Data wydania: 22 marca 2019
Przygodowa gra akcji od studia FromSoftware, która przenosi nas do alternatywnej wersji XVI-wiecznej Japonii. Sekiro: Shadows Die Twice stawia na eksplorację rozbudowanych poziomów oraz skradanie się zamiennie z toczeniem walk przypominających serię Dark Souls. Inne cechy szczególne projektu to ponury klimat oraz wysoki poziom trudności.
GRYOnline
Gracze
Steam
Sekiro: Shadows Die Twice to przygodowa gra akcji TPP, której ważną część stanowią elementy skradankowe. Tytuł opracowało japońskie studio FromSoftware, a na czele produkcji stał legendarny projektant Hidetaka Miyazaki, który pełnił tę samą rolę przy tworzeniu Dark Souls, Bloodborne i Dark Souls III. Sekiro wykazuje sporo podobieństw do gier z gatunku potocznie nazywanego „soulsborne”, aczkolwiek oferuje także nowe lub zmienione mechaniki, które mają znaczący wpływ na rekomendowany styl rozgrywki.
Akcja gry osadzona została w alternatywnej wersji XVI-wiecznej Japonii, gdzie elementy historyczne wymieszane są z fantastycznymi. Wcielamy się w wojownika – tytułowego Sekiro, czyli „jednorękiego wilka” – którego zadaniem jest uratowanie swojego pana, będącego młodym spadkobiercą antycznej linii krwi. Przy okazji próbujemy zemścić się na porywaczach, którzy odcięli protagoniście rękę i zostawili go na śmierć. Sekiro zostaje jednak uratowany, a jego kończynę zastępuje mechaniczna proteza. Nie jest to jedyna nadnaturalna zmiana, jaka zaszła w jego ciele. Został on również pozbawiony możliwości poniesienia śmierci.
Cechą wyróżniającą Sekiro: Shadows Die Twice na tle poprzednich produkcji FromSoftware jest bardziej bezpośrednia i czytelna fabuła, prezentowana w postaci liczniejszych scenek przerywnikowych oraz systemu dialogowego z opcjami zadawania dodatkowych pytań rozmówcom. Ponadto fabuła może skończyć się na cztery różne sposoby w zależności od wyborów podjętych przez gracza. Niektóre z zakończeń oznaczają konieczność zmierzenia się z innymi bossami.
Sekiro: Shadows Die Twice to przygodowa gra akcji, która łączy efektowną walkę z elementami skradankowymi. Podczas zabawy gracz spędza wiele czasu, przekradając się za plecami strażników oraz wykańczając wrogów z zaskoczenia. Regularnie zmuszany jest również do bezpośrednich konfrontacji, podczas których wykorzystuje rozbudowany, zręcznościowy system czerpiący z wcześniejszych dokonań studia – serii Dark Souls oraz Bloodborne. System walki w Sekiro wyróżnia się tym, że kładzie szczególny nacisk na odbijanie (parowanie) ciosów wroga. Poprawnie sparowany cios osłabia stopniowo posturę przeciwnika; po przełamaniu postury wroga możemy zadać mu potężny cios, który od razu go zabije lub poważnie osłabi. Gra wymusza wykazywanie się dużym refleksem, a także bezbłędne odczytywanie zachowań przeciwników i odpowiednie reagowanie na ich ataki. Jest to szczególnie istotne w przypadku ataków niemożliwych do zablokowania. Bohater musi zamiast odbicia ciosu zdecydować się wtedy np. na uskok czy specjalną kontrę.
W trakcie przechodzenia kampanii zabijamy w sumie kilkudziesięciu różnych bossów i mini-bossów. Dominują samuraje i inni żywi przeciwnicy świetnie władający bronią białą, aczkolwiek w grze nie zabrakło także unikalnych bestii, jak np. płonącego byka próbującego staranować bohatera, bezgłowego potwora mogącego wywołać negatywny status przerażenia u Wilka, czy gigantycznej małpy, która próbuje zmiażdżyć sterowaną postać.
W produkcji FromSoftware dużą rolę odgrywa także śmierć. Jeśli postać gracza padnie w boju, nie oznacza to koniecznie wczytania poprzedniego zapisu – Sekiro może natychmiast powstać z martwych, co tworzy dodatkowe możliwości taktyczne. Można bowiem wykorzystać zgon, by odrodzić się za plecami przeciwnika i zadać mu zabójczy cios w plecy. Liczba takich powrotów jest jednak oczywiście ograniczona. Znaczącym utrudnieniem jest z kolei to, że w Sekiro nie jest dostępny tryb kooperacji. Nie możemy więc przyzwać na pomoc innego gracza i wszystkich wrogów w grze musimy pozbyć się, polegając wyłącznie na własnych umiejętnościach.
