Polacy z 11 bit studios mówią „nie” kuratorom Steam
Miarka się przebrała i polski zespół 11 bit studios nie będzie już rozdawać kluczy recenzenckich kuratorom Steam. Przynajmniej dopóki Valve nie poprawi systemu.

Nie tylko twórca BROK the InvestiGator nie ma powodów do ufania „specjalistom” ze Steama. Polskie 11 bit studios nie będzie już rozdawać darmowych kluczy do swoich gier kuratorom na platformie firmy Valve (via Twitter).
Warszawski zespół uzasadnia swoją decyzję „doświadczeniami własnymi i innych deweloperów”. Podobnie jak w przypadku wspomnianej przygodówki z aligatorem-detektywem, większość próśb o klucze dla kuratorów pochodziła z kont oszustów. Ci bowiem wykorzystywali ową praktykę, by zdobyć de facto darmowe egzemplarze gier i sprzedać je w Internecie.
Ponadto, co może niektórych zaskoczyć, zdaniem 11 bit studios w praktyce recenzje kuratorów „nie mają żadnej wartości dla społeczności” graczy. Przynajmniej na razie, bo – jak odnotowali Polacy w odpowiedzi do pierwszego tweeta – Valve na poważnie wzięło się za fałszywych „ekspertów” na Steamie. Daje to nadzieję, że firma wprowadzi jakieś zmiany w systemie kuratorów.
Jednak na razie nie liczcie na to, że gry 11 bit studios zostaną ocenione przez jednego ze śledzonych przez Was kuratorów. Warszawiacy obecnie pracują nad kontynuacją Frostpunka i mobilną odsłoną serii oraz nową przygodówką. Ponadto firma wyda egranizację Niezwyciężonego i kolejny tytuł od twórców Seven: The Days Long Gone.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Steam
- oceny / recenzje (gry)
- Valve
- 11 bit studios
- polskie gry
- PC
Komentarze czytelników
zanonimizowany1374686 Centurion
Najlepsze jest to, że większość z was nie ma nawet pojęcia jak działa kurator Steam. Tam o klucze się nie prosi, kluczy się też nie otrzymuje.
Jak prowadzisz kuratora to sami developerzy MOGĄ zaproponować ci grę do aktywacji - dostajesz powiadomienie, że masz oczekującą grę i albo ją aktywujesz, albo nie. Nie dostajesz żadnego klucza.
11bit po prostu wysyłało w mailach klucze oszustom co nie ma nic wspólnego ze Steamem.
"Jednak na razie nie liczcie na to, że gry 11 bit studios zostaną ocenione przez jednego ze śledzonych przez Was kuratorów." to też jest absurd - oczywiście wszystkie opinie wypisywane przez kuratorów (wy też jednego prowadzicie) są z rozdanych gierek i nie uwzględniają biblioteki gracza [ironia].
Największym babolem Steama jest to, że opinię kuratora można wydać BEZ POSIADANIA gry, co prowadzi do nadużyć, z którymi spotkał się twórca BROK.
Toxicator Pretorianin

Tylko że kuratorzy nie dostają kluczy tylko możliwość przyjęcia dostępu do gry na swoje konto.
|13| Generał

Miarka się przebrała i polski zespół 11 bit studios nie będzie już rozdawać kluczy recenzenckich kuratorom Steam.
Zabawni są nie ma co. Rozdawali klucze na prawo ile lewo, byle komu bez wstępnego sprawdzania "pseudo-kuratora", z zamysłem otrzymania rzetelnych ocen (recenzji) własnych gier, które zwabią innych uczestników Steam do zakupu.
A tu psikus, nie maja ani tego ani tego...
Kolega Great on Deck, wyjaśnił słusznie podstawy funkcjonowania tego systemu, bo z tego co widzę nawet za przeproszeniem "eksperci" z 11 bit studios nie do końca kumają o co w tym chodzi.
Kajdorf Konsul

A najgorsi są ci kuratorzy, którzy dostali klucz za darmo i potem krytykują tytuł. No, jak śmią oceniać negatywnie darmochę.