Kingdoms of Amalur Reckoning: High Fulgen (2)

Mapa Whispering Caves

1 - Płatnerz

2 - Kostur

Kobieta jest zamknięta w klatce, którą możesz otworzyć przy pomocy pobliskiej dźwigni. Wcześniej pokonaj jednak wszystkich strażników.

Po krótkiej rozmowie dowiesz się, że kobieta poszukuje magicznego kostura, który został ukryty w tej jaskini.

Zgódź się pomóc jej w poszukiwania i pobiegnij za Anellą.

Jak tylko podejdziesz do artefaktu, zostaniesz zaatakowany przez oddział przeciwników. Zabij szybko wszystkich wrogów, cały czas uważając na swoją towarzyszkę.

Po walce musisz zabrać przedmiot i odprowadzić kobietę do wyjścia.

W obozie kapitan Canwen ponownie poprosi cię o pomoc w walce z Tuatha.

Gdy ostatni przeciwnik zginie, zostaniesz wysłany do obozu najemników na południu M12(6). Porozmawiaj tam z przywódcą wojowników Gorem Kanem.

Możesz mu zapłacić za pomoc obozowi Moondown, przekonać go do tego przy pomocy perswazji lub wykonać proste zadanie.

Misja polega na spaleniu trzech wież strażniczych Tuatha. Znajdziesz ja na zachodnim skraju lokacji M12(7). Najpierw pozbądź się chroniących je strażników, a następnie podpal konstrukcje otrzymaną pochodnią.

Gdy wykonasz zlecenie, najemnicy zgodzą się pomóc Moondown.

Wróć wtedy do obozu i ponownie spotkaj się z panią kapitan. Poprosi cię ona o przemówienie pokrzepiające serca żołnierzy. Bez względu na wybrane opcje dialogowe odniesiesz sukces.

Musisz teraz udać się przez obóz i powstrzymać ostatni atak Tuatha. Po śmierci ostatniego wroga porozmawiaj Canwen. Zakończysz w ten sposób zadanie oraz otrzymasz losową nagrodę.

Bolgan Bane

Przebywający w Camp Moondown M12(1) Knave of Pride zleci ci zadanie zabicia trzech mistrzów Bolganów przebywających w okolicy.

Dwóch znajdziesz na powierzchni, a trzeci ukrywa się wewnątrz Glasspillar Caves M12(2).

Mapa Glasspillar Caves

1 - Master Bolgan

2 - Uzdrowiciel Colm

3 - Torba Colma

Po śmierci ostatniego stwora wróć do Camp Moondown odebrać nagrodę.

Kingdoms of Amalur: Reckoning

7 lutego 2012

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja