autor: Krzysiek Kalwasiński
Open worldy, które nie przytłaczają. Dobre gry z małym otwartym światem
Open worldy to nic złego, ale potrafią przytłoczyć swoimi rozmiarami i nie tylko. Przygotowaliśmy listę otwartych gier, w których postawiono na jakość, a nie kilometry kwadratowe.
Spis treści
- Open worldy, które nie przytłaczają. Dobre gry z małym otwartym światem
- Far Cry 3: Blood Dragon
- Batman: Arkham Knight
- Śródziemie: Cień Mordoru
- Firewatch
- Mafia 2
- Shadow of the Colossus
- Tchia
- Outer Wilds
- Sable
- Gravity Rush 2
- The Witness
The Witness
- Twórcy: Thekla, Inc.
- Platformy: PC, AND, iOS, PS4, XOne
- Data premiery: 26 stycznia 2016
The Witness to kolejny nietuzinkowy twór na tej liście – tym razem połączenie gry eksploracyjnej z logiczną. Akcja ma miejsce na wyspie, z której w tajemniczych okolicznościach zniknęli wszyscy ludzie. Zadaniem gracza jest przemierzanie otwartego świata i rozwiązywanie łamigłówek. W ten sposób nie tylko otwieramy nowe obszary do zwiedzania, ale też poznajemy historię zagadkowej wyspy.
Eksploracja tego nieprzesadnie wielkiego świata ma duże znaczenie, zwłaszcza w połączeniu z bacznym obserwowaniem otoczenia, w którym ukryte są liczne wskazówki mające pomóc w posuwaniu się naprzód. Oczywiście nie jest to gra dla każdego – odnajdą się tu przede wszystkim entuzjaści wszelkiego kombinowania. Reszta może zostać przytłoczona nie tyle wielkością świata, co wysokim poziomem trudności zagadek.