Legion Cezara – Fallout: New Vegas. 11 naszych ukochanych frakcji z gier wideo
- 11 naszych ukochanych frakcji z gier wideo
- Aldecaldos – Cyberpunk 2077
- Bractwo Stali – Fallout
- Legion Cezara – Fallout: New Vegas
- Warrior of Sunlight – Dark Souls
- Illuminati – Deus Ex
- Cerberus – Mass Effect
- The Dark Brotherhood – Skyrim
- Asasyni – Assassin’s Creed
- Nekropolia – Heroes 3
- Loners – S.T.A.L.K.E.R.
Legion Cezara – Fallout: New Vegas
Wymienione wcześniej Bractwo Stali może i jest najpopularniejszą frakcją w serii Fallout, ale to Legion Cezara zasługuje na uznanie za sprawą inspiracji starożytnym Rzymem. Trzeba przyznać scenarzystom Fallouta: New Vegas, że był to znakomity pomysł.
Będący założycielem Legionu Cezara narcystyczny Edward Sallow od małego interesował się historią świata. Czytelnicze hobby przerodziło się w obsesję i po połączeniu plemion żyjących na Pustkowiach ochrzcił się mianem Cezara i stworzył swoje legiony, których funkcjonowanie oparto na zasadach obowiązujących w starożytnym Rzymie – w najbardziej wynaturzony sposób, w jaki tylko się dało. Pozbawiano kobiety praw, wszystkich spoza frakcji nazywano „plugawcami”, a podbite plemiona brutalnie asymilowano, odzierając je z własnej tożsamości. Jednocześnie stawiano na kult czystości, gardząc używkami. Silny imperializm i nacjonalizm inspirowany Rzymem miał pozwolić na zaprowadzenie nowego Pax Romana, tak potrzebnego w zniszczonym atomową wojną świecie. Oczywiście w oczach Cezara.
GŁOS REDAKCJI

Składniki antycznego Rzymu trafiły na żyzne tereny postnuklearnego świata, przy czym do zaimplementowania nie wybrano takich chwalebnych instytucji jak senat, ale autokratycznego władcę czy przyzwolenie na niewolnictwo. Ta organizacja moralnie stoi baaardzo nisko, a zatem stanowi idealne poletko do działania dla każdego przemierzającego postapokaliptycznego rubieże niegodziwca jak mój bohater. Raz, że ujęły mnie starożytne korzenie frakcji, a dwa, że wreszcie mogłem dołączyć do tych złych i bezlitosnych, przeciwko którym w większości gier musiałbym walczyć. To dopiero świeże doświadczenie! Bardziej skrajnego ugrupowania, uznającego wyłącznie dominację i bezwzględnego w dobieranych środkach, można ze świecą szukać.
Krzysztof Lewandowski
