11 naszych ukochanych frakcji z gier wideo
Jakie frakcje najmocniej zapadły nam w pamięć i dlaczego? Opisujemy najbardziej wyraziste stronnictwa z gier wideo, a przy okazji nasze redakcyjne grono dzieli się swoimi wspomnieniami i doświadczeniami z nimi związanymi.
Spis treści
- 11 naszych ukochanych frakcji z gier wideo
- Aldecaldos – Cyberpunk 2077
- Bractwo Stali – Fallout
- Legion Cezara – Fallout: New Vegas
- Warrior of Sunlight – Dark Souls
- Illuminati – Deus Ex
- Cerberus – Mass Effect
- The Dark Brotherhood – Skyrim
- Asasyni – Assassin’s Creed
- Nekropolia – Heroes 3
- Loners – S.T.A.L.K.E.R.
Bractwo Stali – Fallout
Fallout jest idealnym przykładem serii gier, w których znacznie większą popularnością cieszą się poszczególne frakcje aniżeli główni bohaterowie czy postacie poboczne. Bractwo Stali stanowi jedną z najbardziej rozpoznawanych grup w całej serii. Dla wielu Fallout równa się Bractwo Stali.
Założone w 2077 roku przez Rogera Maxsona, po buncie w bazie Mariposa, Bractwo Stali stopniowo rosło w siłę, skupiając się na wyszukiwaniu i zdobywaniu technologii ze świata sprzed wielkiej wojny. Wraz z Enklawą i Republiką Nowej Kalifornii należy do grona największych ugrupowań w serii Fallout, jednak samo uważa się za najsilniejszą frakcję, co prowadzi do licznych starć z innymi. Rozpoznawane przez graczy jest nie tylko za sprawą charakterystycznego logo, ale też z uwagi na szerokie wykorzystanie pancerzy T-51b, które na stałe zespawały się z marką zapoczątkowaną przez Black Isle Studios. Bractwo Stali obecne jest w każdym Falloucie i otrzymało nawet grę w pełni mu poświęconą, choć dostępną wyłącznie na konsolach – Fallout: Brotherhood of Steel. Pojawia się także w niekanonicznym Falloucie Tactics oraz w dodatku do Fallouta 3 – Broken Steel.
GŁOS REDAKCJI
Bractwo Stali było organizacją, która sprzedała mi pierwszego Fallouta. Grafika pancerza wspomaganego namówiła mnie do grania i z miejsca moim celem, poza oczywiście uratowaniem Krypty 13, stało się dołączenie do Bractwa Stali. Organizacja miała w sobie to coś, co mnie motywowało do odkrywania świata i rozpoczęcie z nią współpracy jest jednym z moich najlepszych doświadczeń. Być może dlatego po latach wciąż tak bardzo dobrze wspominam pierwszego Fallouta, a moment założenia pancerza po raz pierwszy pozytywnie nastraja nawet dziś.
Zbigniew Woźnicki.