Fakt, że bohater nie posiada prawej ręki, wcale nie przeszkadza mu w walce – wręcz przeciwnie. Wielofunkcyjna proteza pozwala na zamontowanie dodatkowych broni. Główny bohater może wybierać pomiędzy kilkunastoma różnymi gadżetami do walki, wśród których znalazły się między innymi topór do rozbijania tarcz wrogów, dysza funkcjonująca na zasadzie miotacza ognia, czy petarda mogąca tymczasowo ogłuszać wrogów. Ponadto sztuczne ramię wyposażono w wystrzeliwany łańcuch z hakiem, który jest niezbędny podczas eksploracji oraz do przyciągania się do niektórych wrogów.
Lokacje w Sekiro: Shadows Die Twice są wyjątkowo rozbudowane wertykalnie, zapewniając nam wiele okazji do szukania alternatywnych ścieżek oraz kierunków ataku. W trakcie przygody odwiedzamy między innymi wioski, forty, zamki, tereny skute lodem, rozległe lochy czy świątynie zamieszkiwane przez nieumarłych mnichów. Bohater może odpocząć za każdym razem, gdy znajdzie nowy przedmiot zwany posążkiem rzeźbiarza, przy czym podobnie jak w grach z serii Souls odpoczynek jest równoznaczny z respawnem wszystkich pokonanych wcześniej wrogów.
W Sekiro: Shadows Die Twice nie brakuje możliwości rozwoju bohatera. Tym razem nie odbywa się to jednak poprzez zwiększanie statystyk punktowych. Zamiast tego bohater dzięki gromadzonym punktom doświadczenia odblokowuje nowe umiejętności z kilku drzewek talentów. Mogą to być nowe rodzaje ataków (np. potężne pchnięcie), jak również różnego rodzaju umiejętności o charakterze pasywnym (np. zwiększona skuteczność środków leczniczych czy odzyskiwanie części zdrowia po wykonaniu śmiertelnego ciosu). Dodatkowo Wilk może gromadzić koraliki i wspomnienia dawnych bitew za pokonywanie bossów oraz minibossów. Te przedmioty również polepszają jego możliwości, np. podnosząc współczynnik ataku czy obrony.
Autor opisu gry: Adrian Werner
Platformy:
PC Windows
PlayStation 4
Xbox One
Producent: FromSoftware
Wydawca: Activision Blizzard
Recenzja GRYOnline
Sekiro to gra, która wskakuje na grzbiet serii Souls, by wzbić się wysoko w powietrze. Takie akrobacje to wielkie ryzyko, ale From Software jak zwykle ląduje z gracją i bez większych potknięć. Sekiro łagodniej wprowadza graczy do swojego świata, a potem natychmiast sprowadza ich na ziemię brutalnym kopniakiem, czyli perfekcyjnym systemem walki. Znowu rewelacja.
Aktualizacja: 17 kwietnia 2019
Poradnik do Sekiro Shadows Die Twice to kompendium wiedzy na temat tej trudnej gry studia From Software. Dowiecie się tutaj, jak walczyć, rozwinąć swoją postać oraz jakie konsekwencje niesie ze sobą śmierć. Nie zabrakło również opisu pojedynków z bossami.
15 lipca 2024
Seria Dark Souls wsławiła się wysokim poziomem trudności, uczącym pokory i cierpliwości. Inspirowane nią gry soulslike starają się również nie dawać taryfy ulgowej, czasem stanowiąc większe, a czasem mniejsze wyzwanie od dzieł FromSoftware.
8 października 2021
Ludzie, którzy naciskają na FromSoftware o łatwy poziom trudności w Sekiro czy Dark Souls naruszają święte prawo twórcy do uczynienia jego dzieła czymkolwiek sobie tylko zechce. A jednocześnie mają trochę racji...
25 czerwca 2021
Letnia wyprzedaż Steam 2021 ruszyła! Udało nam się znaleźć parę naprawdę atrakcyjnych cenowo pozycji, których zakup warto rozważyć. Oto nasze propozycje, które zdecydowanie warto rozważyć!
31 stycznia 2020
W tym artykule uzasadniamy, dlaczego FromSoftware to najważniejsze studio całej ostatniej dekady i dlaczego ciągle ktoś porównuje kolejne gry do Dark Souls.
4 stycznia 2020
Death Stranding, Sekiro, Disco Elysium, Control, Resident Evil 2, Metro Exodus - ten rok obfitował w wiele hitów. Wybraliśmy 15, które najbardziej skradły nasze serca.
