Gra komputerowa w Kodeksie karnym. Co wolno, a czego nie? Mity na temat piractwa

Michał Wysocki

Gra komputerowa w Kodeksie karnym

Podstawowym przepisem Kodeksu karnego z zakresu piractwa komputerowego jest art. 278 § 2. Stwierdza on, że karze pozbawienia wolności podlega każdy, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskał cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Uzyskanie programu (gry) to np. jego ściągnięcie z internetu. Korzyść majątkową w rozumieniu tego przepisu interpretuje się szeroko – sam fakt, że sprawca przestępstwa nie zapłacił za oryginalną grę już może być uzyskaniem przez niego takiej korzyści.

Kodeks karny w niektórych przypadkach przewiduje dla piratów nawet karę więzienia. - 2018-12-19
Kodeks karny w niektórych przypadkach przewiduje dla piratów nawet karę więzienia.

PASERSTWO

Do gier znajdują zastosowanie także przepisy o paserstwie rzeczy. Jeśli chodzi o paserstwo umyślne, pirat może odpowiadać karnie za:

  1. nabycie nielegalnej kopii gry;
  2. pomoc w jej sprzedaży;
  3. przyjęcie jej (nieodpłatne);
  4. pomoc w jej ukryciu.

Co istotne, paserstwa można dopuścić się także nieumyślnie. Odpowiedzialność taka będzie mieć miejsce, jeśli na podstawie towarzyszących okoliczności powinniśmy i mogliśmy przypuszczać, że gra została uzyskana w wyniku czynu zabronionego. Jeśli więc kupujemy nową produkcję wartą ponad 200 zł za symbolicznego piątaka, a od sprzedającego otrzymujemy link do jej ściągnięcia, powinniśmy przypuszczać, że pobieramy nielegalnie wykonaną kopię gry. W tym wypadku sąd raczej nie uwierzy, że nie wiedzieliśmy, co robimy.

SPRZEDAŻ DOSTĘPU DO KONTA NA STEAMIE

W ostatnich latach kwitnie proceder sprzedaży na serwisach aukcyjnych dostępu do kont na Steamie, na których znajdują się najnowsze gry. Za możliwość zabawy płacimy w takim wypadku kilkakrotnie niższą cenę niż w sklepie.

Ocena prawna tej sytuacji zasługuje na osobny artykuł, ale z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że gracz, decydując się na taki zakup, dopuszcza się naruszenia przepisów prawa autorskiego oraz regulaminu (czyt. umowy) Steama, a nawet zostaje paserem w rozumieniu Kodeksu karnego. Instaluje w końcu na dysku swojego komputera grę, którą nabył niezgodnie z licencją.

Niektóre przepisy Kodeksu karnego częściowo pokrywają się z treścią ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Może się zdarzyć, że za jeden czyn będziemy pociągnięci do odpowiedzialności na podstawie obu tych aktów prawnych. Prawnicy nazywają taką sytuację zbiegiem przepisów – nie wdając się w szczegółowe rozważania, wystarczy powiedzieć, że dla osoby bezprawnie ściągającej kopie gier zbieg przepisów z pewnością nie okaże się powodem do radości.

Dozwolony użytek osobisty – największy piracki mit

Wiele wątpliwości budzi kwestia najbardziej popularnego w środowisku graczy mitu – dozwolonego użytku chronionych utworów, określanego także jako dozwolony użytek osobisty. Został on uregulowany w art. 23 i następnych ustawy. Zgodnie z jego treścią bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Ustawodawca wprowadził w tej sytuacji dwa warunki: fakt korzystania z utworu oraz konkretny cel takiego korzystania.

Korzystanie z utworu, oprócz jego odtworzenia (przykładowo odpalenia filmu na DVD), może polegać m.in. na wykonaniu kopii, czyli np. ściągnięciu pliku z serwera. Wśród prawników panuje spór co do tego, czy legalność takiego pliku (tzn. czy został umieszczony na serwerze za wiedzą i zgodą osoby dysponującej prawami autorskimi) ma jakieś znaczenie w kontekście dozwolonego użytku osobistego. Obecnie dominujący pogląd stwierdza, że nie (P. Ślęzak, Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Komentarz do art. 23, Legalis 2017). Korzystanie musi mieć przy tym charakter osobisty, prywatny – nie może być związane chociażby z działalnością zawodową czy artystyczną osoby, która na omawianą instytucję się powołuje.

Prawo pozwala na nieodpłatne korzystanie z rozpowszechnionego utworu w prywatnym zakresie. Gier wideo jednak te zasady nie dotyczą. - 2018-12-19
Prawo pozwala na nieodpłatne korzystanie z rozpowszechnionego utworu w prywatnym zakresie. Gier wideo jednak te zasady nie dotyczą.

W art. 23 ust. 2 ustawy rozszerzono możliwość korzystania z dozwolonego użytku osobistego na krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego. To istotne, ponieważ w definicji „korzystania” nie mieści się udostępnianie utworu większej grupie osób. Takie działanie nie jest traktowane bowiem jako użytek prywatny.

Gdyby więc uznać grę komputerową wyłącznie za utwór, wykonanie jej kopii do prywatnego użytku byłoby dozwolone. Na przeszkodzie staje jednak art. 77 ustawy, który wprost wyłącza możliwość stosowania art. 23 do programów komputerowych. Innymi słowy, jeśli gra komputerowa zawiera w sobie program komputerowy (a – jak wspomniano wcześniej – jest to element wszystkich współczesnych gier wideo), nie mają do niej zastosowania przepisy o dozwolonym użytku osobistym. Posiadanie gier komputerowych w ramach owego użytku, nawet gdy na tym nie zarabiamy ani gier nie udostępniamy, wciąż rodzi odpowiedzialność karną i cywilną.

