Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 4 stycznia 2018, 14:55

Najgorsze gry i rozczarowania 2017 roku – nie graj tego jeszcze raz, Sam

Jeszcze trwa czas podsumowań: największych oczekiwań, zaskoczeń... i rozczarowań. Poświęciliśmy się dla Was i wybraliśmy sześć gier, przed którymi musimy Was ostrzec – to jedne z najgorzej zaprojektowanych produkcji mijających dwunastu miesięcy.

Spis treści

Inner Chains – koszmar rodem z Polski

  1. Producent: Telepath’s Tree
  2. Data premiery: 18 maja 2017
  3. Platformy: PC

W 2017 roku zabrakło spektakularnych hitów rodem z Polski, ale to nie znaczy, że rodzimi deweloperzy nie mieli okazji, by zostać zauważeni przez światowe media. Takie Inner Chains na przykład może i nie zarobiło fortuny, ale za to spotkało się z zainteresowaniem każdego zagranicznego dziennikarza, piszącego o najgorzej ocenianych tytułach ostatnich dwunastu miesięcy. Życzyliśmy warszawskiemu studiu Telepath’s Tree naprawdę jak najlepiej w związku z jego debiutem, który przecież zapowiadał się interesująco: mieliśmy dostać ponury, ale intrygujący świat, krótką, lecz satysfakcjonującą historię oraz sporo dającego frajdy strzelania. Finalny efekt okazał się jednak wyjątkowo mierny.

Atmosfera grozy pryska, gdy uświadamiasz sobie, jak minimalna jest różnica pomiędzy ilorazem inteligencji a rozmiarem buta przeciwników. - 2018-01-04
Atmosfera grozy pryska, gdy uświadamiasz sobie, jak minimalna jest różnica pomiędzy ilorazem inteligencji a rozmiarem buta przeciwników.

Inner Chains zostało wydane przez firmę IMGN.PRO z Bielska-Białej, która w 2017 roku mogła się „poszczycić” jeszcze jedną równie katastrofalną premierą. Mowa o Husku, horrorze autorstwa UndeadScout, który w zamierzeniu miał być hołdem dla klasyki gatunku. Zamiast tego otrzymaliśmy produkcję, która straszyła głównie tragicznym wykonaniem, nieintuicyjnym sterowaniem, natłokiem błędów i przede wszystkim skrajną odtwórczością. Gra zebrała minimalnie lepsze oceny od Inner Chains... ale to akurat kiepskie pocieszenie.

Za skalę tego rozczarowania z pewnością odpowiada w dużej mierze fakt, że Inner Chains w momencie premiery bynajmniej nie sprawiało wrażenia gry ukończonej. To tytuł, który nieustannie potyka się o własne niedociągnięcia. Nawet całkiem ładna, stworzona przy użyciu silnika Unreal Engine 4 oprawa wizualna traci sporo na jakości właśnie przez to, że co chwilę trafiają się tu przenikające się tekstury czy doczytujące elementy otoczenia. To jednak nie jedyne bolączki: niektóre błędy potrafią uniemożliwić dalszą rozgrywkę lub skasować zapisane stany gry. Do tego dochodzi sztuczna inteligencja tak skrajnie tępa, że walka z nią nie stanowi najmniejszego wyzwania.

Główną zaletą dzieła Telepath’s Tree jest więc to, że szybko się kończy (jego zaliczenie zajmuje około czterech godzin), ale nie łudźcie się: w tym krótkim czasie zdążycie się solidnie wynudzić. To po prostu nie jest profesjonalnie wykonany FPS – broń nie ma odpowiedniej mocy, przeciwnicy to kretyni, a eksploracja interesującego środowiska jest co rusz torpedowana przez wszechobecne błędy. Inner Chains miało swój potencjał (niewykluczone, że w rękach innego studia gra okazałaby się naprawdę solidnym tytułem), ale nie zdołało go wykorzystać. W efekcie dostaliśmy pozycję, która nie tylko jest rozczarowaniem, ale produkcją zwyczajnie złą.

  1. Recenzja gry Inner Chains – turpizm, błędy i zmarnowany potencjał

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Największą tegoroczną porażką było...

Oparcie progresu na lootboksach w grach za pełną cenę
82,9%
Plan zrobienia z Battlefronta II gry pay-to-win
9,8%
Opublikowanie gry Sniper: Ghost Warrior 3 w kiepskim stanie
1,4%
Brak wsparcia w postaci dodatków dla gry Mass Effect: Andromeda po premierze
4,7%
Problemy z serwerami w For Honor, turniej wygrany dzięki exploitom
1,3%
Zobacz inne ankiety
Gry, które sprowadziły na swoich twórców zagładę
Gry, które sprowadziły na swoich twórców zagładę

Każda nowa gra to dla jej autorów nadzieja na sławę i wielkie pieniądze. Bywa jednak tak, że dany tytuł zamiast przynieść zyski doprowadza swoich twórców do bankructwa albo zamknięcia. Wbrew pozorom takich przypadków było w historii branży całkiem sporo.

Najgorsze gry na PS4, w które NIE chcecie zagrać
Najgorsze gry na PS4, w które NIE chcecie zagrać

Cykl życia PlayStation 4 jako dominującej siły na rynku powoli się kończy – za rok o tej porze będziemy się szykować na dziewiątą generację konsol. Z tej okazji przypominamy najgorsze gry, jakie kiedykolwiek trafiły na tę platformę.

Najgorsze gry 2019 roku – 17 premier, które nas zawiodły
Najgorsze gry 2019 roku – 17 premier, które nas zawiodły

Nie samymi hitami branża gier komputerowych żyje. Oto najgorsze duże gry, jakie dostaliśmy w 2019 roku. Przypomnijmy sobie razem, jak się frustrowaliśmy, wściekaliśmy i załamywaliśmy ręce.