Zwiastun serialu Sekiro: No Defeat był kolejną atrakcją ceremonii otwarcia targów gamescom 2025.
gry
Jakub Błażewicz
19 sierpnia 2025 20:30
Każda gra studia FromSoftware ma swoich hardcore’owych fanów, którzy potrafią spędzać z nią setki godzin, nawet po jej wymaksowaniu. Dla mnie taką pozycją jest Sekiro: Shadows Die Twice.
opinie
Maciej Bogusz
1 sierpnia 2024 15:42
Japońskie studio Tose Software mierzy się z kłopotami finansowymi, spowodowanymi anulowaniem gier przez klientów przedsiębiorstwa. Należą do nich m.in. Square Enix, Nintendo, FromSoftware czy Capcom.
gry
Maciej Gaffke
5 lipca 2024 10:50
Poznaliśmy nowy wynik sprzedaży gry Sekiro: Shadows Die Twice. Wspólne dzieło studia FromSoftware oraz firmy Activision potrzebowało 4,5 roku na osiągnięcie ważnego kamienia milowego.
gry
Krystian Pieniążek
26 września 2023 08:33
Seriale na podstawie Ghost of Tsushima i Sekiro mają być już w produkcji i co najmniej jeden z nich zostanie zapowiedziany „wkrótce”. Może w trakcie PlayStation Showcase?
gry
Jakub Błażewicz
19 maja 2023 14:27
W siedemnastym tygodniu roku na liście bestsellerów w Polsce zaszły spore zmiany. Na tron wróciła FIFA 22, a Sekiro: Shadows Die Twice przegoniło Elden Ring.
gry
Adrian Werner
11 maja 2022 14:28
Speedrunner o pseudonimie Mitchriz ukończył Sekiro: Shadows Die Twice, mając zasłonięte oczy. Przejście gry w tym stanie zajęło mu dwie godziny. Wszystko to w ramach charytatywnego wydarzenia AGDQ 2022.
gry
Agnieszka Adamus
17 stycznia 2022 19:18
Zapowiedź Elden Ring wydaje się zbliżać wielkimi krokami. Aż do premiery gry oddany fan studia From Software postanowił codziennie zabijać najtrudniejszego bossa w Sekiro: Shadows Die Twice.
gry
Hubert Śledziewski
8 marca 2021 13:55
Jeszcze w tym miesiącu pojawi się darmowa aktualizacja Sekiro: Shadows Die Twice. Wprowadzi ona m.in. nowy tryb gry i dodatkowe stroje dla bohatera.
gry
Paweł Musiolik
25 października 2020 09:07
Studio FromSoftware oraz firma Activision pochwaliły się sprzedażą Sekiro: Shadows Die Twice. Twórcy zapowiedzieli też darmowe uaktualnienie gry, które wprowadzi m.in. możliwość ponownego stoczenia walk z pokonanymi bossami.
gry
Jakub Błażewicz
29 lipca 2020 18:57
Popularne pliki do pobrania do gry Sekiro: Shadows Die Twice.
trainer Sekiro: Shadows Die Twice - v1.02 +21 Trainer - 25 marca 2019
trainer Sekiro: Shadows Die Twice - v1.04 +24 Trainer - 7 maja 2019
trainer Sekiro: Shadows Die Twice - v1.05 +24 Trainer - 3 listopada 2020
trainer Sekiro: Shadows Die Twice - v1.02 +13 Trainer (promo) - 22 marca 2019
mod Sekiro: Shadows Die Twice - Sekiro The Easy v.3 - 3 listopada 2019
mod Sekiro: Shadows Die Twice - HDR_Sekiro v.3 - 27 marca 2019
mod Sekiro: Shadows Die Twice - Completed Max NG All Bosses and Minibosses Save File Collection - 25 września 2021
trainer Sekiro: Shadows Die Twice - v1.02 (03.22.2019) +13 Trainer (promo) - 22 marca 2019
trainer Sekiro: Shadows Die Twice - v1.03 +16 Trainer (promo) - 25 kwietnia 2019
mod Sekiro: Shadows Die Twice - Sekiro ZERO v. GOTY 1.06 - 22 lutego 2021
Wymagania sprzętowe gry Sekiro: Shadows Die Twice:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i3-2100 3.1 GHz / AMD FX-6300 3.5 GHz, 4 GB RAM, karta grafiki 2 GB GeForce GTX 760 / Radeon HD 7950 lub lepsza, 25 GB HDD, Windows 7/8/10 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i5-2500K 3.3 GHz / AMD Ryzen 5 1400 3.2 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 4 GB GeForce GTX 970 / Radeon RX 570 lub lepsza, 25 GB HDD, Windows 7/8/10 64-bit.
