Herkules w sadze Komórczaka. Te rzeczy z Dragon Balla potrafią zażenować
- Te rzeczy z Dragon Balla potrafią zażenować nawet największych fanów
- Goku głupszy niż kiedykolwiek wcześniej
- Ścisk-pysk Genialnego Żółwia
- Herkules w sadze Komórczaka
- Rosnący i malejący Kuririn
- Vegeta z czerwonymi włosami
- Żelazny stanik małej Chi-Chi
- Najdłuższe 5 minut w historii anime
- Bulma pokazuje Genialnemu Żółwiowi krocze
- Wybiórcza regeneracja
Herkules w sadze Komórczaka

Mr. Satan, czyli RTL-owy Herkules, zwyciężył w Turnieju Sztuk Walki i dysponował – jak na Ziemianina – całkiem dużą siłą. Ale w porównaniu do głównych bohaterów serii, Yamchy, Kuririna czy Tiena, o Vegecie i Goku nie wspominając, wydawał się pozbawionym znaczenia pyszałkiem. Jednak jako że nie brakowało mu przekonania o własnej potędze, Mr. Satan naprawdę sądził, że uda mu się pokonać Cella.
Co więcej, aby udokumentować to wydarzenie, zebrał ekipę filmową i zorganizował całe przedstawienie, mające pokazać go w jak najlepszym świetle. Cell pokonał go jednym zadanym od niechcenia ciosem. I na tym mogłoby się skończyć. Niestety, jak to często w przypadku Dragon Balla się zdarzało, gag ciągnął się niemal do końca sagi.
Walki w anime Dragon Ball Z i tak trwały w nieskończoność. Działo się tak między innymi dlatego, że filmowcy z Toei czekali na Toriyamę kończącego kolejne rozdziały mangi. Czasami dokładali więc całe fillerowe (czyli niemające źródła w komiksowym pierwowzorze) odcinki. Albo rozszerzali zupełnie poboczne wątki, na przykład ten związany z Herkulesem.
