Neuro Hunter: Bestiariusz

Biomutant to bestia słaba, potrafi jednak walczyć na odległość plując trującym kwasem. Pociski łatwo ominąć - wystarczy po prostu chodzić zygzakiem. Do walki wręcz używa szponów, które nie zadają jednak kolosalnych obrażeń. Typowe mięso armatnie.

Cancerus jest niewielkim, skocznym stworzeniem. Nie atakuje z dystansu. Obrażenia zadawane przez tą bestię są niewielkie, lecz zazwyczaj występuje ona w grupach liczących do czterech/pięciu osobników. Typowe mięso armatnie.

Pliers to pająk - zadaje dosyć poważne obrażenia, więc nim przejdziemy z nim do walki w zwarciu atakujemy go z dystansu, np. z kuszy. Niekiedy występuje w stadzie.

Intruder sam w sobie nie jest groźnym przeciwnikiem- jego atutem może być jednak czasem atak z zaskoczenia - potrafi nagle skoczyć na ofiarę z sufitu. Na jego niekorzyść świadczy fakt, że potwór ten walczy tylko wręcz.

Gniazdo os to siedziba, jak sama nazwa wskazuje, os. Nie tracąc ani jednego punktu wytrzymałości gniazdo można usunąć przy pomocy każdej broni dystansowej. W zwarciu również nie jest w stanie nikomu poważnie zaszkodzić.

Wyłupiastooki ma humanoidalne kształty, długie jeansy, gołą klatę i wiele par oczu. Oprócz tego potrafi biegać i szybko przemieszczać się w stronę potencjalnej ofiary. Atakuje pięściami. Gdy trafi, zadaje średnie obrażenia. Najpierw należy ostrzelać go z daleka, gdy podbiegnie trzeba wyciągnąć porządny nóż bądź inną, lepszą broń.

Mutamudacus to kolczasty gad. Mimo sporych rozmiarów, nie jest bardzo trudnym przeciwnikiem. Istnieją dwie jego odmiany- pierwsza - walcząca na odległość i druga- bijąca się w zwarciu przy pomocy rogów.

Expectorater zadaje obrażenia małe lecz z dużą częstotliwością, przez co jest wyjątkowo zajadłym oponentem. Na dodatek, natura obdarzyła go dużą ilością punktów wytrzymałości. Pluje trującym kwasem, a po zbliżeniu się do niego robi użytek ze swoich rogów.

Bliper to bestia o sporych rozmiarach, dlatego też zadaje duże obrażenia. Atakujemy z dystansu - kiedy potwór podbiega, cofamy się. Gdy natomiast atakuje, robimy unik, wykonując krok w bok. Można również próbować walczyć wprost, jednak wtedy trzeba liczyć się z poniesionymi stratami w punktach wytrzymałości.

Rezector to zdecydowanie mocny przeciwnik. Strategia walki: najpierw ostrzelać, potem zastosować ciężki sprzęt, np. piłę bądź "Młota". Przed atakiem na niego upewnić się, że w pobliżu nie ma jego pobratymców. Walka z dwoma naraz nie jest łatwa ani tym bardziej przyjemna.

Hybryda człowieka i pająka dzieli się na dwa typy: odmianę czerwoną (wojownik- walczy wręcz) oraz odmianę szarą (strzelec- atakuje z dystansu). Pod wpływem "Młota" potwory te padają jak muchy- trzeba jednak wiedzieć, że zawsze występują stadnie, w grupach od czterech osobników.

Zjawa nie jest przeciwnikiem - nie jest nawet w stanie zadawać żadnych realnych obrażeń. Mimo to, zjawa potrafi nieźle zdenerwować - bliskie spotkanie z nią oślepia każdego na około trzy sekundy. Nie podchodzić za blisko to duch da nam spokój - to jedyna metoda.

Wieżyczka strażnicza to bardzo specyficzny przeciwnik - nie stanowi dużego zagrożenia, o ile nie podejdzie się bliżej niż na około trzy metry. Wtedy wieżyczka poraża ofiarę prądem, wywołując naprawdę duże obrażenia. Eliminować wyłącznie z daleka - trzy strzały z kuszy to naprawdę skuteczny środek.

Odrodzony jest trzonem armii Hackera - uważam jednak, iż nie jest to przeciwnik zbyt krzepki. Po pierwsze - jest wolny, po drugie - łatwo unikać jego ciosów. Odrodzeni są wrażliwi jedynie na broń plazmową, a ich jedynym słabym punktem jest centralne miejsce na klatce piersiowej, przypominające zawór.