Katie Holmes – Batman. Początek. Utalentowani artyści, którzy zepsuli głośne filmy
Nawet najlepszym aktorom zdarzają się wpadki. Pół biedy, kiedy dzieje się to w filmie i tak słabym. Gorzej, jeśli artysta przestrzeli występ w dobrze zapowiadającym się obrazie. Na tyle, by zepsuć go od początku do końca.
Katie Holmes – Batman. Początek
- Rola: Rachel Dawes
- Rok premiery: 2010
- Reżyseria: Christopher Nolan
- Największy sukces kasowy/artystyczny: 1 nominacja do Oscara i 3 Saturny
- Gdzie obejrzeć: CANAL+, Chili, iTunes Store, Player, Rakuten
Katie Holmes, delikatnie rzecz ujmując, nie zachwyciła widzów w pierwszym Nolanowskim Batmanie. Film na siebie zarobił i pozwolił przekonać producentów do realizacji drugiej i trzeciej części trylogii, ale z tą jedną rzeczą, grą aktorską Holmes, był problem.
Christian Bale zrobił jako Bruce Wayne furorę. Nie dość bowiem, że wydawał się znacznie kompletniejszym ekstrawaganckim milionerem niż jego poprzednicy, to jeszcze pozytywnie zadziwił w scenach walki. Po przerysowanym George’u Clooneyu okazał się odtrutką na spragnione mrocznego Batmana serca fanów DC.
Niestety, zdecydowanie nie dorównała mu Katie Holmes. Aktorka sprawiała wrażenie zagubionej i niezdolnej do wczucia się w rolę Rachel Dawes. A ta przecież była bohaterką całkiem istotną z fabularnego punktu widzenia. Podobno Nolan mimo to chciał, żeby Holmes powróciła do roli w sequelu. Maggie Gyllenhaal, która zastąpiła ją w Mrocznym Rycerzu, osobiście skontaktowała się nawet z modelką, by upewnić się, że ta z własnej woli odrzuciła propozycję angażu.
