- Świetne seriale, które stały się koszmarne
- House of Cards
- Wikingowie (Vikings)
- Synowie Anarchii (Sons of Anarchy)
- Hannibal
- Zagubieni (Lost)
- Dark
- Westworld
- Słodkie kłamstewka (Pretty Little Liars)
- Notatnik Śmierci (Death Note)
Wikingowie (Vikings)
- Ile serial ma w sumie sezonów: 6 sezonów
- Kiedy zaczął się psuć: 5. sezon
- Gdzie obejrzeć: Netflix
Obecność na tej liście Wikingów może niektórych zaskoczyć. Ja też miałem pewne wątpliwości – w porównaniu do innych przedstawionych w rankingu seriali serial o nordyckich wojownikach do końca nie wydaje się kompletnie słaby. Spadek jakości wciąż jest jednak na tyle znaczący, że warto poświęcić Wikingom choć kilka linijek.
SPOILER
Wszystko zaczyna się psuć, kiedy umiera Ragnar. Centralna postać pierwszych czterech sezonów była motorem napędowym serii. Jego droga do władzy, a później stopniowe pogrążanie się w szaleństwie fascynowały, przerażały i zmuszały do obejrzenia „jeszcze jednego, ale naprawdę tylko jednego odcinka, no, najwyżej dwóch”. Nawet jeżeli ciekawsza zdała się nam się postać Flokiego czy Lagerthy, nie sposób zaprzeczyć, że bez Ragnara i oni nie byliby tymi samymi bohaterami. Wątek króla Wikingów został zakończony tragicznie, spektakularnie i klimatycznie. I choć uwielbiam długie seriale, w tym przypadku wydaje mi się, że lepiej dla tej akurat produkcji byłoby, gdyby zakończyła się na czwartym sezonie.
KONIEC SPOILERA
Teoretycznie w kolejnych sezonach wszystko wyglądało dobrze. Nowi aktorzy, wespół z kilkoma weteranami serii, sprawdzili się w swoich rolach naprawdę przyzwoicie. Na uwagę zasługuje tu szczególnie Ivar Bez Kości. Scenariusz może trochę odstawał od tego, co widzieliśmy w pierwszych sezonach, ale też nie był zły. Dziwić mogły wyraźniej zarysowane nadnaturalne elementy, ale i to uszłoby twórcom na sucho, gdyby udało im się zachować początkowy klimat. Niestety, bez napędzających serię postaci okazało się to niemożliwe. Formuła chyba się zwyczajnie wyczerpała – to, co szokowało na początku, potem sprawiało, że mogliśmy tylko zatęsknić za Wikingami z pierwszego sezonu.

