Men of War: Merkury (cz.4)

Teraz musisz zabezpieczyć okolicę pasa startowego lotniska (secure the runway area) . Prawy koniec tegoż pasa jest stosunkowo słabo broniony (moździerz przy wjeździe na lotnisko, jakieś działko/wkm za nim) i nie powinieneś mieć większych trudności z jego opanowaniem. Z kolei na lewym skrzydle zaatakuj przy wsparciu zdobycznych transporterów (silnie uzbrojonych w kaemy). Pojazdami tymi poruszaj się za swoimi spadochroniarzami, bo transporter jest bardzo wrażliwy na ogień wrażych wkmów, których gniazda znajdują się za barakami przy pasie startowym lotniska. Rozstrzelaj ogniem transportera obsadę angielskiego moździerza rozstawionego przy tej zielonej Horsie (szybowcu). Swoich żołnierzy możesz umieścić na piętrze wieży wartowniczej wznoszącej się przy bramie lotniska - będą stamtąd mieli lepsze pole widzenia.

W miarę oczyszczania okolicy przesuwaj się w kierunku pasa startowego, tym razem umieszczając spadochroniarzy w najbliższym z baraków. Z jego okien wystrzelaj herbaciarzy na stanowiskach kolejnych działek/wkmów za pobliskimi workami z piaskiem. Niegłupim pomysłem jest użyć przeciwko nim moździerza znajdującego się koło szybowca - tego samego moździerza, którego obsadę przed chwilą wytłukłeś - aczkolwiek ostrzał prowadzony z niego jest mało celny i dyskusyjnie skuteczny... Po walce zostaw tu część ludzi, a resztę skieruj na prawo, by zrobiła porządek z wrogami trzymającymi pozycje bardziej w centrum planszy.

Będziesz teraz musiał zapewnić bezpieczne lądowanie na pasie lotniska kolejnym niemieckim Junkersom Ju-52 wyładowanym niemieckimi fallschirmjagerami (provide safe landing to Luftwaffe transports) . Samoloty przyziemiają co kilka minut i jeśli nie chcesz, by wszystkie zostały zniszczone ogniem brytyjskich "puszek" i działek plot. mających swoje stanowiska na północ od pasa (po jego drugiej stronie), a misja zakończyła się niepowodzeniem (po tak długiej i wyczerpującej walce!), musisz działać dosyć szybko i zdecydowanie. Pierwsza brytyjska Matylda stoi przy lewym (zachodnim) skraju planszy, wyglądając z jednego z hangarów i prowadząc z niego zabójczy ogień - Angol prawdopodobnie spali ci pierwszego Junkersa, lecz tym się nie przejmuj. Szybko sformuj drużynkę spadochroniarzy uzbrojoną w granaty ppanc. (chłopaki chwilowo strzelają tylko w samoobronie!) i podkradnij się do pancernego przeciwnika z lewej strony, jednocześnie odwracając jego uwagę z drugiej. Poczęstuj gada kilkoma granatami ppanc., po czym zabezpiecz najbliższą okolicę wybijając do nogi wrażą piechotę.

Za prawym końcem pasa startowego (na wschodzie) znajduje się stanowisko brytyjskiego Oerlikona. Najłatwiej zrobisz z nim porządek obsadzając działko/wkm vis a vis, po drugiej stronie pasa i otwierając z niego ogień w te worki z piaskiem, za którymi czają się angielscy przeciwlotnicy. Po prostu wal po workach ile wlezie, nawet jeśli nie widzisz za nimi przeciwnika. Możesz ewentualnie podciągnąć bliżej jeden z moździerzy, ale raz, że trudno się z takiego wstrzelać, a dwa - obsada moździerza najprawdopodobniej zostanie szybko odstrzelona przez broniącego się nieprzyjaciela.

Środek planszy to stanowisko kolejnej armatki plot. za workami z piaskiem po drugiej stronie pasa startowego i jeszcze jeden czołg, którego ponure oblicze łypie z pobliskiego hangaru. Na obu wrogów możesz uderzyć "spadakami", którzy wcześniej zniszczyli Matyldę na lewym skrzydle. Jeżeli jednak w międzyczasie na pasie rozbił się kolejny Junkers, to można zasłonić się jego wrakiem przed wzrokiem nieprzyjaciela: ustaw za rozbitą maszyną moździerz i ostrzelaj z niego stanowisko brytyjskich przeciwlotników. Wtenczas przebij się do Matyldy kukającej z hangaru z lewej strony i zniszcz ją granatem ppanc. Zwycięstwo!

Men of War

7 grudnia 2007

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja