Te rzeczy z Dragon Balla potrafią zażenować nawet największych fanów
Akira Toriyama stworzył uniwersum inne niż wszystkie – Dragon Ball mimo upływu lat wciąż pozostaje jedną z najpopularniejszych serii na świecie. Opowieść o Goku i spółce miewa jednak słabsze momenty.
Spis treści
- Te rzeczy z Dragon Balla potrafią zażenować nawet największych fanów
- Goku głupszy niż kiedykolwiek wcześniej
- Ścisk-pysk Genialnego Żółwia
- Herkules w sadze Komórczaka
- Rosnący i malejący Kuririn
- Vegeta z czerwonymi włosami
- Żelazny stanik małej Chi-Chi
- Najdłuższe 5 minut w historii anime
- Bulma pokazuje Genialnemu Żółwiowi krocze
- Wybiórcza regeneracja
Goku głupszy niż kiedykolwiek wcześniej
Czy Goku jest głupi? Pierwszy Dragon Ball sugerował, że brak mu przede wszystkim obycia i elementarnej wiedzy. Wielokrotnie jednak wykazywał się pomysłowością w walce z wrogami, na przykład wlewając wrzątek do rurki, przez którą oddychał pod wodą Ninja Murasaki albo utrzymując się w powietrzu dzięki skierowaniu Kamehamehy w dół.
Jego związek z Chi-Chi zaczął się od gagu – Goku zgodził się na małżeństwo, myśląc, że chodzi o jedzenie. Tak, żart to może niezbyt wyszukany, ale skoro Toriyama otwarcie przyznaje, że tworzenie wątków romantycznych mu nie wychodzi, nie byłoby to najgorszym rozwiązaniem. W końcu Goku był wówczas wyjątkowo naiwnym chłopcem z dżungli.
W Dragon Ball Super jest już około czterdziestoletnim mężczyzną, który doczekał się wnuczki. Twórcy Dragon Balla uznali jednak, że skoro nie może już być naiwnym chłopakiem, trzeba zrobić z niego głupka. I tak Goku walczy z Beerusem przebranym za Monakę, nie podejrzewając niczego nawet mimo tego, że ten jest znacznie większy, a kostium nie leży na nim idealnie.