Kopia (nie)bezpieczeństwa

Kolejną interesującą nas kwestią jest możliwość zgodnego z prawem wykonania kopii zapasowej gry. Ponownie musimy odwołać się tutaj do konstrukcji programu komputerowego i regulującego ten obszar art. 75 ustawy. Po pierwsze, najważniejsze znaczenie ma dla nas umowa licencyjna. Jeśli podmiot uprawniony do wykonywania praw autorskich zezwala na zrobienie kopii, nie ma sensu zaglądać do ustawy. Jeśli natomiast wykonanie takich kopii jest zabronione, w grę wchodzi art. 75 ust. 2 pkt 1 – polskie prawo wprowadza bowiem minimalne uprawnienia użytkownika programu komputerowego, które nie mogą być wyłączone nawet umową licencyjną.

Kopię zapasową gry możemy wykonać, ale jedynie pod pewnymi warunkami. - 2018-12-19
Kopię zapasową gry możemy wykonać, ale jedynie pod pewnymi warunkami.

Zgodnie z przytoczonym przepisem każdy może sporządzić kopię zapasową programu komputerowego nawet bez zgody uprawnionego podmiotu, jeśli jest to niezbędne do korzystania z tego programu. Chodzi tutaj o sytuację minimalizowania ryzyka utraty funkcjonalności programu i znajdujących się w nim danych, np. w wyniku ataku hakerskiego. Nie można przy tym jednocześnie korzystać z programu i jego kopii (chyba że co innego wynikać będzie z umowy). Sprzedaż programu komuś innemu uniemożliwia nam legalne używanie jego kopii (P. Ślęzak, Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Komentarz do art. 75, Legalis 2017).

Pojawia się pytanie, na ile opisywany przepis znajduje zastosowanie w przypadku gier komputerowych. W mojej ocenie wykonanie takich kopii rzadko będzie uzasadnione koniecznością korzystania z gier, a backup save’ów w ogóle nie wchodzi w zakres art. 75, ponieważ save jest zapisem konkretnych danych zawierającym aktualny postęp gracza, a nie programem jako takim.

W doktrynie prawniczej panuje także zgoda co do tego, że art. 75 ustawy przyznaje dodatkowe uprawnienia wyłącznie użytkownikom posiadającym programy komputerowe zgodnie z prawem. Wykonane kopie zawsze będą więc nielegalne w odniesieniu do osób, które nie miały tytułu prawnego do korzystania z gry.

Wyjątkowo problematyczną kwestią jest ściągnięcie skrakowanej gry komputerowej w sytuacji, gdy wcześniej nabyliśmy oryginał. W mojej ocenie nie będzie to działanie zgodne z prawem, ponieważ istnieje mała szansa, że ściągamy właśnie tę wersję gry, którą zakupiliśmy (fakt skrakowania gry automatycznie przekreśla możliwość stwierdzenia, że to te same produkty), a sama kopia zapasowa nie jest wykonywana przez nas, tylko przez osobę, która grę umieściła na serwerze.

Naprawdę trudno sobie wyobrazić sytuację, w której sąd uznałby pobieranie gry z sieci za legalne wykonanie kopii bezpieczeństwa.

Podobało się?

50

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2020-03-02
14:45

Ziemas Pretorianin

Może spróbujcie zainstalować i odpalić grę Boiling Point z legalnego źródła w Polskiej wersji. Mam takową i odpalenie tego jest niemożliwe. Wyskakuje jakiś dziwny komunikat i koniec. Ratunkiem okazała się kopia z torrentów pozbawiona jakiegoś badziwnego zabezpieczenia.
Śmieszne są też szacunki twórców ile to właśnie stracili przez piratów. Uważają oni bowiem, że skoro z torrentów grę X pobrano 1 mln razy to przekłada się to na 1 mln kupionych kopii. Nawet 50% tych ludzi by jej nie kupiło gdyby nie pojawiła się na torrentowniach

Komentarz: Ziemas
2020-10-06
10:41

zanonimizowany1225324 Generał

😂

to graj w cos innego ... w tych czasach granie w piraty to po prostu glupota tak jak sciaganie mp3 i filmow... spotify, tidal , netflix amazon prime, hbo go, gamepass na xboxa i PC.. a jak chcesz to se kup konsole sony za 1000 zl i ograj 7 na skrzyż exclusivow. tak drogo to wyjdzie ? juz masz unchartedy po 50 zł. chyba nikt nie bedzie juz płakał ze mnie nie stac na oryginały to sciagam z netu.. a jesli chodzi o serwis wyczytalem ze wraz z aresztowaniem tego łebka zniknal z sieci serwis Fili.cc.. heh nawiet nie widzialem tego syfu w internecie. to pewnie ten czeresniak co szaleje po Białym nowym koenigsegiem jesko. :P albo ten co w euromilions je**ął

Komentarz: zanonimizowany1225324
2021-06-30
15:38

MarshallPL44 Chorąży

😒

Prawo, którego nikt nie egzekwuje, nie jest prawem. Spytajcie się Amerykanów z czasów prohibicji, to się dowiecie.

Komentarz: MarshallPL44
2021-06-30
16:34

Krwiopijca Generał

Krwiopijca

Tak na marginesie dla wszystkich zainteresowanych, Crackwatch wraca we wrześniu w nowej odslonie.

Komentarz: Krwiopijca
2024-04-14
01:20

marcins2006 Junior

Zainstalowałem retmana z trenerów jak go usunę to nie będę miał doczynienia z policją bo się nie znam

Komentarz: marcins2006

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl