autor: Michał Jodłowski
Polskie wojsko w grach wideo – od husarii po GROM
15 sierpnia obchodzimy Święto Wojska Polskiego. Z tej okazji przekopaliśmy się przez masę gier wideo i wybraliśmy te, w których pojawiają się polskie oddziały.
Spis treści
- Polskie wojsko w grach wideo – od husarii po GROM
- Polscy partyzanci, czyli Armia Krajowa
- Specjalsi z Polski – JW GROM
- Ułani, czyli Wojsko Polskie II RP
- Retrospecjalsi, czyli cichociemni
- Dał nam przykład Bonaparte, czyli wojsko Księstwa Warszawskiego
- Wyzwoliciele Holandii, czyli 1 Dywizja Pancerna gen. Maczka
- Skrzydlaci rycerze, czyli husaria
- Polskie asy, czyli Dywizjon 303
- Współczesne Wojsko Polskie
- O jeden most za daleko, czyli 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa
Specjalsi z Polski – JW GROM
- Pojawiła się w grach: Medal of Honor: Warfighter, serii Rainbow Six
- Okres działania: od 1990 roku do dziś
- Niektóre akcje: aresztowanie Slavka Dokmanovicia, bitwa pod Umm Qasr
Najsławniejsza polska jednostka specjalna ma na koncie występy w pierwszoosobowych strzelankach ze znanych i cenionych cykli. Operatorzy GROM-u, a właściwie Jednostki Wojskowej GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, pojawili się m.in. w kilku odsłonach serii Rainbow Six, a także w grze Medal of Honor: Warfighter. Jak nietrudno się domyślić, ich rola sprowadzała się do tego, czym zajmują się wojska specjalne, czyli do operacji o najwyższym stopniu ryzyka, ostatnio głównie wymierzonych w międzynarodowy terroryzm.
Gromowcy we wspomnianych tytułach zostali przedstawieni w jak najbardziej korzystnym świetle. W serii Rainbow Six wchodzą w skład grupy Rainbow, zrzeszającej najlepszych operatorów jednostek specjalnych z całego świata, służąc obok kolegów po fachu, np. z GIGN-u, Navy SEALs, SAS czy GSG 9. W kampanii fabularnej Medal of Honor: Warfighter JW GROM występuje jako jedyna formacja obok amerykańskich specjalsów. Na szczególną pochwałę zasługuje pieczołowitość, z jaką odwzorowano rodzimych operatorów. Cieszą zwłaszcza tak drobne szczegóły, jak np. naszywki z symbolem Polski Walczącej. Deweloperzy ewidentnie odrobili zadanie domowe.
Z operatorami GROM-u służył nieżyjący Chris Kyle, żołnierz Navy SEALs i najskuteczniejszy amerykański snajper, który zastrzelił ponad 250 osób, z czego „tylko” 150 trafień potwierdził Pentagon. Film Clinta Eastwooda pt. Snajper opowiada właśnie o nim. W przedmowie do polskiego wydania swojej autobiografii (pol. Cel snajpera) Kyle napisał, że operatorzy GROM-u to „nieprzeciętni twardziele, wojownicy z prawdziwego zdarzenia, niezrównani pod względem wyszkolenia i efektywności działania”.