Alfabet Cywilizacji VI, czyli 10 najciekawszych zmian w Civilization VI - Strona 2
Z wczesną wersją Civilization VI spędziliśmy już 25 godzin, przygotowaliśmy więc listę 10 najciekawszych i najbardziej znaczących zmian, które przynosi ze sobą nowa Cywilizacja.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Civilization VI – o jedną turę od ideału
C jak casus belli
Zaczynamy z wysokiego „C”. Obok Cywilizacji jedną z najbardziej znanych i rozbudowanych serii gier strategicznych stanowi Europa Universalis. Cykl szwedzkiego studia Paradox znany jest m.in. ze skomplikowanego, ale też realistycznego systemu dyplomacji, w którym do wypowiedzenia wojny potrzebny jest dobry powód (z łaciny: casus belli) – inaczej słono zapłacimy za bezsensowną agresję. Cieszy więc, że twórcy Sid Meier’s Civilization VI podłapali ten pomysł i wprowadzili go w swojej grze. Nie jest on co prawda tak rozbudowany jak u konkurencji, ale pozytywnie należy ocenić już sam fakt możliwości ominięcia kar za zbytnią wojowniczość. A da się to przeprowadzić na różne sposoby, odkrywane w trakcie rozwoju naszej cywilizacji – nie brakuje pretekstów natury religijnej, wojen kolonialnych czy formalnych, dających wrogowi pięć tur na przygotowanie się.
W udostępnionej wersji gry mogliśmy zmierzyć się tylko z przeciwnikiem na trzecim poziomie trudności. Trudno więc na razie ocenić agresywność sztucznej inteligencji w „szóstce”, ale jeśli to my nie liczyliśmy się z opinią sąsiadów i wywoływaliśmy kolejne wojny, inne narody dość szybko uznawały nas za zagrożenie dla świata i wspólnie atakowały. Dodajmy, że skutecznie. Pod tym względem Civilization VI sprawia wstępnie solidne wrażenie.