Premiery gier - w jakie nowe gry zagramy w listopadzie 2020

W pełni zdajemy sobie sprawę, że oczy niemal wszystkich skierowane były na jedną, konkretną grę. Przygotowaliśmy jednak dla Was zestawienie premier, które również mogą Was zainteresować oraz umilić oczekiwanie na grudzień.

Spis treści

Call of Duty: Black Ops – Cold War

Data premiery: 13 listopada 2020

INFORMACJE

Gatunek: RPG akcji
Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX
Przybliżona cena: ok. 220 zł (PC), ok. 279 zł (PS4, XOne), ok. 319 zł (PS5, XSX)

Czym jest Call of Duty: Black Ops – Cold War?

Rok bez Call of Duty byłby rokiem straconym, czyż nie? W tym przypadku jednak wygląda na to, że najnowsza odsłona tego cyklu faktycznie zaoferuje coś więcej. Za Call of Duty: Black Ops – Cold War odpowiada Treyarch, który obiecał ciekawą pełnoprawną kampanię fabularną, co nie jest takie oczywiste po premierze Black Ops 4. Pojawi się sporo znanych postaci, a akcja przeniesiona zostanie do okresu zimnej wojny. Będziemy starali się pokrzyżować plany tajemniczego agenta KGB, a do tego zakończenie historii zależeć ma od dokonywanych przez nas wyborów.

Czy to po prostu kolejne Call of Duty?

Poza warstwą fabularną Call of Duty: Black Ops – Cold War zaoferuje również dostęp do sporej liczby dodatkowych atrakcji. Do trybów kooperacyjnych powróci np. minikampania polegająca na walce z zombie. Problemem jest jednak czasowa ekskluzywność dla konsoli Sony. Do tego gracze zwracają uwagę, że od strony wizualnej to Call of Duty nie prezentuje się tak dobrze jak wydane ostatnio Modern Warfare. Może zatem okazać się, że poza kampanią fabularną ta część nie zaproponuje niczego specjalnego.

Więcej o grze Call of Duty: Black Ops – Cold War

NASZE OCZEKIWANIA

Ostatnie Modern Warfare było bardzo ładną strzelanką, w której po prostu świetnie mi się biegało po planszach i strzelało do innych graczy. Przez wiele lat byłem pewny, że z CoD-a zwyczajnie wyrosłem, znudziłem się i w ogóle mam dość, ale okazało się, że to nie do końca prawda. Teraz czekam na Cold War i boję się tylko, że dostaniemy typowych popkulturowych Rosjan, którzy nie mają za wiele wspólnego z rzeczywistością.

Marcin Strzyżewski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

TWOIM ZDANIEM