Średnie Oceny:
Średnia z 21 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 1863 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Przytłaczająco pozytywne"
Średnia z 242896 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Szymon Liebert
Recenzent GRYOnline.pl
2019.03.22
From Software znowu udowodniło, że szukających prawdziwych wyzwań graczy potrafi bawić jak mało kto. Sekiro to nowy hit od twórców Dark Souls – tylko uważajcie, bo gra da Wam popalić.
m4tekt
Ekspert
2022.06.23
Sekiro: Shadows Die Twice 8/10Platforma: Xbox Series XCzas ukończenia: 60hCiężka gra... System walki bardzo wymagający i widowiskowy. Gra potrafi zaskoczyć gracza w każdym momencie, przez co pojedynki nigdy nie wyglądają tak samo. Za pierwszym razem odbiłem się od gry, ale za drugim przeszedłem całą, pokonując wszystkich bossów i mini-bossów. Grę może przejść każdy, ale to nie jest gra dla każdego. Graficznie jest bardzo ładnie, mapy fajnie połączone i posiadają świetny klimat. Rozgrywka jest bardzo taktyczna i zmusza do myślenia. Ciekawostką jest również rozwijanie się otoczenia wraz z postępem fabuły, ale nie będę spojlerował. Sekiro to gra bardzo innowacyjna i satysfakcjonująca, ale trzeba mieć do niej cierpliwość.
mastarops
Ekspert
2021.04.29
Nie dla mnie. System walki - jedna broń, parowanie, postura i wielokrotne śmiertelne ciosy mnie odrzucił. Chyba za stary na to jestem :) Soulsy ogarniałem i dobrze się bawiłem tu niestety ściana. Ciekawe, że same poziomy i zwykli wrogowie są dość prości natomiast przy bosach poziom trudności skacze w kosmos.
Pitplayer
Ekspert
2021.01.13
Dziś udało mi się pokonać finałowego bossa i ukończyć Sekiro (co to była za walka!), został mi jeszcze Demon nienawiści ale jeśli pokonałem Ishina to z nim też sobie pewnie poradzę. Gra strasznie dała mi w kość, bardziej niż inne soulsy, razem z finałowym bossem miałem chyba 3 momenty w grze, w których myślałem że nie dam rady i po prostu porzucę Sekiro.Platforma Xox, zalety:- System walki, bardzo dobry, istna szermierka na miecze, a dodatkowo dzięki różnym gadżetom w protezie i specjalnym atakom jest różnorodnie, często odpowiednia broń w protezie to klucz do wygranej- skakanie, pływanie, skradanie i wspinanie + linka -> w końcu! I można przy tych czynnościach walczyć!- Klimat Japonii w czasach Samurajów, który im dalej tym bardziej zbliża się do horroru. Jak dla mnie na plus- Japoński dubbing dodaje jeszcze więcej klimatu i uroku tej grze- grafika ładna, choć na 2019 rok trochę słabo- różnorodne lokacje- walki z minbossami i bossami, oczywiście koszmarnie trudne ale przez radość ze zwycięstwa większa jak to w soulslike'ach- prosto podana fabuła, mogłem łatwiej wczuć się w relacje postaci, sama fabuła nie jest mocno skomplikowana ale też ją oceniam pozytywnieMinusy:- optymalizacja (niestety FS z tego słynie) na xox gra działa w 35-45 klatkach, miałem wrażenie że grałem w zablokowanych 30 fps. Ładniejsze gry działają na tej konsoli w stabilnych 60fps.- muzyka, pasuje do klimatu ale jak dla mnie nie wyróżnia się szczególnie i daleko jej do tych wspaniałych chórów, skrzypiec z DS czy Bloodborne- Recykling minibossów, walczy się z nimi fajnie ale naprawdę wolałoby się więcej różnorodności- Chyba naprawdę coś jest nie tak z hitboxami, zdarzało mi się to naprawdę bardzo rzadko ale bywało że wróg mnie nie ranił mimo że przeciął mnie mieczem, w drugą stronę też tak jest.- kamera przy ścianach potrafi koszmarnie wariować co może skończyć się zgonemMimo wszystko to dla mnie kandydat do miana gry generacji, gdy już opanowałem blokowanie gra dostarczyła mi najlepszych walk w ciągu ostatnich kilku lat.
zjazd
Ekspert
2020.11.16
Dopiero niedawno się wziąłem za tą grę. Świetna walka, wcale nie taka trudna tylko trzeba porzucić Soulsowe schematy i przerzucić sie na parowanie. Dla mnie nowy tryb rozwoju jest kiepski, ale to w sumie jedyna wada. Klimat feudalnej japonii świetny. Historia opowiedziana bardziej wporst w porównaniu do DS. FromSoftware to prawdziwa marka .
