GRYOnline
Gracze
Steam
9
Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