gutosaw
Ekspert
2020.09.07
Historia pewnego Wilka - jednorękiego shinobi, który osiągnął mistrzostwo w posługiwaniu się kataną, dywersją oraz linką z hakiem. Towarzyszy mu gracz posiadający dwie (ale za to lewe) ręce, który nie osiągnął mistrzostwa w niczym, a kontrolera od X-Boxa bierze do rąk raz na kilka miesięcy. Wynikiem tego partnerstwa jest niekończące się pasmo śmierci oraz... satysfakcji. Przy czym duet dzieli sie tymi wynikami dość sprawiedliwie. Shinobi bierze śmierć, a gracz satysfakcję.Historia zaczyna się z przytupem. Pozbawiony woli życia najemny skrytobójca zostaje sparowany z tryskającym entuzjazmem graczem. Ta jakże archetypowa para skrajnie różnych bohaterów rusza by uratować dziecko będące naczyniem potężnej mocy, a następnie podejmują próbę stawienia czoła nieśmiertelności. Od tej pory koniec z przytupami. Fabuła porusza się bezszelestnie niczym wyszkolony ninja. Niestety, ninja powinien pozostawać w ukryciu, a historia potrzebuje czasem wyjść z cienia. Jest to konieczne, ale nie sprawdza się najlepiej, bo opiera się raczej na jarmarcznych sztuczkach, niż na urzekającym ninpou. Podobnie sprawa ma się z dialogami. Od strony technicznej – perfekcja. Jednak treść oraz przekaz pozostawiają wiele do życzenia.Te są jednak drobnostki, gdy przyrównuje się je do prawdziwych zalet tej przygody. Pierwszą z nich jest oczywiście walka. Początkowo niedoświadczony duet wzajemnie sobie przeszkadza i nawet niewielka grupa przeciętnie wyszkolonych wojowników stanowi wyzwanie. Spójność drużyny została wystawiona na próbę już przy pierwszym potężniejszym przeciwniku, który pomimo poważnego upojenia alkoholem, z łatwością rozprawiał się z nieporadnie walczącymi bohaterami. Takie zderzenie z rzeczywistością wywołało jednak pozytywną reakcję i od tej pory zaczęli się motywować do wzajemnego rozwoju. A samodoskonalenie się było konieczne, gdyż na ich drodze stawali coraz poteżniejsi przeciwnicy. Kluczowe okazało się rozwinięcie taktycznego spojrzenia na walki. Za ten aspekt odpowiadał gracz. Opracowanie taktyki, dobranie ekwipunku oraz rozpracowanie ruchów adwersarzy było przynajmniej tak samo ważne jak znajomość sztuk walki oraz refleks Wilka. Tutaj nie liczy się szczęście, a przeciwnik, choćby nie wiem jak potężny, zostaje pokonany dzięki dobrej współpracy cech umysłu, ducha i ciała. Ewentualne ponowne spotkanie stanowi jedynie formalność. Gracz ocenił poziom trudności jako sprawiedliwy i niezwykle satysfakcjonujący, a shinobi wstrzymał się od odpowiedzi, gdy po raz trzydziesty wstawał do walki przeciwko Demonowi Nienawiści. Gracz chwali pomysłowość w konstrukcji przeciwników oraz różnorodności ich technik bojowych, nawet w obrębie jednej walki. Wilk natomiast zaklął pod nosem, gdy jego ostatni przeciwnik wyciągnął najbardziej znienawidzoną przez niego broń – yari. Gracz zachwycił się dynamiką pojedynków oraz zmuszeniem do agresywnej wymiany ciosów i dokładnego blokowania każdego uderzenia. Sekiro nie miał czasu wyrazić opinii w tym temacie. Wspólnie jednak ponarzekali na kilka pomniejszych aspektów. Ataki (zarówno dystansowe jak i z bliska) przenikające przez ściany uznali za niesprawiedliwość, która kilka razy doprowadziła do śmierci jednego z towarzyszy. Podobnie wygląda to z pracą kamery, która czasami potrafi zdziałać więcej na korzyść przeciwnika niż sprytnie rozłożona pułapka, czy potężna iluzja. Jednak może to wynikać z faktu, że duet nie korzystał z usztywnienia kamery na jednym przeciwniku. Dodatkowo rozwój postaci (poza samorozwojem) nie został uznany za angażujący albo chociaż ciekawy. Na domiar złego końcowa część przygody obfituje w powtórzenie przeciwników, napotkanych w początkowych fazach współpracy. Pomimo drobnych niedociągnięć, jest to prawdopodobnie najlepszy nieturowy system walki.Drugą co do wielkości zaletą jest eksploracja. Wspólne podróże zacieśniają więź między towarzyszami. Ładne widoki oraz bardzo satysfakcjonujący sposób poruszania się. Linka z hakiem jest elementem koniecznym do przemierzania tego świata we wszystkich trzech płaszczyznach. To właśnie wertykalność dodaje temu światu wiarygodności. Poruszanie się z gracją motyla, ze swobodą sowy oraz determinacją wygłodniałego wilka stanowi dobrą odskocznię od walk z hordami przeciwników. Podróż dobiegła jednak końca, a drużyna rozstała się w przyjacielskich stosunkach. Na wspólnej przygodzie skorzystały obie strony. Wilk znalazł swój cel w życiu, a gracz osiągnął mistrzostwo w posługiwaniu się X-Boxowym kontrolerem.
LilXavi
Ekspert
2020.03.15
Pierwsza gra from software która przełamała u mnie strach przez soulsbornami. Która to już z kolei doskonała produkcja tej firmy, model walki przebudowany od podstaw a projekty lokacji na takim samym poziomie co w innych grach wyzej wymienionego studia. Serdecznie polecam dla ludzi cierpliwych. :)
Vlad Tepes
Ekspert
2019.06.16
No dobra zabiłem wreszcie prawdziwego ostatniego bossa po ok 100h, zdobywając prawie wszystkie umiejętności, max rozwijając posturę i żyćko, z atakiem 17. Grałem oczywiście na klawie i myszy... Z achivmentów zostało mi tylko 4, ale to już załatwię przy ng+. Daję 8, lecz zaznaczam, że zarówno system rozwoju, klimat lokacji i sama walka bardziej pasuje mi o wiele bardziej w każdej z części DS. Tu poszli moim zdaniem na łatwiznę, ale i tak MUSIAŁEM tę pozycję "zaliczyć"... No i będę grał zaraz dalej... Mam pytanie, czy ktoś coś wie o DLC do Sekiro?!
kęsik
Ekspert
2019.05.12
Pomimo, ze dobra to jest to niestety najgorsza gra From Software w jaką grałem. Pod naprawdę wieloma względami. Chociażby takie rzeczy jak lokacje i ogólny kierunek artystyczny są wyraźnie gorsze niż w poprzednich grach FS. Brakuje ewidentnie systemu rozwoju postaci z Soulsów, jesteśmy zmuszeni tak naprawdę do jednego stylu rozgrywki i jeżeli się w nim nie odnajdujemy to jest ciężko. Nie wiem czy jest to najtrudniejsza gra FS ale na pewno jest najbardziej męcząca.
Jakub Mirowski
GRYOnline.pl Team
2019.04.12
W Sekiro: Shadows Die Twice można zakochać się nawet odrzucając wyśmienity projekt poziomów, ścieżkę dźwiękową i piękne widoki - wszystko za sprawą rewelacyjnej mechaniki walki. System oparty na agresji, parowaniu i niedawaniu przeciwnikowi ani chwili wytchnienia czyni pojedynki szalenie emocjonującymi, efektownymi, wyjątkowo wymagającymi, ale przez to wprost absurdalnie satysfakcjonującymi – szczególnie w przypadku bitew z innymi mistrzowsko wyszkolonymi wojownikami. Wystarczy trochę praktyki i samozaparcia, a szczęk ścierających się ze sobą katan będzie brzmieć jak harmonijna melodia.
Sir klesk
Ekspert
2019.04.10
Na liczniku 125h - z czego ze dwadziescia-trzydziesci mozna odjac bo gra bardzo czesto siedziala schowana w pasku w trakcie dnia, zdarzylo sie ze jak zapomnialem wylaczyc PC to i cala noc przepracowala w tle. Troche juz naspamowalem w komentarzach i pewnie sie powtorze w kilku miejscach ale pozwole sobie zebrac swoje przemyslenia w jednym poscie. Na Sekiro nie czekalem. Jednak jak dziecko dalem sie nakrecic okolo premierowej wrzawie (glownie tu na GOLu) i pomyslalem sobie - w sumie czemu nie? Ninja i samuraje to jest ta Japonia, ktora w grach mi nie przeszkadza. Sprobowalem i juz po 2-3h wiedzialem, ze to byl strzal w dziesiatke. :) Na wstepie zaznaczam, ze z gier From Software mialem (calkiem dokladnie) ograne tylko Dark Souls 3. Prozno wiec bedzie w mojej ocenie szukac porownan do starszych gier tego studia. Wiem i rozumiem, ze dla niektorych to z automatu czyni moja opinie niepełną.Graficznie Sekiro mnie nie powalilo ale jednoczesnie w kilku miejscach potrafilo zauroczyc. Najbardziej w oczy rzucaly sie tekstury murow/wody i innych duzych plaszczyzn - szczegolnie z daleka. Natomiast ogromne wrazenie robią na mnie animacje postaci, szczegolnie w walkach z bossami. Ruchy sa bardzo plynne, szczegolowe i naturalne przez co walki prezentuja sie efektownie i "realistycznie". Tymbardziej dziwi, ze nie chcialo sie tworcom chociaz troche urozmaicic wszelakich finisherow (z ukrycia, z wysokosci czy w walce).Lokacje sa utrzymane w spojnym klimacie co moze byc odbierane jako male zroznicowanie. Tutaj z jednej strony sie zgodze, bo np. jest ten nieszczesny zamek, ktory jest swietnym obszarem ale odwiedzamy go trzykrotnie. Bronily sie za to takie krainy jak Zatopiona Dolina, Swiatynia Senpou czy Zrodlany Palac. Na poczatku ogolnie bylem pod wrazeniem eksploracji. Przez wiekszosc gry mamy przynajmniej dwie lub trzy lokacje, do ktorych mozemy dotrzec rownolegle i tak tez je zwiedzac. Jednak przy drugim i trzecim przejsciu zaczalem zauwazac, ze dzieki znajomosci terenu i rewelacyjnemu narzedziu jakim jest grapling hook, te lokacje staja sie bardzo male. Tutaj zerkam w strone osob, ktorym brakuje skrotow... hak i mozliwosc skakania po murach to jest najwiekszy skrot jaki moglismy dostac w tego typu grze. Dodatkowo rozmieszczenie posazkow (checkpointow) jest bardzo łaskawe i gęste - moze nawet zbyt gęste.Tutaj mozna przejsc do kolejnego i chyba jak dla mnie najwiekszego mankamentu, ktory mial rowniez wplyw na wrazenia z eksploracji - loot. W DS3 widząc gdzies w oddali, wysoko na skale, w miejscu z pozoru niedostepnym jakis przedmiot bylem prawie pewien, ze to bedzie cos ciekawego - zaklecie, pierscien, bron, pancerz? W Sekiro beda to najpewniej odlamki szkla lub garsc popiolu. ;) Przez to czulem, ze jedyne na co poluje to koraliki, ziarna do ulepszania tykwy i nowe protezy. Konkretnie co do broni - ktos juz o tym wspominal na GOLu. Wystarczyloby kilka sztuk i podzial na katane i miecze/bron typu pika lub lanca/topory i mloty. Na pewno dodaloby to wartosci zarowno eksploracji jak i frajdy z kilkukrotnego przechodzenia gry. Muzyka - niestety malo zauwazalna. Slucham teraz na yt soundtracka i jest na serio calkiem niezly ale kompletnie nie pamietam go z gry - no oprocz kilku motywow. :DFabule ciezko mi jednoznacznie ocenic. Jest raczej prosta ale podobaly mi sie trzy z czterech zakonczen, w tym "zle zakonczenie", ktore wywolalo we mnie wewnetrzny sprzeciw. :POcena 9, a poki co prawie same zarzuty i krecenie nosem. ;) W tym miejscu na scene wchodzi gameplay. Wystarczylo mi kilka godzin zeby trafic do grona osob, ktore zakochaly sie w systemie walki. Tak samo jak w innych tytulach FS okrutnie sprawiedliwym ale w koncu opierajacym sie na czyms wiecej niz przerollowaniu sie przez ciosy zadawane mieczem, magią, ogniem, wybuchy, zioniecia ogniem itd. Dzieki temu styl rozgrywki zmienil sie z biegania dookola wroga i dziobania jego paska zycia w krotkich oknach na agresywne pojedynki, w ktorych im bardziej nie odpuszczasz i dotrzymujesz kroku bossowi tym szybciej mozesz go pokonac. Gra jest najtrudniejsza na poczatku gdy mamy malo HP i np. 2-3 łyki z tykwy. Nie stac nas wtedy na popelnienie zbyt wielu bledow i sila rzeczy proby na bossach sa krotkie i malo uczą. Z pozoru malo zmieniajace ulepszenia postaci, rozwijane za zdobywanie kolejnych poziomow to w rzeczywistosci fajny wachlarz ummiejetnosci, ktore mozna wplesc do walki. Moze nie do konca trafne porownanie, ale wydaje mi sie, ze to mialo po czesci zastapic system roznych broni. Jezeli tak, to sie nie udalo chociaz efekt koncowy i tak jest ok. Uwazam jedynie, ze takie rzeczy jak podstawowa kontra Mikiri powinny byc od poczatku w naszym zestawie ruchow. Bossow podzielilbym odrazu na tych z krwi i kosci oraz minibossow. O tych drugich nie ma co sie rozspisywac - z poczatku kazdego trzeba bylo sie uczyc, a niekiedy glowna trudnosc stanowili wrogowie rozmieszczeni po drodze... potem zaczyna sie recykling i ja widzialem w nich juz tylko chodzace koraliki modlitewne. Chyba bylo ich po prostu zbyt wielu. Natomiast zupelnie nie zgadzam sie z ocenami bossow jakie przewijaly sie przez watek. Padlo pytanie "kto za rok bedzie pamietal jakiegokolowiek bossa z Sekiro" no i odpowiadam, ze ja na pewno wiekszosc. W DS3 najbardziej przerazajacy bossowie byli niepozorni, mali i zwinni z szybkimi combosami... w Sekiro są praktycznie tylko tacy. :PWyszlo tak, ze gre przeszedlem trzy razy (plus czwarte zakonczenie na wczesniej skopiowanym save) wbijajac przy tym 100% osiagniec. Mimo tak wielu zarzutow nie dam rady ocenic Sekiro nizej bo dawno zadna gra nie dala mi takiej satysfakcji z poznania i opanowania jej mechanik. Do tego kocham gry typu MGS (Phantom Pain byl dla mnie rewelacyjna skradanka i srednim MGSem) w ktorych skradanie jest dobrze zaprojektowane. Nie bylo opcji zeby ta gra do mnie nie trafila, nawet jezeli settingiem bylaby kraina troskliwych misi.Na koniec dodam, ze dla mnie najtrudniejszymi walkami w grze byl ostatni boss zarowno z zakonczenia Shura jak i trzech pozostalych. Do tego płonący byk ;), pani motyl i oba starcia z Sową.
Dark Star
Gracz
2024.11.02
Uważam, że żadna gra nie jest idealna, i żadna nie zasługuje obiektywnie na ocenę 10. Niemniej jednak są produkcję, które mimo tego, że nie są doskonałymi produktami sprawiają, że pamiętamy te gry latami, a grając w nie ponownie odkrywamy tą radość, którą mieliśmy podczas grania za dzieciaka. I tak jak dla mnie wcześniej taką grą wcześniej był choćby Elden Ring, tak teraz do tego grona dołącza Sekiro. Widać tu dużo mniejszy budżet, recykling wrogow i lokacji, i mniej zawartości niż zwykle w grach FS.Ale ludzie kochani, co to jest za system walki. Jeśli idzie o walki mieczem nie sądzę, że jeszcze kiedyś doświadczę lepszej implementacji tego elementu w grach. Szermierka, gdy już kliknie, jest po prostu niesamowita. Z niektórymi bossami starcia są tak filmowe, że w innych grach takie pojedynki musiałyby być wyreżyserowanym QTE. Animacje postaci, responsywność, udźwiękowienie, finishery, i czysta przyjemność płynąca z walki to największe plusy tej produkcji. Fabularnie jest bardziej przejrzyście niż w innych grach FS, dla mnie to ani wada ani zaleta bo lubię obie formy narracji. Wielka szkoda, że taka krótka.Żegnaj, shinobi Boskiego Potomka. To była niesamowita przygoda, mam nadzieję, że kiedyś powstanie sequel.
xKoweKx [stalker.pl]
Ekspert
2025.01.13
manek23
Ekspert
2023.09.03
Krzysiek Kalwasiński
GRYOnline.pl Team
2022.10.01
Łukasz Telesiński
GRYOnline.pl Team
2022.02.23
ereboss
Ekspert
2021.02.18
Messerschmitt
Ekspert
2020.11.26
Mateusz Popielak
GRYOnline.pl Team
2020.06.01
Karol Laska
GRYOnline.pl Team
2020.04.27
Butryk89
Ekspert
2019.03.29
Ocena STEAM
Przytłaczająco pozytywne (242 896)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
plejstocen Legionista
Nie rozumiem tych ludzi co mówią, że gra nie jest taka trudna. No od czasu wigilii próbuję parę razy dziennie podchodzić do tego zakutego ogra i nic. Generalnie system blokowania w tej grze to coś strasznego. Podczas gry mam wrażenie, że gra nie traktuje mnie uczciwie - robię wszystko jak trzeba a gra i tak swoje. Na czym polega to wymasterowanie tych bloków? Oglądam tych ludzi na yt i to co różni ich gameplay od mojego to to, że im te bloki wchodzą a mi nie. Domyślam się, że chodzi o timing, tylko ja naprawdę nie wiem co tu mam poprawić. Dla mnie to jest losowe, czasami mi wejdzie, a czasami nie. Różnice pewnie tkwią w milisekundach, ale jeśli efektywna gra w Sekiro ma polegać na precyzyjności co do milisekundy to chyba coś jest nie halo. Nie jestem zmutowanym szympansem napromieniowanym kryptonitem lecz homo sapiensem. Inna kwestia - kamera traci locka za często. Gdyby nie kwestia zbyt wyśrubowanego timingu (jakoś w ghost of tsushima potrafili to ogarnąć) i drewnianego locka to gierka byłaby super. Setting, historia, mechaniki, możliwość skradania się itd - to wszystko jest super. Ocena 7,5.
Pitplayer Senator
Nawet nie wiedziałem że moderzy dodali Gehrmana z Bloodborne, Malenię i Radahna z Eldena, Artoriasa z Dark Souls i innych bossów .
Świetna sprawa na pewno sobie kiedyś wypróbuję.
Gehrman dołącza do łowów:D
https://m.youtube.com/watch?v=UCsTcTQiOX4&pp=ygUOc2VraXJvIGdlaHJtYW4%3D
sanjano Legionista
Ja ją ukończyłem w stylu Dark Souls. Nie było to mega przyjemne raczej męka powiedziałbym. Poźniej grałem jeszcze raz by uzyskać inne zakończenie a także zdobyć wszystkie koraliki. I muszę powiedzieć, że klikanie parry i zbijanie przede wszystkim postury to klucz do przejścia tej gry. Aha i jeszcze ulepszona na maksa proteza robi robotę, no i gra sie od razu przyjemniej. Gra bardzo dobra ogolnie lepsza niz bb bo można blokować ciosy mieczem a także nie trzeba farmić tych cholernych fiolek. Minus za to, że postać robi zwod w kierunku przeciwnika/bossa gdy chcemy szybko uciec.